Ann Lindsay i Hoppy

Aga ....mam nadzieję ,że nie gniewasz się ,za tak dużo fotek .........i ,że uwierzysz ,że masz naprawdę ślicznie-tyle ślicznych miejsc ,gdzie można godzinami się gapić ….a jak te wszystkie róże zakwitną ,to dopiero będzie szał

-szkoda tylko ,że było pochmurno i zimno ,bo więcej tych fotek bym narobiła

buziaki i do następnego spotkania

Fantastica i Graziella

Belami i Blurettia

Abendsonne i Arkadius

Sylwia, Gosia, Kaśka dziękuję i pozdrawiam

Rh w tym roku słabsze niż w ubiegłym, wrzucam co jest.

Simona, Brisanz, Cosmopolitan, Wine&Roses:

Jestem bardziej za planem Helen ze ścieżką obok istniejącej Jedna duża, bogata rabata, a nie dwie małe, które trzeba spinać.
Jako główny aktor klon palmowy. Zamiast trawnika Waldstenia ternata lub runianka, lub kopytnik. Dużo paproci, rodgersia, Carex morrowii 'Aureovariegata' albo Hakonechloa. Parę mniejszych rodków jako elementy zimozielone (nie wiem, ile tak naprawdę masz tam miejsca). Może jeszcze pierisy.


O taki klimat mi chodzi

https://www.pinterest.de/pin/512777107571922042/
https://www.pinterest.de/pin/512777107571959102/
https://www.pinterest.de/pin/378443174923744663/


Klon palmowy na lekkim podwyższeniu jak w japońskich ogrodach, to trochę rozbije tą płaską przestrzeń. Na końcu ścieżki przy ścianie element wodny, jakieś ciurkadełko lub misa z wodą. Bez żadnych dziwnych wygibasów Mało roboty, jedynie podlewanie i na początku pielenie. Potem byliny się rozrosną, mech pokryje wszystko i chwasty już nie dadzą rady.

Taki nieudolny rysunek na szybko

paradas napisał(a)

Kicia siedzi w wisterii?
Przydaliby się jacyś pomocnicy u mnie, nikomu z domowników się nie chce
Wisteria strasznie się rozrosła, a ja się nie umiem doczekać aż moje obrosną pergole.
Jeszcze pytanko o roślinkę ze zdjęcia pod niebieskimi irysami (10 maj), takie dzwoneczki. Co to jest?
Pozdrawiam

kokorycz wielkokwiatowa, do półcienia i cienia.. fajnie się przebarwiają liście jesienią, na żółty kolor.

a teraz powrót do poniedziałku..

Choć pochmurne całe niebo to i tak słońce walczy ...

U mnie popadało znowu, to dobrze, bo zaczynam obsadzać całkiem nową rabatę bylinową.