Witam.
Jestem pod wrażeniem Waszych pięknych ogrodów, jak i chęci niesienia pomocy i udzielania fachowych rad. Jesteście po prostu super;-* Również pragnę prosić o pomoc i rady. Jak co roku na wiosnę wszystko budzi się do życia, tak i ja, naoglądawszy się zdjęć pięknych ogrodów przekopałabym swój, dosadzając coś nowego zamiast tego co zmarzło. I chciałabym przy tej okazji coś pozmieniać, ale koncepcji brak. Wiele z pokazywanych na portalu ogrodów bardzo mi się podoba, ale przecież wszystkiego mieć nie można, a co wybrać i u siebie zastosować i połączyć z tym co jest, to naprawdę nie wiem. I liczę na Wasze kochani podpowiedzi. Jak już coś demolować, to żeby chociaż efekt z tego był.
Mieszkamy w naszym domu od 20 lat i tak też powstawał ogród, wg własnej koncepcji i własną pracą. Działka wraz z domem ma 504 m2 (24m szer. na 21m dł.), z boku domu jest taras 3x7m (nad garażem). Niestety poziom parteru i tarasu jest ok. 1,5 m ponad poziomem otaczającego terenu (wysoki poziom wód gruntowych) i największym problemem dla mnie jest powiązanie tarasu z ogrodem. Co roku obsadzam go pelargoniami, barierkę porastał rdest, zasłaniając nas od ulicy i sąsiada, ale niestety w ub. roku zmarzł. Zastąpiłam go powojnikiem 'Paul Farges' (summer snow), ale do barierki jeszcze nie dorósł. Przed tarasem jest rabata szer. 1,10 m, na której oprócz tego powojnika rosną piwonie, róże pnące (też jeszcze do barierki nie doszły – posadzone miesiąc temu) i inne byliny. Naprzeciw tarasu jest, oparta o żywopłot z ligustru rabata szer. 1,7 m z bylinami - m.in. floksami, liliowcami, bodziszkami, trawami. A dalej sąsiada taras na poziomie naszego tarasu !!! Chciałabym posadzić coś (na rabacie przed żywopłotem?), aby od sąsiada się trochę zasłonić. Zmieniłabym również przedogródek, który obecnie jest skalnikiem z wiosennymi roślinami cebulowymi, irgą płożącą (przy murku zjazdu do drugiego garażu) i iglakami (chyba mogłyby zostać). Przy płocie jest wąska (50 cm) rabata z różami (pnąca czerwona chyba nie odbije już). Mogłabym tak pisać i pisać, ale najlepiej chyba zobrazują to zdjęcia.
Istotne jest to, że posesja ma wejście od południa, taras jest od południowego zachodu - jest tu jak na patelni, przedogróek też jest cały czas wystawiony na palące słońce. Część ogrodu z tarasem narażona też jest na północno-zachodnie wiatry. Ziemia jest piaszczysta, rośliny i trawnik są regularnie nawożóne, zainstalowane jest automatyczne nawadnianie.
W załaczeniu zdjęcia domu widzianego z ulicy oraz skalniak do zmiany.