Dziś pierwsza rabatka, zaraz przy wejściu do domu:
Zacznę od tego, że tworzyłam ogród na zasadzie: gdzie wcisnąć następną roślinkę? Było ich coraz więcej, kwitły chwilę, potem było zielono, zielono ...
Na
Ogrodowisko trafiłam po programie Maji z Bogdzią i jej ogrodem. To był czas kwitnięcia rododendronów, musiałam sobie o nich poczytać. Znalazłam się tu, zobaczyłam kilka ogrodów i pomyślałam, że to niemożliwe, aby one były w realu. Czytałam po nocach

M się złościł, że chodzę niewyspana.
Zaczęłam myśleć o zmianach w ogrodzie.
W maju moja rabata wyglądała tak:
MAJ:

Zaczęły się wakacje, zdjęłam kostkę z brzegów, M się pukał po czole, ale cierpliwie mi pomagał, dosadziłam na obwódkę begonie
LIPIEC
Zaczęłam zmieniać linię rabaty, przekopywać niepotrzebne roślinki, segregować kolorami i gatunkami. Ta pierwsza rabatka miała być w odcieniach różu
Efekt był mizerny, poprawiłam linię rabaty zgodnie z sugestiami dziewczyn, podkrzesałam jodłę. Utrudnieniem były upały, z niektórymi roślinkami musiałam poczekać.