mira
23:38, 08 cze 2019
Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Oj przykro mi - dzisiaj był upalny dzień więc padam bo porobiłam w ogrodzie
a od tych deszczy i upałów to
padły mi bratki /od upalnego słońca/
cudowny szpaler kocimiętki odmianowej złapał grzyba / była w pierwszej fazie rozkwitu/ i jest wstrętny zamiast przez miesiąc cieszyć mnie i motyle brrr
kocimiętka zwykła padła od zalania
część dali wykopałam bo pogniły
a i cebula pogniła jakaś poskręcana
ja wykończona przez pomidory bo 3 razy pikowałam i trzymałam przed wejściem, dopiero wysadzałam 3 czerwca - zgrozo
to fotorelacja
kupiłam na targu od babki co się prosiła żeby całą kępkę astrów za piątaka zabrać - no to mam robotę - powsadzałam do doniczek i będę wysazać po kalarepie jak ją zjem - już czekam na pierwszą
w czasie deszczy na tym miejscu miałam doniczki z daliami żeby slimaki miały gorzej - no może mialy ale ciut gorzej
dobrze że częśc dali dałam do donic - to mam na uzupełnienie - n i dobrze że miałam ich więcej bo sporo straciłąm każdej mi żal
o a od Aldony dostałam taka śmieszną miętę która ma fajnie kwitnąć