Gardenarium napisał(a)

Malin mnóstwo, aż spadają na ziemię




Dokładamy linię do nowych krzewów

Cukinia w rabacie! Super Cieszę się, że rodzi się moda na swoje warzywa Jak kilka lat temu robiłam swoje skrzynie to znajomi patrzyli na nie jak na kosmitkę teraz Ci sami pytają o wymiary skrzyń

Mogło być posiane za gęsto (za dużo nasion) i siłą rzeczy wygnił nadmiar no i wilgoć. A czy trawnik jest w słońcu?

Skosić dośc nisko, zaprzestać podlewania, podlać Topsinem, obserwować.

Nawet w doskonałym trawniku nie ma tak, żeby wszystkie źdźbła były zielone.

Droga jest drogą i wolno na niej parkować, wg przepisów zapewne ten teren należy do gminy i nieprawnie na nim sadzicie zieleń. Ja robię to samo zresztą.

Chodzi jedynie o przyzwoitość i poszanowanie pracy ludzi, bo przepisy to wam raczej zakazują tutaj sadzić. Gmina powinna utrzymywać ten teren i o niego dbać.

O przepisy pytaj w gminie właściwej dla miejsca zamieszkania, ja mówię co u mnie jest a mieszkam w innej gminie.

W Anglii mają specjalne spraye do psikania, bo cięcie powoduje że metalowe ostrza a także łączenia "zachodzą" sokami roślinnymi. Należałoby się rozkręcić wszystko, dobrze wyczyścić, nasmarować. Oczywiście naostrzyć. Uzywane mogą okazać się lepsze niż nowe.

"Ogrodnictwo jest jak życie, nie da się iść na skróty" - trzeba znaczy się odczekać co się należy

W tym akurat przypadku nie o cierpliwośc chodzi, a o to żebyś chwastów nie miał. Jak chcesz przechodzić przez takie sytuacje to poczytaj wątek chwasty w trawniku i zaoszczędź sobie takich kłopotów.

Chwastox jest herbicydem selektywnym do zwalczania chwatsów na trawnikach już istniejących, nie zakładanych. W twoim przypadku na niewiele się zda, bo nie zniszczy chwastów jednoliściennych, a o to chodzi, że wszystko ma zniszczyć, nie tylko dwuliścienne. Zanim posiejesz trawę opryskaj herbicydem nieselektywnym czyli na wszystko

Nie będę reklamować jednego konkretnego, poszukaj w sklepach internetowych. Musi być i na jednoliścienne i na dwuliścienne.

Tomek33 napisał(a)

Witam, mam problem z moim winobluszczem, mianowicie liście zaczynają robić się żółte, do tego dostał dziwnych plam na na liściach, nie mam pojęcia co to jest, pomoże ktoś?

Gardenarium napisał(a)

Otrząśnij z wody, woda obciąża gałązki. Moje żywopłoty też się podkształcały.
Jeszcze w grę wchodzi przenawożenie tui i związane z tym wydelikacenie "pędzonych" pędów. Plus deszcz = efekty opisane.

Danusiu dziękuję za odpowiedź tuje nawoziłam co prawda w marcu i czerwcu ale bardzo delikatnie. Wspomnę, że po zimie były w opłakanym stanie dlatego je trochę dozywiłam,przycięłam z boków i położyłam wąż kropelkowy. Teraz pewnie przytnę z góry i zobaczę co dalej

Czy to aby na pewno jest robinia? Takie liście ma też jarząb.

Wygląda super. Brawo dla waszej pracy i umiejętności

Jeśli nie chcesz zrobić żywopłotu z yui, pytaj w innych wątkach. Mamy takie:

https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?utf8=%E2%9C%93&q=%C5%BCywop%C5%82oty&search_in=topics&commit=Szukaj

Z czego zrobić żywopłot?

Mamy z kolei artykuły i są tam podane gatunki dopbre na żywopłoty. Na pewno coś wybierzesz. To co pokazujesz da się zrobić zarówno z roślin iglastych innych niż tuja, a także z roślin liściastych jak. grab, buk, irga błyszcząca, ligustr, klon polny itd.

https://www.ogrodowisko.pl/tag/zywoploty

Otrząśnij z wody, woda obciąża gałązki. Moje żywopłoty też się podkształcały.
Jeszcze w grę wchodzi przenawożenie tui i związane z tym wydelikacenie "pędzonych" pędów. Plus deszcz = efekty opisane.

Szczecin też jest cieplejszy niż Warszawa. Można próbować, napisz jak się będą miały w następnym sezonie.

Na razie w najbliższych planach jest zmiana aranżacji donicowej na stole tarasowym. Czas dopasować do elfika nowe rośliny, których jeszcze nie mam

Najprzyjemniejsze jest poszukiwanie.

Kolejne działania: docinanie topiarów, na razie pociachane jest za podjazdem w stronę śmietnika i na wprost bramy.
Muszę też uporządkować bluszcz, który włazi wszędzie.

Miałam takie głogowniki (pod Warszawą) i zmarzły. Jeśli temp. będzie zbyt niska, na pewno zmarzną. Okrywanie nic nie da. To rośliny na Holandię, w Polsce ewentualnie Wrocław, ale też pod znakiem zapytania.

Gardenarium napisał(a)

Polecam nóż solidny, znając życie na Twojej glebie każdy się złamie, gdy będziesz podważać czyli przeginać uciętą darń. Najlepiej jak się złamie, uspawaj sobie u ślusarza wzmocnienie. Wykorzystaj nóż, a na trzonku miejsce łączenia noża z trzonkiem wzmocnij.

Bardzo dziękuję

Polecam nóż solidny, znając życie na Twojej glebie każdy się złamie, gdy będziesz podważać czyli przeginać uciętą darń. Najlepiej jak się złamie, uspawaj sobie u ślusarza wzmocnienie. Wykorzystaj nóż, a na trzonku miejsce łączenia noża z trzonkiem wzmocnij.

Witaj Sylwio w moich progach W ogrodzie i na Ogrodowisku

Problem może tkwić w czymś całkiem innym, np. podniesienie się poziomu wód gruntowych, a tym samym zalanie korzeni, susza która robi spustoszenie wokół i padają np duże iglaki w miejscowościach, gdzie przejeżdżam do pracy.

Bez zdjęć niestety nic nie da się powiedzieć.
Przeglądnęłam cały watek i zauważyłam na przykładzie miłorzębu, że ewentualnie jest za głeboko posadzony. MOim zdaniem odgrzeb szyjkę korzeniową i zobacz jak wygląda kora.

Za dużo tych oprysków, oprysk an to, na tamto, przeciw opryskowi oprysk. Zahamuj tę chęć opryskiwania przeciwko wszystkiemu, a skup się na prawidłowym zapewnieniu roślino warunków siedliskowych i pielęgnacyjnych.

Podstawowe pytanie:
Czy masz szmatę pod korą?

Zrób zdjęcia. Daj je Mazanowi do rozpoznania w wątku rozpoznawanie chorób i szkodników.

Możesz o tu
https://www.ogrodowisko.pl/users/Gardenarium

Kliknij w zielony link: Napisz wiadomość


Witaj

Dziękuję Zdjęcia zrobiłam w miejscach zaprojektowanych przez mistrzów wiodących w projektowaniu preriowych ogrodów na świecie