Gardenarium dziękuję za przeniesienie i przepraszam za kłopot.
ele2001 dziękuję za zainteresowanie i sugestię.. Zastanawiałem się nad takim rozwiązaniem.. Tylko co z tymi "rozlazłymi".. ? Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?
Dziękuję za tak szybką odpowiedź
Sprawdziłam ziemia 4,5-5,5 z domieszką kompostu z kory sosnowej.
To jak już jesteśmy w temacie to odpuszczam sobie nawożenie nawozem do iglaków.
Mam w domu azofoskę czy ona będzie dobra? Wiem, że rozsypać dookoła żeby dotarło do korzenia ale ile potrzeba na takiego serba 1,6m , łyżka wystarczy (bo te opisy na opakowaniach odnośnie metrów kwadratowych troszkę mnie mylą) i kiedy powinnam je nakarmić
Pan w ogrodniczym sprzedał mi jeszcze topsin m500 i kazał pryskać nawet bez objawów. Prawda to czy nie. Jeśli prawda to po jakim czasie pierwszy oprysk i jak często powinnam to robić.
Chodzę oglądam je codziennie i jakieś zwiędnięte się wydają choć mają wilgotno.
Jak już uzyskam odpowiedź na te pytania to reszta serbów, która się u mnie pojawi będzie miała zapewniony lepszy start w życie w moim ogrodzie
pozdrawiam
Nie świerków, tylko bądźmy dokładni - świerka serbskiego.
Można sadzić w obojętnej i lekko kwaśnej (lekko kwaśnej podaje ZSP, ale nie w kwaśnej.
Mnie jeden szkółkarz, od którego kupowałam pierwsze świerki serbskie w 1996 roku, kiedy nikt tego jeszcze w Polsce nie znał powiedział, że sadzić w odkwaszoną i tego się trzymam ale nie nakazuję nikomu. Każdy sadzi jak uważa
Nie urośnie aż tak w 5 lat. Puszczaj do góry, nie pozwól rosnąć do dołu to i z trawą mieć kłopotów nie będziesz.
Bluszcz to nie winobluszcz, chyba że sąsiadka nie umie jednego od drugiego odróżnić.
Winobluszcz poszedł w tempie zastraszającym do sąsiada i wrasta mu w garaż, składowisko śmieci oraz różnych gratów starych. Jednym słowem śmieciowisko poprzerastane w sposób ogromny pędami winobluszczu.
Po stronie, gdzie ja dbam, wszystko elegancko.
A słup prawie zniszczony, pęknięty. Zrezygnuj z winobluszczu.