Hej,
i żeby nie było, że w tą brzydką pogodę leniuchuję i nic nie robię

to narysowałam roślinki. Bardzo proszę o konstruktywną krytykę, bo wiem, że nie nie jestem zbyt powściągliwa w doborze roślin i najchętniej wrzuciłabym wszystko co mi się podoba. Aczkolwiek tu starałam się trochę opanować

Ponieważ nie mam zupełnie wyobrazni, jak to będzie wyglądać - proszę o rady i korekty. Może jeszcze krótko uzasadnie moje wybory.
1. Ogniki Golden Charmer - kolor owoców, zimozielone, zasłona od sąsiadów
2. Trzcinnik Karl Foerster - rośnie u nas w mieście na rondach, pięknie mieni się na złoto w słońcu, trzyma się całą zimę, w marcu już wystartował na zielono
3. Perovskia - kolor, trzyma fason zimą (lawendy już mam), do pary z werbeną patagońską, którą hoduje narazie w domu
4. Bukszpan - mam jedną większą kulę, zimozielony, podoba mi się
5. Rozplenice - mam dwie na innej rabacie i bardzo mi się podobają, zimą ładnie się prezentują
6. Stipa - mam dwie, ładnie przezimowały, ozdobne przez cały rok, podstawa i tło dla jednorocznych tulipanów i czosnków, które mają zdobić przy ścieżkach
7. Zawciąg nadmorski alba - zimozielony, bezobsługowy, małe białe kwiatki - jako poduszki miejscami na obrzeżach jak będzie łyso
8. Róże odważnie w pomarańczu lub żółtym (jako nawiązanie do koloru pergoli i ogników), ale nie wiem jakie wybrać, bo zupełnie nie znam się na gatunkach.
9. Jaśminowiec - już tu rośnie - kupiłam go w zeszłym roku w arboretum w Wojsławicach, bo jest w botanicznym horoskopie - rośliną mojej córki
Wcisnęłam jeszcze moje słomiane kule, bo w słońcu i deszczu robią się słomkowo-złote i mam taki plan, żeby nasadzić je na takie małe lampki solarne - będą się podświetlały wieczorem -> poniżej zdjęcie