Ja nie mam, hi, hi. U mnie mieszka trochę żab, przypuszczam że to one wyżerają ślimaki.
Tzn. jeden taki sam jak u Ciebie winniczek mnie ostatnio odwiedził.
Dziś oglądałam cisy kupione w zeszłe lato, przycięłam i pięknie się zagescily. Jutro jak nie zapomnę to cykne fotke. Chyba sama sobie będę robić. Bukszpanowe też robiłam i piękne wyrosły od gałązki ukorzenionej.
Bez nawozów będą zdrowsze i odporniejsze
Widok straszny ale mnie to nie dziwi u mnie to samo
Widzę że u Ciebie hortki też takie jak u mnie nie wiem czy to dobrze moje odbijają od dołu a reszta patyków sucha czy to znaczy że one przemarzły ?mam je wyciąć
Szczęściara .
Wczoraj wysypałam granulki ale ile one wytrzymają jak ciągle leje.
Nawet nie ma jak oględzin ogrodu zrobić chyba, że pod parasolem i jak nie wieje.
Ale to trochę trwa takie formowanie. U mnie trochę kiepsko z cierpliwością.
Cyknij fotki, chętnie pooglądam Twoje dzieło. To zawsze jest satysfakcja jak się samemu coś stworzy .
Mam tak co roku i na ogrodowej hortce i piłkowanych mimo, że je okrywam. Niektóre gałązki coś puszczają ale głownie odbijają od dołu. Ja czekam i jak rzeczywiście nic łyse badyle nie puszczają to je wycinam.
Ja tez juz nie wytrzymałam tych ślimaków i granulki posypałam, bo gdzie nie zajrzeć tam te potwory są....
Jak było sucho to siedziały w norach i się nie rozmnażały, a teraz mają idealne warunki i dały czadu z rozprzestrzenianiem
Oby tylko poskutkowało. Pani w sklepie powiedziała mi, że mnóstwo im schodzi tych preparatów bo wszędzie pełno ślimaków.
Czytałam u Ciebie, że walczysz też z mrówkami. Mam to samo. Jak się sypnie tym proszkiem to się wynoszą gdzieś indziej. Sypię w zasadzie tylko wtedy, jeżeli robią mi gniazdo pod rośliną albo w kostce.