Hej
wiankowanke się odbyło, było miło i jak zwykle za krótko....
Nie mogę wstawić fotek bo mi Internet zabrali...

i piszę z telefonu.
Posiedziałyśmy, pogadałyśmy, pojadłyśmy dobrych słodyczy no i oczywiście powstały wianki.
Renia z córkami zrobiła jeden w złotych kolorach, kolejne rozpoczęła ale nie dokończyła ze względu na ograniczony czas.
Monika z córką zrobiły jeden wianek w szarosrebrnej tonacji oraz jedną kołyskę w świątecznym wystroju.
Ja zrobiłam jeden wianek na drzwi zewnętrzne, już wisi

Mój jest w tonacji miedzianozłotej a później już wieczorem dorobiłam drugi do domu oraz zliftingowalam jeden biały wianek który miałam z ubiegłego roku.
Dziewczyny dziękuję za wizytę! Zapraszam mną przyszłość