Aaaaa ... to Ty zaglądasz przez mój płot tak coś czułem że mam cichego obserwatora Dziękuję za te wszystkie miłe słowa, staram się by ogród przez cały sezon był atrakcyjny. Nasze forum słynie z pięknych ogrodów, mojemu jeszcze daleko do takiego stanu.
Cebule sadzę do donic od lat, to już tradycja w tym ogrodzie. Czynność ta odbywa się zazwyczaj w połowie grudnia bezpośrednio do donic.
Pojemnika całą zimę spędzają w nieogrzewanym domku gospodarczym, nie są dołowane. Na wiosnę wszystko jest wynoszone na zewnątrz a w maju mam taki efekt.
Potem wytyczyłam linie rabat i wyjdzie to mniej więcej tak - słabo widać, ale jest tam biały sznurek rozciągnięty na trawce
A potem sciągałam darń, masakra, zrobiłam tylko kawałek w tym tempie będzie to trwało do wakacji, ale małe kroki i dam radę. Przy furtce zostawiłam jeszcze trawę, bo lepiej się wyjeżdża taczką, układam darń wzdłuż ogrodzenia na sąsiedniej działce.
Na koniec, relacja z dzisiejszego dnia. Oczywiście czasu zabrakło, bo rodzicom zepsuł się akurat samochód i woziłam tatę po warsztatach Ale trzy godzinki wygospodarowałam chyba to nawet lepiej, bo inaczej to bym chyba przesadziła z tą robotą i jutro nie mogłabym się ruszać
Zaczęłam od ściągnięcia kamienia w miarę możliwości ile się dało i zerwania szmaciarstwa na starej rabacie, biedne roślinki przepraszam i nigdy więcej wam tego nie zrobię
A to szmatka i klepisko pod nią widać liczne tunele, chociaż jednego kreta w zeszłym roku udało nam się schwytać i wywiezc w inną okolicę, ale jak widać, było więcej mieszkańców
No dobra na dzień dzisiejszy jestem zadowolona
Hibiskus wywalony pod kolumnę, a na froncie bergenie przesadzone z rabaty wzdłuż parkingu. I w końcu to jakoś wygląda i zrobiło się miejsce a rozplenice (wzdłuż parkingu). Lawendy porozsadzałam, żeby się kończyły do końca rabaty. Jestem zadowolona
Lawendy były tak
A są tak
No i front
Wrzosy jeszcze do wywalenia ale w końcu jakoś to wygląda. Co prawda Morning lightów w ogóle nie widać no ale trzeba dać im czas
No i jak? Może być?
Jest ML ML ML kosodrzewina
I w drugim pasie kosodrzewiną i 6 bergenii
Bratki w tym roku dzięki ochłodzeniu sa w doskonałej kondycji, w tamtym sezonie upały je ugotowały już pod koniec kwietnia.
Ja po przekwitnięciu tulipanów odzyskuję wiele donic pod nowe nasadzenia, Ty możesz swoje bratki przesadzić na rabaty lub do warzywnika.
Ewa, bodziszkowi robiłam zdjęcie w Wojsławicach, wiec strzał w dychę bo mi się podobał tylko fiolet nie bardzo by pasował na ogniskowej - musiałabym poszukać jakiejś innej odmiany. Ale ten himalajski strasznie mi się podobał
Stipa ładna, ale własnie szukam czegoś nie rozłożystego, bo na ogniskowej nie mam na tyle miejsca, trawa musiałaby być bardziej w pion niż taka pokładająca się. Ten gracimillus wydawał mi się w miarę kompaktowy, ale może kurde znowu coś nie doczytałam
Tawuła może być rzeczywiście zbyt rozłożysta, nie będzie na tyle miejsca, masz rację. Szukałam czegoś wczesnego, co ozdobi rabatę B przed hortensją, trawami i hostami.
dzięki! będę myśleć, bo z moim tempem zrywania darni, posadzę cokolwiek w okolicach czerwca
Iwonko to mój debiut z szafirkami, pomysł zaczerpnięty z GW, godny polecenia. Cebulki sadziłem pod koniec grudnia ale myślę że można wcześniej ponieważ późno zakwitły. Doniczki jak to u mnie zimowały w domku gospodarczym.
Asiu, wytyczyłam rabaty i wyszło mi, że rabata B będzie miała ok 9m2. Bok po ogrodzeniu to 5m, a podstawa od strony garażu 3,5m. Nie wiem co innego niż tuje - mniejsze, ale min 1,5m wysokie - zimozielone.
Winogrono eMa pójdzie gdzie indziej - znalazłam jeszcze jedno fajne miejsce z południowym słońcem przy warzywniku tematycznie będzie się zgadzało, muszę mu to jeszcze wyperswadować.
Barwinki rosną u mnie na słonecznej rabacie i kwitły od połowy marca i jeszcze dzisiaj mają pojedyncze kwiatki - bardzo chciałabym je zatrzymać
zdjęcie marzec
zdjęcie dziś
Ewcia, hakone All gold też kupiłamWłaśnie doczytałam ze hakone lubi cien, a ja ją katowałam na słońcu, zeby ładnie się wybarwiła, z zamierzeniem, ze wstawię ją w cieniste zakątki Oj głupia ja. hakona zbladła i trchę zbrązowiała na sońcu, od razu ją przestawiłam na właciwe miejsce
Ale rozmach...a zapach aż czuć z ekranu monitora... U siebie przed laty posadziłam sporo białych hiacyntów, zakwitły cudownie...jednakże w następnym roku wszystkie zakwitły mi na różowo...tak się przebarwiły... i już teraz zawsze kwitną na różowo... przyroda jest ciekawa i zaskakująca...