Miód to lejesz mi na serce tak pisząc ;-* z sesleriami tam gdzie tetknięte patyczki będą liatrty kłosowe i jeżówki jeżeli coś z nich urośnie.
Kratką zasłania kompostownik i lukę między moją chatką a blaszakiem sąsiada i już mi się bardzo ten efekt podoba po maluję ją na szaro i posadzkę clematisa tego co kupiłam. I myślę że kiedyś jak ten ogród dojrzeje będzie tu pięknie. Wiem właśnie, że idę trochę pod prąd sądząc mało popularne rośliny na Ogrodowisku ale mam też klasyki czyli graby jeżówy i seslerie w wolnej chwili z chęcią do Ciebie zajrzę tylko mam teraz rodziców i wszyscy patrzą na mnie z ukosa że w komórce siedzę więc kończę :-*
Pochwalę się jeszcze zdjęciem z kosmosu na nasz dom z zeszłycg wakacji ale podoba mi się! Fajnie te rabaty z góry wyglądają
Czarna szmata jest przygotowana pod nawodnienie i polozenie kamienia .Czy rozsypac ziemia do trawnikow w tych miejscach gdzie sa dziury i dosiac trawy w tych miejscach i posypac nawozem po calym trawniku czy tylko w tych miejscach gdzie dosypie ziemii do trawnikow.Pytam bo ucze sie i nie jestem ogrodnikiem.Dodam ze kosze nisko bo mi wstyd ze sa kepy zielonej trawy a po bokqch kep sa filcowe przeswity.Doradzcie mi prosze co zrobic.Aha czy taki trawnik wygladac moze od zniszczenia systemu korzeni trawy.Pytam bo sasiadke mamy bardzo zawistna.Kiedys przy podlewaniu zaczelo mi sie jedno miejsce pienic jak piana po plynie do naczyn.Od tego czasu z trawa jaet coraz gorsej.Moze generalizuje ale czy moze to dostac sie do systemu korzeniowego i go niszczyc od srodka.Poszukam starych zdjedi z przed 2 lat zanim te burzyny piany przy podlewaniu zauwazylem i wstawie jak trawnik wygladal kiedys po podlaniu adblue mocznikiem.
Kratka się montuje a coś zjada moje graby :-/ czy mam je czymś pryskać??
No i moje wielgachne morning lighty
Jak myślicie w tym roku jakie wysokie mogą urosnąć?
Klonik rozwinął liście. mam nadzieję, ze w tym roku zacznie wydłużać gałęzie zawczasu a nie tak jak w tamtym roku. W październiku sobie przypomniał , że ma rosnąć i przez zimę wszystkie nowe niezdrewniałe na czas pędy przymroziło
A na koniec werbenka od Sylwii. Przez dwa miesiące od posiania nie działo się nic a teraz ruszyła. Nie wiem co teraz mam robić. czy wysadzić od razu do gruntu czy pikować do osobnych doniczek...
Kindzia idą bardzo wąsko.. od kupienie nie przycięłam ani gałązki.. w 2017 ładniej kwitła. w zesłym przymrozek uwalił kwaty, a w tym szybciej dostała liście niż kwiaty.. ale są ładne , nazywa się Apollo.
I potem są owocki.
Czosnki główkowate za to ruszyły i red baron. Ten to się dopiero rozchodzi)
A i udało mi się poszerzyć rabatę przy ławeczce. Za rozplenicami posadziłam rząd rozchodników matrona. trochę je wymęczyłam bo wykopywałam karpy i dzieliłam na mniejsze. mam nadzieję że się przyjmą. brakuje tylko zimozielonego szpaleru po obu stronach ławki. na dzień dzisiejszy w planach tuja hoseri posadzona co 30 cm zamiast cisa, którego u nas ciążko dostać ( poza hilli oczywiście,którego nie chcę).
Na wisterię czekam, jak nie zaskoczy pogoda to będzie w tym roku cud-malina Calutka zapączkowana.. z powodu zimna muszę poczekać jeszcze z tydzień..
do 2018 roku opóźnienie wynosi tydzień, było wszytko szybciej
do 2017 tydzień jest do przodu, czyli tu wiosna przyszła później
w 2016 było podobnie
do 2015 roku też tydzień do przodu
do 2014 kilka dni do tyłu
2013 i 2012 i 2011 podobnie,
2010 kilka dni do przodu
Rozbieżności są ok maks. 7 dni. Przyroda sobie reguluje czas i porę.
Co to 7 dni? - poczekamy.. zwłaszcza że już zaczynam żyć ..
Po przymrozkach czereśni nie będzie ..na tyle kwiatów tylko jeden owoc .. szkoda bo uwielbiam czereśnie.
Liczę na wiśnie bo jeszcze tyle kwiatów to nigdy nie było na drzewach.. już się osypały.