ta nocna fota rzuciła mnie na kolana

Widzę, że my jedną maścią smarowane też od dziecka robiłam bukieciki, zrywałam kwiatki, a ze spaceru wlokłam ogromny wiecheć z kwiatów, traw i różnych liści. Gdy rodzice wybudowali dom i powiedzieli, że to będzie mój pokój - stał w nim tylko stół, więc nazrywałam kwiatków na łące i zrobiłam bukiet w znalezionym słoiku. Na konwalie co niedziela biegałam z koleżankami daleko w las. Teraz mam je u siebie pod świerkami. Niezapominajki wysiałam już dawno i co roku zostawiam kilka roślinek, żeby się wysiały. Jesienią pikuję w docelowe miejsce. Mam je z 10 lat, ale w tym roku nie pozwolę im się wysiać. Zasieję nowe z torebki, bo te stare nie mają już tak dużo kwiatuszków i są rzadkie.
W ogródku sadzę bardzo gęsto, u mnie nie ma dziabania tylko wycinanie przekwitłych kwiatów, żeby zrobić miejsce następnym. Stosuję nawozy kupne wiosną i robię gnojówki. Właśnie zostały zasilone wszystkie cebulowe i róże gnojówką kurzą. Kupki dostałam od sąsiadki i zalałam wodą, stały tak mniej niż tydzień za garażem. Na 20 litr wody dawałam 1 litr gnojówki.
Pozdrawiam

Cudnie Aniu
To pierwsze to rajska jabłoń ?
pozdrawiam

Z wodą, na skrzydłach ptasich, na łapkach innych zwierząt, wystarczy jajeczko i już życie kwitnie

Świetnie wyłażą z donicy rojniki
Piękny zestaw kolorystyczny fioletów
Piękna wiosna

u nas w sumie bylo jakies 7 litrow. Dobre i to Wykopalam wieczorem kwiatka i cala bryla byla wilgotna

skoro mamy rame t czasami pojawia sie tez obraz

Tylko moja sosna cos zastrajkowala. Nie wiem czy da sie ja jeszcze uratowac

Naoglądałam się cudnych wiosennych widoczków

Ktoś wie co to za poczwara? Sadziłam miętę w warzywniku i wykopałam takie cuś, grubości małego palca u ręki, a długości malutkiego u nogi.