to pokażę jeszcze żółtą rabatę chronologicznie od początku sezonu
kwiecień z szafirkami
potem powinny być białe tulipany crystal cos tam, ale jak widać - ni ma
potem czosnki
teraz szałwia
tutaj pomysły mi się kończą i obawiam się, że przez resztę roku rabatka będzie nudna
to jest Fire Island? Dobrze wiedzieć
A nie wolicie kupić zwyczajnie w sklepie? Uprzedzam, że mocno kopię. I gryzę!
Globmastery mus kupić jesienią, bardzo ucieszyły moje oko. Moje czosnki jakieś w tym roku nie teges.
Mata od sąsiada? Świetny pomysł i na dodatek przyjemne z pożytecznym...nie dosyć, że oko sąsiada nie widzi to jeszcze ogród zyskując jednolite tło bardziej się wyeksponował.
Weroniko, tyle miejsca macie, a te rabatki takie wąziutkie ściubicie. To nie tylko estetycznie zgrzyta ale i funkcjonalne.
Przykładowo: ten żywopłot od strony gospodarczej jakby odsunąć trochę od podjazdu, zrobić w jednej, prostej linii, a nie łamanej, i tą przerwę pomiędzy podjazdem a żywopłotem wysypać żwirem, to nie tylko lepiej by wyglądało, ale też wygodniej by się korzystało, gdyby trzeba było drzwi od samochodu szerzej otworzyć, taczką przejechać itp.
Często widzę takie rozwiązania: wąski podjazd, przy podjeździe posadzone krzaczki, najczęściej kłujące, nie ma jak otworzyć drzwi od samochodu, żeby lakieru nie podrapać.
Ja rozumiem, że to tylko część pomocniczo-gospodarcza i tabuny samochodów nie będą tu parkować, ale też miejsca Wam przecież nie brakuje
No ale cóż: obrzeże zrobione, przekładać przecież nie będziecie, trzeba sadzić. Cis będzie bardzo dobry
Piszę to wszystko na przyszłość, na wypadek, gdybyście jeszcze nie wszędzie mieli obrzeża położone.
Kasieńko teraz nie ma szans, mam do końca czerwca poustawiane weekendy a w tygodniu praca i praca (ale jak się chce dokończyć marzenia to trzeba się przyłożyć )
Wczoraj przeniosłam oczko Darii Jeszcze muszę go obsadzić na kolorowo i dać małą fontanienke lub coś podobnego - bedzie się w lustrze odbijać
Aniu, wyczytałam ostatnio, że bodziszki dzielą sie na dwa rodzaje: te co rosną niską, zwartą kępą (np.: rozanne), dobre są na obwódki; i drugie, wysokie i takie... rzadkie, nadają się do sadzenia w środku rabaty, bo lubią właśnie opierać się o inne rośliny, malowniczo przeplatać itd. U mnie tak właśnie rośnie orion. i szukam właśnie dla niego towarzystwa, o które mógłby się oprzeć
ten johnson blue chyba bardzo podobny do oriona
A co do ogrodka- zastanawiam sie, czy ja kiedokolwiek przestane cos w nim przerabiac jesienia przesadzalam i mialam nic nie zmieniac a tu mi sie czegos innego uwidzialo- zachcialo mi sie pysznoglowek i robie im miejsce na sloncu.
Jedna z kocimietek Walkers Low
Cienisty zakatek