A mi się bardzo te brzuchate donice z brateczkami podobają! ☺ Tak "wylizanej" działeczki nigdy mieć nie będę, więc przynajmniej u Ciebie sobie popatrzę ☺ Pozdrawiam!
Relacja świetna, uśmiałam się. Chichotać chichotałam bo sobie przypominałam, jak mi pisałyście, że gęsto, naćkanie, miszmasz i że brakuje zimozielonych itp. A ja tak zaczęłam sadzić podpatrując właśnie zdjęcia z ogrodów angielskich a potem Danusia pokazała swoją Anglię i mogłam się nasycić rabatami. Tylko u mnie jest jeszcze zbyt duża symetryczność w tym co robię i zbyt mała powierzchnia więc to też inaczej wygląda. Ja mam takie lekkie pomieszanie stylów, daleka jeszcze droga ale już bardzo lubię to moje pudełeczko ogrodowe.
Z jednym stwierdzeniem trudno mi się zgodzić - na Danusi rabatach jest powtarzalność. Jak zerkniesz na większe połacie rabat to rośliny się na nich powtarzają. Jak nie dokładnie te same odmiany to podobne lub plamy kolorystyczne czy fakturowe. Na drugim zdjęciu masz duży róg trawiasty. Potem masz powtórzenia faktur a do tego kulka dla podkreślenia zwiewności innych bylin. Aby tak zestawić rośliny trzeba być artystą, mieć intuicję i ogromną wiedzę jak się zachowują w różnych porach roku. To wszystko jest bardzo dobrze i przemyślanie skomponowane, oprócz tego w trakcie sezonu zmieniane. Wchodzą dalie i inne jednoroczne - karczochy, szarłaty. Danusia pozwala roślinom się wysiewać i zmieniać miejsce i przez to też te rabaty są za każdym sezonem trochę inne. Jest to naprawdę mistrzostwo. Druga sprawa - tam jest ogromny teren ale dzięki temu, że te rabaty są zrobione tak po całości to skupiasz się na tym co jest. Na rabatach rosną nowe roślinki na następne tereny, jak tu będzie za gęsto - Danusia ma gdzie je przesadzić. Na naszych przestrzeniach - nie jest to możliwe. Jak sadzimy gęsto to po 2-3 latach będą korzystać znajomi (u mnie sąsiadki dostają nadmiar). Byliny w dużej większości musisz co kilka lat dzielić, aby dobrze wyglądały i kwitły. Takie sadzenie po prostu ma sens przy rabatach bylinowych. Jak nie pasuje dany układ - po prostu przesadzasz. Z krzakami i drzewami już tak nie jest. Zauważyłaś, że te ostatnie są na razie sadzone oszczędnie - im trzeba miejsce takie docelowe wybrać. A tu Danusia na razie maluje kolorami i fakturami. Do tego te dodatki - zabierz z pierwszego zdjęcia konia i już ta rabata nie będzie taka sama. Ja jestem zauroczona całością. I podziwiam ilość włożonej pracy.
Nie zgadzam się z tym.
Kadry z Twojego ogrodu takie same piękne
Gdyby Danusia nie stworzyła nowego ogrodu tylko miała ciągle ten pierwszy, zimozielony, żadna z nas nawet by nie pomyślała że to co teraz pokazuje jest piękne. Uważałybyśmy że jest za dużo, za kolorowo, ale teraz wszyscy uważamy że jest przepiękne, bo Danusia jest dla nas guru i wzorem.
Teraz to co tworzy wszystkim się podoba, bo wszyscy otworzyli się na takie kolorowe rabaty, wszystkie wiemy, że jak Danusia coś zrobi to musi to być piękne, modne i ze smakiem.
Dlatego nie krytykuj swojego ogrodu, zmieniaj jeśli coś Ci się nie podoba ale kochaj go, tak jaj Danusia swój, bo każdy ogród jest piękny jeśli jest w nim nasze serce i miłość i jest zadbany
A w ogrodach Danusi właśnie ta miłość do nich jest widoczna i ogrom pracy jaki w nie wkłada, i to powinniśmy wszyscy naśladować
Czego Tobie i nam wszystkim życzę
No to klapa, podlałam wszystkie. Chwilę się zastanawiałam, czy można i stwierdziłam, że na pewno im nie zaszkodzi. Sypię też regularnie pod rh i hortensje fusy z ekspresu do kawy, wiem że to naturalny nawóz zakwaszający i nie da się go przedawkować. Gnojówka z kurzeńca szczególnie idzie pod róże i cebulowe. Sąsiadka od której dostaję to śmierdzidło okłada tym na zmianę z ziemią swoje róże na zimę. Mówię Ci jakie piękne ma krzaki róż, moje przy jej to parodia róży. Ona nie podlewa, tylko daje na zimę. Już jedne taczki wylądowały na moim kompostowniku. Ma też taką świetną pomocnicę i śliczny ogródek. Jest babcią opiekującą się wnuczką, która jest jej całym światem i do tego ma śliczny ogródek. Da się? jak tylko się chce to wszystko jest możliwe. W tle widać jej rabatówki.
