Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "stipa"

Kwiaty we włosach 21:05, 13 sie 2018


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4574
Do góry
gosika67 napisał(a)
Greg tj. stipa.



Dzięki mam dwie
Jak zimuje trza okrywać?
Kwiaty we włosach 20:11, 13 sie 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Greg tj. stipa.

Małymi kroczkami do celu... 15:35, 13 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
zoja napisał(a)
przepięknie!
a Twoja stipa zachwyca - czemu Twoja zdąży zakwitnąć i się wysiać a moja siana wiosną nijak nie zdradza takich zapędów?
masz jej jakąś konkretną odmianę?


Zoju swoją stipe dostałam kiedyś od Joli, pamiętam jakie maleńkie były, powsadzałam po całym ogrodzie no i tak sobie od tej pory rosną. Nie mam pojęcia od czego to zależy, moja strasznie się sieje, a mało tego nawet niewielkie siewki kwitną. Jakbyś chciała mogę Ci siewkę wysłać
Małymi kroczkami do celu... 14:17, 13 sie 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
przepięknie!
a Twoja stipa zachwyca - czemu Twoja zdąży zakwitnąć i się wysiać a moja siana wiosną nijak nie zdradza takich zapędów?
masz jej jakąś konkretną odmianę?
Małymi kroczkami do celu... 13:32, 13 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Stipa oszalała, nie dość, że co chwilę znajduję samosiejki to jeszcze pożera mi wszystko, ale i tak ją kocham

Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 12:29, 13 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
Toszka napisał(a)
Najpierw, to sprawdź te giganteusy, czy aby na dole - na wysokości wzroku - nie mają prześwitów... bo cóz ci po przesłonie szczelnej na wysokości 3-4 metrów, jak dołem będzie ażur...

O werbenę bym się nie martwiła - na trawniku skosisz wszakże- ale już nad giganteusami tak...bo duuużo miejsca potrzebują...i wody.

Werbena, naparstnica i stipa to ten sam typ - raz zaprosisz i zostanie tam gdzie będzie chciała...ale bez przesady, bo jak postanowisz wyplewić siewki, to nie jest to wielki wysiłek.
Dla mnie w ogóle jęczenie nad pieleniem to jakaś abstrakcja...i tak trzeba popielić, a przy okazji człowiek cudnie się umorduje - fizycznie ma dość, ale jakaż dusza szczęśliwa!!! I o to chodzi



Jak ja się cieszę ,że to napisałaś ,bo ja też nie jestem nieszczęśliwa ,że muszę pielić werbenę. Właściwie to lubię ten czas ,to jak ze sprzątaniem czy z remontem . Człowiek marudzi trochę ,narzeka ale po jest cudnie ,czyściutko. Myślę ,że po tym podejściu widać miłość do ogrodu a nie tylko ,że mam bo wszyscy mają ale tyle w nim roboty . Można się umordować i być szczęśliwym
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 12:01, 13 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Toszka napisał(a)
Najpierw, to sprawdź te giganteusy, czy aby na dole - na wysokości wzroku - nie mają prześwitów... bo cóz ci po przesłonie szczelnej na wysokości 3-4 metrów, jak dołem będzie ażur...

O werbenę bym się nie martwiła - na trawniku skosisz wszakże- ale już nad giganteusami tak...bo duuużo miejsca potrzebują...i wody.

Werbena, naparstnica i stipa to ten sam typ - raz zaprosisz i zostanie tam gdzie będzie chciała...ale bez przesady, bo jak postanowisz wyplewić siewki, to nie jest to wielki wysiłek.
Dla mnie w ogóle jęczenie nad pieleniem to jakaś abstrakcja...i tak trzeba popielić, a przy okazji człowiek cudnie się umorduje - fizycznie ma dość, ale jakaż dusza szczęśliwa!!! I o to chodzi

Toszko, prześwity ma, bo to młode sadzonki, wprawdze wielkie juz na 2 m ale jeszcze pojedyncze patyczki. Myślałam, że one jak wzystkie miskanty w końcu się rozrosną w zwartą kempę. Rosnąć będą na granicy działki od strony drogi, na terenie gdzie tylko dzika trawa rośnie. Tam nie ma ogrodu założonego i nie będzie, bo w przyszłości ten teren pójdzie na sprzedaż. Droga jest sporo wyżej i ludzie mają widoki od tej strony na mój ogród jak na patelni. Zanim szmaragdy urosną trochę minie. Myślę, że szybsze będą giganteusy.
Od frontu mohę byc nieosłonięta i to mi nie przeszkadza ale z boku ludzie urządzają są pikniki patrząc z przystanku na mój ogród...

Na werbene się zdecydowałam i podejmuję ryzyko. Plewic lubię, więc nie ma problemu Stipy i naparstnice mam, wprawdze pierwszy sezon, więc wysiew odczuję dopiero w przyszłym roku
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 11:49, 13 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Najpierw, to sprawdź te giganteusy, czy aby na dole - na wysokości wzroku - nie mają prześwitów... bo cóz ci po przesłonie szczelnej na wysokości 3-4 metrów, jak dołem będzie ażur...

O werbenę bym się nie martwiła - na trawniku skosisz wszakże- ale już nad giganteusami tak...bo duuużo miejsca potrzebują...i wody.

