Gożdzikowa - wiejski ogród
15:10, 03 lut 2020
Witam Wszystkich.
Tak sobie po cichu czytam i co nieco podglądam. Na te czerwone robaczki mam swój sposób, one nie lubią zapachu mięty. Brałam listek mięty, gniotłam i podtykałam go tym robaczkom, uciekały. W tym roku chcę potraktować je jakimś opryskiem z mięty, jeszcze nie wiem czy napar czy jakiś olejek, no i czy nie zaszkodzę liliom, zobaczę czy zadziała.
Pozdrawiam
Basiek
Tak sobie po cichu czytam i co nieco podglądam. Na te czerwone robaczki mam swój sposób, one nie lubią zapachu mięty. Brałam listek mięty, gniotłam i podtykałam go tym robaczkom, uciekały. W tym roku chcę potraktować je jakimś opryskiem z mięty, jeszcze nie wiem czy napar czy jakiś olejek, no i czy nie zaszkodzę liliom, zobaczę czy zadziała.
Pozdrawiam
Basiek