Anda napisał(a)

Bardzo smakowicie to wygląda

I pysznie smakuje...uwielbiam rabarbar...ciasto z rabarbarem (muszę upiec!)...mniam!
Ewo zobacz jak już zaczyna być widoczny owal Twojego projektu Jeszcze zostały dwa świerki na choinki
Nie wszystko zrobiłam jak podpowiadałaś,ale jeszcze raz ogromne dzięki!!!Bo dzięki Tobie i Makadamii ruszyłam z miejsca!

Elegancko

Bardzo się cieszą, że mogłam troszkę pomóc Najważniejsze, że ruszyłaś do przodu

Witaj Aniu twoje zdjęcia jak zawsze robią wow! Mufunki z rabarbaru..... Nigdy nie robiłam? Ale wyglądaja smakowicie! Pozdrawiam

Aniu, jak będę w Chełmie bardzo chętnie się skuszę na takie oglądanie na żywo Daj znać kiedy będziesz w moich okolicach

Edit: przepis na muffinki z rabarbarem poprosimy

Podaję przepis na mufinki na prośbę Margi.Zdjęcie wklejam z telefonu ,nie wiem czy będzie czytelne.
Korzystam z tego przepisu,przy rabarbarze nie daję bakalii i cynamonu ,cukier przeważnie białyA ilość rabarbaru na oko Ale to wszystko kwestia gustu.

Marga, gdzieś w czerwcu myślę żeby zorganizować większe spotkanie,czekam tylko na kwitnienie róż i aż wzejdzie trawniczek zasiany przy wjeździe-jeżeli wzejdzie,bo siałam w tamtym tygodniu i deszcz codziennie go spłukuje solidnie,nasiona leżą falami ,a część na kostce i tam gdzie nie trzeba...
Ale jeżeli bywasz w Chełmie,to też dawaj znać i wpadaj!

Znowu leje!!! Wszystko spływa.Jakaś masakra z tym deszczem...a miał być angielski trawniczek,równiutko zasiany, zawałowany...i co z tego... teraz to mi chyba trawa po obrzeżach trawnika tylko wyrośnie i najwyżej w kostce brukowej ,w najlepszym wypadku zagęści trochę stary trawnik.
Tu jeszcze przed zasianiem.

Jak by trawka przy wjeździe była posiana ze dwa tygodnie temu to może bym i na ten deszcz tak nie narzekała,bo wcześniej posiana trawka na ścieżkach warzywniaka już się zieleni i powoli zagęszcza.Wprawdzie jeszcze nie można zrobić jako takich kancików,ale zaczyna wyglądać...W koło ugór więc cudów nie będzie ale ja się cieszę,że jest jak jest Zagospodarować całości nie dam rady,ale pomału wprowadzam ład na ile mi czas pozwala.

Ziołownik też się zagęszcza,chwaścikami również
Muszę jeszcze dorobić tabliczek i udoskonalić je trochę Zgrzewana folia żelazkiem, nie wszędzie jest szczelna.Ulewy to zweryfikowały

W rabacie bukietowej wkoło ziołownika jeszcze niewiele kwitnie,teraz jedynie zielony busz!

Fajne masz te sagany..