Od kilku lat, obserwuje pewien ogrodek...Rosnaca tam w gruncie i zimujaca camelie.... Co roku, bez wzgledu na ostre czy nie ostre zimy-rosnie i pieknie kwitnie
Jest dość kłopotliwy, bo ze skarpą i to z wystawą północną.
Trawę na skarpie ciężko się kosi, żywopłot posadzony tradycyjnie przy żywopłocie będzie dziwnie wyglądał (jakby był w dołku).
Poszłabym w niestandardowe rozwiązania.
Z całej skarpy, od płotu aż na samą górę zdjęłabym trawę i zrobiła rabatę.
Na górze skarpy naturalistycznie wymieszane krzewy - żeby stanowiły zasłonę dalszej części ogrodu, a na dole niższe, cieniolubne rośliny.
Od wejścia poprowadzić ścieżkę (na górze skarpy) do tarasu.
Pod samą ścianą zmieści się niewielka rabatka z zimozielonymi, które nieco otulą dom.
Słaby rysunek mi wyszedł, ale tak mniej więcej bym to widziała:
Tak naprawdę to nie wiem co poradzić. Trawnik w łaty Typowe dla początkujacych. Źle nawożone, nierównomiernie Naucz się wysiewać nawozy równomiernie, a tego nie da się poinstruować pisemnie to trzeba ćwiczyć. Nawóz wtedy, gdy trawa rośnie, czyli kwiecień/maj nawóz florovit na trawniki z mchem.
Żeby komuś nie robić przykrości, omijam niektóre pytania, bo co mam napisać, że masakra?
Podanie nawozu i tak nic nie da, bo dalej będzie w łaty.
A tu gdzie wypalone a dokoła zielona trawa - to suczka sikała albo spalone nawozem doszczętnie.
Uprasza się o nie docinanie, bo i tak dwoję się i troję
Kup sobie siewnik ręczny tzw. kręcioł trzymasz go w ręku, ustaw na minimum i siej patrząc jak nawóz leci, obracaj się, potem potwórz kolejny raz w drugą stronę.
Jak czasem patrzę, jak sieją nawozy dzieci albo reklamują w Mai w ogrodzie, to śmiech mnie ogarnia albo i rozpacz. Dokładnie tak rzucają te nawozy, żeby wyglądało jak u Ciebie. Nic dziwnego, że skoro są tacy nauczyciele w tv !!! to trawniki tak wyglądają
Pomocy
Czy taki kształt rabaty będzie się dobrze prezentował? Jak uporządkować rabatę z tujami? Przed nimi rosną 3 pęcherznice kalinolistne „Diablo” oraz 3 żółto-zielone „Luteus”, świdośliwa, tamaryszek, kalina. Rabatę chciałabym zakończyć kompozycją z iglaków, żeby zimą był ładny widok z okna.
Rabata bylinowa chciałabym wykorzystać to co jest
Już wiem, że pogrupować żurawki na obwódkę, a co z różami? Zostawić w grupie w jednej części czy posadzić w rożnych miejscach? A rozplenice i miskanta przenieść na rabatę z tujami czy zostawić tutaj? Kocimiętka na tej rabacie bardzo ładnie rośnie, posadzić ją w jednym miejscu czy powtórzyć na całości?
Te gwiazdy na zdjęciu to bukszpany rosną w głębi rabaty i latem ich nie widać, miały zdobić rabatę zimą, ale też je jakoś słabo widać. Rudbekie rosą wszędzie. No i oczywiście hortensje bukietowe sztuk trzy. Muszę zrobić coś z irysami, które są piękne przez kilka dni, a potem zostaje dziura na rabacie. Może posadzić je z tyłu rabaty w rzędzie?
Tulipany i żonkile kwitną na tej rabacie wiosną.
Tak to wygląda teraz, widok z okna
Wytnij wszystko, co ma zmiany na korze aż do zdrowej tkanki. To widać w przekroju. Młode gałązki powinny być zielone, stare bardziej szare. Lepiej wyciąć za dużo niż za mało
Wielkokwiatowe możesz spokojnie dociąć na wysokość trzech oczek
Kopczyków jeszcze nie rozwalaj. Jeśli przyjdą jeszcze jakieś przymrozki, a róże po cięciu ruszą i zmrozi młode przyrosty, to te pod kopczykiem będą jako rezerwa.
trochę dziwnie projektować rabaty nie wiedząc, gdzie potrzebujesz przejścia, ile byś chciała trawnika zostawić, i gdzie potrzebujesz się osłonić.
Ale strzelając w ciemno zaproponowałabym taki układ:
Sama mam rabatę szer. 2m od południa i powiem Ci, że to strasznie mało
Poproś sąsiada, żeby te tuje przycinał na wysokości ogrodzenia, nie puszczał ich na żywioł. Tuje dają cień całoroczny a rosną wysokie. Za parę lat na tej południowej rabacie nie utrzymasz ani jednej kwitnącej rośliny.
Drzewa liściaste pod tym względem są bardziej przyjazne, bo można sadzić kwiaty pochodzenia leśnego, które kwitną wiosną, przed rozwinięciem liści na drzewach.
Ja bym nie dawala ani szmat ani siatki. Osobiscie mam 3 komorowy kompostownik pod zywoplotem z cyprysikow i zadnego problemu nie ma.A w tym miejscu stoi juz od 20 lat. W tamtym roku wymienilismy na drewniane- z wyjmowanymi deskami z przodu. Pomiedzy komorami siatka metalowa.W ten sposob dzdzownice moga sobie przechodzic z komory do komory. Wczesniej mialam plastikowe i porazka-jednego polamala wichura.Po drugie razil mnie widok plastiku. W plastikowych mi dzdzownice przemarzaly. A tutaj grzeja sie te dwie komory nawzajem i kompost juz miesiac temu moglam przerzucic.Wiec bardzo polecam.Szczegolnie jezeli chce sie miec dzdzownice. U mnie kompost jest gotowym juz po paru miesiacach, bez zadnych dodatkow. Ale wazny jest sklad kompostu- nie za duzo zadnego skladnika.