Obiad zrobiony, brzuszki pełne, teraz się grzejemy w domku. W ogrodzie mroźno i bez śniegu.
Dziś planuję zacząć podsumowanie roku w moim ogrodzie, a właściwie części roku od maja,od Kiedy znalazłam Ogrodowisko, kiedy wzięłam aparat do ręki i zaczęłam focić mój ogród.

Zadziwiające, ile błędów widzi się na zdjęciach, ile szczegółów.
Pamiętam początek, jak moje dzieciaki patrzyły na mnie z politowaniem, jakby miały się zapytać, co mamie się stało? Jakieś dziwne zachowania obserwowały. Bo kto biega z aparatem po ogrodzie? W środku lata w upały przekopuje rabaty?
Kto zachwyca się każdym kwiatkiem, wącha ziemię? Czyta po nocach śpiąc z laptopem w łóżku, albo telefonem pod kołdrą? Kto śmieje się do komputera? Samochodem zapakowanym po brzegi zwozi zielsko do ogrodu? Mówiły : Matce się odmieniło jakoś

Potem już nie dziwiły się, tylko miały jedno wytłumaczenie:
Ogrodowisko