Witaj Kasiu, zajrzałam od Eli, bo też mam niebieskie róże. Sprawdziłam co pisze o twojej róży mój Guru różany. Możę cię zainteresuje
http://www.roses.webhost.pl/2008/06/indigoletta/

Kasiu, często do Ciebie zaglądam, Tworzysz w ogrodzie taki klimat spokoju, pełnego relaksu. Kulki cisowe lepiej posadzić gdzieś osobno na rabacie (może w przedogródku?) i podsadzić je ewentualnie niskimi trawami, funkiami lub...niczym. Same będą też ładnie wyglądały, a nie będą cierpiały zasłaniane przez rozrastające się hortensje.

pestka56 napisał(a)

Witaj Kasiu, zajrzałam od Eli, bo też mam niebieskie róże. Sprawdziłam co pisze o twojej róży mój Guru różany. Możę cię zainteresuje
http://www.roses.webhost.pl/2008/06/indigoletta/

Witam Cię i bardzo dziękuję za namiar na różanego GURU Dla mnie dobra informacja : "Proszę się nie niepokoić jeżeli kwiaty pierwszego kwitnienia będą różowe "

Agnieszko cieszę się, że mnie odwiedzasz i za miłe słowa ślicznie dziękuję. Co do kulek, to... rosną w miejscu na które często patrzę Hortensje zostały posadzone przez poprzedniego właściciela, były małe, zabiedzone..no i okazało sie, że przez 2 lata mnie przerosły Chciałam tam coś zimozielonego, żeby mieć na czym oko zawiesić w okresie wiosenno – zimowym gdy hortensje to badyle. Będę je musiała trzymać w ryzach, bo rosną przy ścieżce. W tym roku w żaden sposób nie przycinałam,długo czekałam, co będzie ...no i się doczekałam krzaczorów, że hej Już podwiązałam i jest lepiej
Kulki są posadzone naprzemiennie z hortensjami, miały bardzo ładne przyrosty, które ogoliłam, będę o nie dbać, a gdy okaże się, że im jednak źle, to zgodnie z Twoją radą je przesadzę, albo... hortensje zmienią miejsce...

W ogrodzie tyle się dzieje, że nie nadążam wstawiać zdjęć. Wczorajszy obchód ogrodu

Trzcinnik Karl Foerster zardzewiał. Posadzony jest w dość suchym miejscu, słońce pali, a biedak nie zdążył się przyjąć..

Kwitną tawułki i powojniki alpejskie

Posadziłam kilka powojników alpejskich - miały być błękitne
Nie wszystkie tak ładnie zakwitły, te posadzone pod sosnami mają chyba zbyt trudne warunki, czeka je zmiana miejscówki

Kasiu, zaglądam do Ciebie regularnie i z przyjemnością oglądam migaweczki z Twojej leśnej ostoji. Masz bardzo ładną elewację domu, obeliski z różami prezentują się przepięknie. I chociaż nie przepadam za czerwonym kolorem to te Twoje różyczki bardzo mnie urzekły. A obeliski są świetne.

Dzisiaj to chyba nawet na hamaku nie poleżysz?

Zana napisał(a)

Kasiu, zaglądam do Ciebie regularnie i z przyjemnością oglądam migaweczki z Twojej leśnej ostoji. Masz bardzo ładną elewację domu, obeliski z różami prezentują się przepięknie. I chociaż nie przepadam za czerwonym kolorem to te Twoje różyczki bardzo mnie urzekły. A obeliski są świetne.

Dzisiaj to chyba nawet na hamaku nie poleżysz?

Bardzo fajnie jest późnym wieczorem, gdy już ukrop odpuszcza, ptaki zaczynają swoje koncerty, włączam podlewanie i zaczyna paaaaaaaaaaachnieć w takich warunkach się pobujać to jest super relaks Do tego białe schłodzone wino i czuję się jak na wakacjach
Obeliski są ładne, ale chyba się nie sprawdzą, gdy róże się rozrosną, bo to puste w środku rurki. Nacięłam się na ich urodę..
Dzięki za miłe słowa i odwiedziny w ten upalny dzień