no i dzisiaj Emuś mnie zabrał do ogrodniczego... pojechałam tylko po magnolkę Black Tulip, no ale... A. wybrał sobie jodłę koreańską, jodłę kalifornijską i serby a ja dobrałam sasanki i choiny Jedeloh na tarasową miałam kupić magnolkę kwitnącą, no ale nie było, trudno będę czekać kiedyś zakwitnie
Monia ja też już bardzooooo za Wami tęsknię ….nie mogę się doczekać naszych spotkań …..o oczku myślę mocno -chciałabym ,ale trochę przeraża mnie to kopanie -podobno ,żeby rybki przeżyły to musi być ponad 1,20 głębokości ? …
Twoje jaką ma wielkość ? masz folię ,czy gotowca ? ….jak się spotkamy ,to zasypię Cię pytaniami o techniczne sprawy ,ok ?
Buziaki
fotki mi się kończą nie wiem ,czy już się nie powtarzam
Znalazłam taka informację
Jeżeli cebule kwiatowe są utrzymywane w gruncie cały rok to kolejne nawożenie stosujemy po przebiciu się pędów rośliny na powierzchnię gruntu w dawce 30g/m2.(nawóz zrównoważony) koniecznie na suche rosliny.
Następnie przerywamy nawożenie na czas kwitnienia. Cebule nawożone w tym czasie szybciej tracą kwiaty i łatwiej gniją.
Po kwitnieniu i wyłamaniu pędów kwiatowych nawozimy jeszcze dwukrotnie (do jesieni) nawozem zrównoważonym w pojedynczej dawce 15g/m2, zabezpieczając rozwój i zimowanie cebul.
Ten nawóz ma taki mniej więcej skład
Pasowałoby użyć czegoś podobnego do polifoski (musi być dużo potasu i fosforu, a nieco mniej azotu)
A bylo to tak Najpierw wypadl z gniazda...pozniej przeniosl sie do garazu...a na koniec wpadl do rynny...teraz trzeba kupic nowa rynne...Nic to. Najwazniejsze ze ten gagatek zyje
I ...jest-w pelnym rozkwicie- magnolia leonard messel Do tej pory kwitly pojedyncze kwiaty...a po ostatnich deszczach...
Rok 2016, trochę szkoda mi tych czereśni - musieliśmy wyciąć, bo były stare i spróchniałe, a rosły w miejscu najbardziej wietrznym na naszej działce. Baliśmy się, że się połamią.
Rok 2018 - w sierpniu posadziłam byliny na całej długości, pomieszkają tu parę lat dopóki tuje sąsiada nie urosną tak duże, że zabiorą większość światła.
Zdjęcie z dzisiaj. Liliowce już dają czadu
W Przedogródku kwiecie się wysypało
I szachownice perskie podskoczyły. Oj, nie będa takie okazałe jak w Keukenhof. Jednak mnie i takie będą sie podobały
Myślałam, że tulipanki poczekają i zaczną kwitną przed świętami, a tu parę ładnych dni no i proszę rozpoczęły...
Exotiki... chociaż mystic już gonią za nimi... może się spotkają...
Jesli sporo slonca to nie bardzo...ale jesli inne rosliny będą cieniowac to ok....ja z carexów mam tylko tego Gold fountain i Ice dance,ale on puszcza rozłogi...podobny jest Carex morrowi Variegata i on rośnie w kępie...
kwitną również, posadzone w tamtym roku pierwiosnki ( nakopałem ich trochę w krzakach nad rzeczką)
Za pierwiosnkami rosną kosaćce. Miedzy nimi posieję łączkę kwiatową - podobnie jak w zeszłym roku
I jeszcze migdałek, a w tle liliowce aż do końca stawu
I wyobraźcie sobie, liliowiec kwitnie! Nie w lipcu lecz na początku kwietnia