Teoretycznie nie ma, ale skoro oczyszcza wodę to jakąś roślinkę tam włożę. Jak zdobędę to pływającą kupię, bo ta pistia bardzo mi się podoba. Nie chcę, żebyście się pokłóciły przez moją kałużę, wszystkie wskazówki wezmę pod uwagę, a na miejscu w miarę możliwości zdecyduję co tam wyląduję.
Szczególnie przy takiej pogodzie.
My jeszcze po pożegnaniu wróciliśmy i poszliśmy na część z bylinówkami. Wyjechaliśmy po 18. Choć teraz nie są może w szczytowej formie, ale warto w różnym czasie takie zestawienia oglądać, nie tylko gdy jest WOW
Orliki wysiewałam od koleżanek z forum są piękne. Jeszcze wczoraj wysiałam nasionka, bo w takich kolorach akurat nie widzę. Piwonie też bardzo lubię... ale czego ja nie lubię Azalia pomimo, że posadzona od południowej strony ładnie kwitnie. Wiosną przesadziłam fioletowego rh i właśnie zaczął kwitnąć. Jesienią dosadzę do tej pomarańczowej jeszcze jedną do kompletu. Obecna miejscówka jest byle jaka,wcale jej nie widać.
Pamiętasz wysiane surfinie? Część bordowych dziś wysadziłam do gruntu. To zdjęcie jest z przed tygodnia.
Agatko po latach stwierdzam, że choćby nie wiem jak ładnie ogródek z drogi, od wjazdu wyglądał, najważniejszy jest widok z okna kuchennego Następnie przesłonięcie od nawet jak najbardziej sympatycznego sąsiada a na koniec widok od frontu. Bo to widok, który gospodarz widzi niestety najrzadziej
To był mój podstawowy błąd, nie licząc przygotowania gleby. Widoki z okna najważniejsze!
Mi szkoda i dużo mam niestety. Może powoli eksmisja będzie.
A tak na marginesie - zobaczcie jak bardzo zmienia się Kwartecika ogród przy trawach - pierwsze to moje zdjęcie z ostatniej wizyty. A drugie wcześniej zrobione przez Izę w październiku - przepraszam, że tak bezpośrednio wklejam ale dopiero efekt jak obok siebie są widać. Szkoda, zże z innego kąta robione. Złapałam się na tym, że ja tych traw tam szukałam i dopiero potem się w głowę palnęłam, że one teraz małe.
Co roku pod koniec marca sypię jakiś nawóz pod wszystkie rośliny, na trawnik też. W tym roku rabatki były dwa razy podlane rozcieńczonym kurzeńcem. Mam też już gnojówkę z pokrzyw i skrzypu, ale jest tak mokro, że to zasilanie musi poczekać. Tyle wilgoci to mój ogródek już dawno nie pamięta, więc z pewnością to wykorzystuje i roślinność wręcz kipi z rabat. Donica i postument wyszły bardzo ładnie. Miałam robić, ale ja mam dużo kupnych donic. Nawet te nie zawsze wykorzystuję.
Za życzenia dziękuję i niech się spełnią.
Witajcie. Kasia z tej strony! Jestem nowa na forum i nigdy wcześniej nie projektowałam rabat w swoim ogrodzie. Z reguły upychałam co popadnie i gdzie popadnie. Tym razem chciałabym coś zaaranżować. Marzy mi się rabata z hortensją bukietową. Aktualnie mam wzdłuż ogrodzenia posadzone szmaragdy. Myślałam o hortensjach oraz o miskanice morning light. Tylko co więcej? jak ją dodatkowo wypełnić? Proszę o radę. Poniżej zdjęcia - oraz mój mały projekt
Wszystkie rady mile widziane, wszystkie wezmę pod uwagę. Człowiek uczy się przez całe życie. a ja do nauki chętna. Jeden dzień było upalnie, to wnukowi i rybkom parasol rozłożyłam nad wodą. Cieszę się, że takiej ogrodniczce jak Ty podoba się u mnie, bo Ty raczej nie z tych ci słodzą.