Basiu, no, jest piękna
Jednak kolorowe hosty bardziej rzucają się w oczy, ale jak ich za dużo obok siebie, to jest chaos.
Powinny być przedzielane tymi gładkimi.
Ja teraz to poprawiam.

Grażynko, nadrobiłam zaległości u Ciebie, mało się odzywam, ale w większości skrobnę coś w pracy więc tak cichaczem to robię Rojniki bedą miały jak w rojnikowym raju, a Tuptuś normalnie mnie rozłożył na łopatki, nigdy nie spotkałam kogoś kto mieszka z jeżem pod jednym dachem, podziwiam Was Wielkie buziaki ode mnie :*
Musze swoje kostrzewy przesadzić, rosną w zdecydowanie zbyt wilgotnej ziemi, rozłożyły się i są nieciekawe. Czyli wykopać (podzielić?) wytrzepać/wypłukać ziemię z korzeni i wsadzić w piasek z ziemią 4:1? Dobrze zapamiętałam?

Moniu, dzięki za buziaki, Tuptuś też dziękuje
Tak, dobrze zapamiętałaś co zrobić z kostrzewami
Wieczorne pieszczoty

Posadziłam roślinki od Eli Nowalijki
Jeszcze raz dziękuję



Kwitnie irga purpurowa variegatus.

Krzewuszka Olimpiade w nowym miejscu ma się dobrze i zaczyna kwitnąć.


Takie piękne żółte przyrosty ma cis płożący nn.

Widoczek z krzewuszkami i skalnicą długolistną.

Różyczka, która miała być pnąca

Zawsze się zastanawiam czy Tuptuś nie kłuje? Ja na razie oglądam jeże z daleka.

Wojtku, kłuje, nie jest to dotkliwe, bo kolce kładzie płasko.
Po prostu nie zwija się w kulkę, jak jeże w naturze, u których kolce są na sztorc.
Ale my wiemy jak brać, nawet takiego zwiniętego, przez nasze ręce przeszło ponad 20 jeży
Przy okazji pokażę miejsca, w których będę sadzić hosty.
To jest łącznik, zdjęcie zrobione od strony ogrodu w stronę podwórka, miejsce jest wzdłuż ścieżki.

I te miejsca z bliska, trochę host się zmieści

gogo napisał(a)

Grażynko, ależ macie potężny zbiornik na deszczówkę. Napełnił się podczas ostatnich deszczy?

Tuptuś przeuroczy. Wspaniałe te fotki. To chyba najbardziej niezwykły domowy zwierzak na Ogrodowisku.