Wiesz co ja wziełam firmę do przekopania ogródka i przerobienia ziemi pod trawnik, chociaż sporo też sama kopałam, całe upalne lato 2017r. Sianie, sadzenie, przesadzanie i cała reszta to już sama. Rzeczywiśce warto do tych grubych prac jakiegoś chłopa wziąść bo samej ciężko.
Oba derenie przepiękne, mają bardzo ładne kwiatki i formę drzewka. Chciałabym znaleźc dla nich gdzieś miejsce ale gdzie...
Grabowy żywopłot mam tuz za panelowym siatkowym ogrodzeniem, więc prawie jakbym sama miała, bardzo ładny, choć moim zdaniem za mało go tną, więc wolno się zagęszcza,
Rób u siebie Pamietam jak kiedyś nawet patrzec nie chciałam na liściaste żywopłoty, tylko szmaragdy i cisy mi się podobały a teraz liściaste wg mnie najładniejsze
A wiąza Camperdownii prawie ostatnio kupiłam, bardzo ładny wysoko szczepiony:
Mnie też nikt w moich pomysłach nie wspiera.... to jest moja fanaberia. Mam już pomysł na małe oczko, tylko muszę iść do ogródka i rozeznać to na miejscu. Mam takie małe ciurkadełko w kształcie kłody, które włączam przy altanie. Myślę trochę to miejsce zmienić i może znajdzie się miejsce na małą kałużę. Chcę tam jeszcze wygospodarować miejsce na nową leżankę ogrodową. Syn teraz pisze maturę więc nie zawracam mu głowy, ale trochę pogłówkuję i myślę, że zajdą zmiany. Mam i ja starą balię, ale w nią łapię deszczówkę za budynkiem gospodarczym, zrobię później zdjęcie przed altaną i pokażę gdzie bym chciała coś zmienić. Nie jestem pewna, czy zmieści się to wszystko co planuję w tamtym miejscu.
Jeśli chodzi o rabaty, to nie wiem, czy lubisz linie proste, czy wolisz jednak owalne. Ja proponuję proste, bo są łatwiejsze w obsłudze W tak malutkim ogrodzie dobrze spełniają swoją rolę.
Przy tarasie umiejscowiłam podwyższoną rabatę, która trochę podzieli tą małą przestrzeń. Możesz tam sadzić kwiaty jednoroczne kwitnące cały sezon lub po prostu pachnące na wysokości nosa
Po bokach żywopłot bukowy.
Tutaj dodałam placyk na dodatkowe miejsce do siedzenia lub jakieś mini palenisko, ewentualnie ciurkadełko.
Tam gdzie postawiłam znak zapytania przy tarasie - czy tam jest przejście do garażu?
Na końcu ogródka nie dawałabym już żywopłotu. Tam umiejscowiłabym drewniane panele pomalowane na ciemny grafit, antracyt. One optycznie dałyby więcej głębi ogródkowi, a na ciemnym tle pięknie prezentowałyby się kolorowe rośliny
Witam Wszystkich miłośników ogrodów. Nazywam się Kasia i od 2 lat przeniosłam się z rodziną z Warszawskiego blokowiska do domu pod miastem. Mamy niewielką działkę bo 600 metrów na której stoi nasz dom - połowa bliźniaka, wokół jest ogród. W tym roku postanowiłam na poważnie zając się założeniem ogrodu. To dla mnie nowe, jeszcze niepoznane rejony bo o roślinach nie wiem zbyt wiele.
Zaraz po przeprowadzce posadziłam kilka roślin ale w tym sezonie postanowiłam zając się całością. Zrobiłam projekt - jestem architektem wnętrz, podzieliłam funkcjonalnie, dobrałam nawierzchnie, które kilka dni temu ekipa skończyła układać i teraz stoję przed wyborem roślin. Przesadziłam i poprawiłąm te już wcześniej posadzone. Poniżej projekt koncepcyjny - szybki model. Największy problem mam z doborem roslin pod sosnami. Jakby ktoś miała jakieś pomysły to będę wdzięczna za rady.