Werbena, naparstnica i stipa to ten sam typ - raz zaprosisz i zostanie tam gdzie będzie chciała...ale bez przesady, bo jak postanowisz wyplewić siewki, to nie jest to wielki wysiłek.
Dla mnie w ogóle jęczenie nad pieleniem to jakaś abstrakcja...i tak trzeba popielić, a przy okazji człowiek cudnie się umorduje - fizycznie ma dość, ale jakaż dusza szczęśliwa!!! I o to chodzi
Kuleczkowa trawka 11:38, 13 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
A jak by Babci wyjaśnić, że trawnik to najbardziej kosztowna rabata w ogrodzie, która to wymaga nieustannego podlewania (trawnik, nie Babcię), koszenia, nawożenia, wertykulacji, aeracji, nawożenia, podlewania, koszenia i tak do usr.nej śmierci... to może Babcia zweryfikuje swoje poglądy i załapie, że łatwiej i taniej utrzymać rabaty...no, tak sobie pomyslałam
Wielu osobom trawnik kojarzy się ze zmniejszoną pracą i kosztami. Jednak chorujący i zasychający trawnik szybko weryfikuje te poglądy.
Kulka, ty weź no się podpytaj Babci, czy kffiutków ona nie lubi....wybierzemy jakieś kffiutki mało pracochłonne, a kwitnące baardzo długo

Szałwia, perovskia, rudbekie, liliowiec Stella de Oro, jeżówki....(tym mogę się podzielić na wiosnę)...no, te ostatnie to sobie dokupisz w różnych wersjach kolorystycznych, bo u mnie białe.

Do tego carexy, hakonechloa, stipa, trochę host małych...miejsca trza
Ogród z wilkiem zamkn. 08:32, 12 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Magleska napisał(a)


Dziękuję
A trawka to stipa bardzo ją lubię

A no stipę znam i mam sporo, nie poznałam jej na tym zdjęciu
Ogród z wilkiem zamkn. 08:26, 12 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
effka napisał(a)
Madziu co ja mam napisać, bajka! Kolorowo, soczyście, cudownie. Powiedz co to za trawka z zawilcami?

Z cisami nie mam pojęcia, może umieść pytanie na wątku z chorobami.


Dziękuję
A trawka to stipa bardzo ją lubię
Komendówka 17:45, 10 sie 2018


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
Romka stipa i hortki piękne Rośliny nie wyglądają umęczone upałami
Doświadczalnia bylinowo-różana 19:37, 09 sie 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Anda napisał(a)


Asiu, tak prosto to nie ma. Rabata na mocnym słońcu, carexy nie dadzą rady, poza tym się rozłażą. Trawy miały być nie rozłażące się i nie wysiewające się. Tak więc i Stipa i lawenda odpadły w przedbiegach. Buksów u nas się już nie sprzedaje
Zaplanowałam im miskanty w dwóch odmianach, Panicum w jednej i punktowo Pennisetum, do tego rzeczka z rozchodnika.


No to rzeczywiście klops

Ale lawendę czemu odrzuciłaś? Rośnie rewelacyjnie na patelni i w piachu. I ona się nie rozłazi.

A tak a propos? Trawniki są tam passe?
Doświadczalnia bylinowo-różana 17:10, 09 sie 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Johanka77 napisał(a)


Na te ostatnie to pewnie ich nie nakłonisz
Ale może dużo lawendy, szałwii, carexów, kilka buksów do tego. Już te rośliny ładnie ten żwirek zaekspandują
Ja mam takie buksowisko
Carex ID rozrasta się super
Szałwia i lawenda dają kolor i odrastają. Szałwia tloczy nawet trzy razy.i też ekspanduje
Same korzyści.

Rozchodnik zresztą pasuje do tego. Ni jeszcze może kilka rozplenic i będzie busz


Asiu, tak prosto to nie ma. Rabata na mocnym słońcu, carexy nie dadzą rady, poza tym się rozłażą. Trawy miały być nie rozłażące się i nie wysiewające się. Tak więc i Stipa i lawenda odpadły w przedbiegach. Buksów u nas się już nie sprzedaje
Zaplanowałam im miskanty w dwóch odmianach, Panicum w jednej i punktowo Pennisetum, do tego rzeczka z rozchodnika.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 13:24, 09 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Monia81 napisał(a)
Mimo tych upałów, ogród Haniu u Ciebie pięknie się prezentuje mięta przyciąga, bo ładnie kwitnie a rozchodnikom to ta suchota nad wyraz pasuje... w tamtym roku pogoda deszczowa u mnie lubowała łubinom, a w tym roku łubiny niskie, no nie dogodzi się wszystkim roślinkom niestety... buziaki

przepisik na pasztet z cukinii sobie zanotowałam, a nóż mi się zachce


Pasztet polecam. Przepyszny jest. Łubiny w tym roku zakwitły w lipcu, gdzieś w zakamarkach. Na rabatach zniknęły. A rozchodniki, choć u mnie glina, rosną rzeczywiście dobrze. I stipa. Tej taka pogoda służy.







Liście irysów dobrze imitują trawy.

Wietrzny ogród 10:46, 09 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Stipa ma to do siebie, że sieje się bez problemu. Musi tylko sobie sama wybrać miejsce
Popatrz w ogrodach na forum - stipy nie brakuje.
Ważne by zimą w tym miejscu nie było zastoin wody, bo ona nie tyle co wymarza, a wygniwa.

Żelazne rosliny to m.in. miskanty, molinia, rozplenica, hakonechloa. Jeszcze sa trzcinniki, ale wiele forumowiczów narzeka na rdzę.

Na tym etapie proponuję wybrać pokrój. Zdecydować się na efekt wizualny. A potem możemy dobierać trawy.
Z żelaznych roślin na twoje piachy to na pewno rozchodniki będą. Tak, wiem, to nie trawy, ale daję do przemyślenia, bo w masowym nasadzeniu dają spektakularny efekt. A to tzw. głopooporna roslina.
O trawy zapytaj się Polinki. Ona pomoże dobrać.
Pod rozwagę weź też czy trawy zimą nie będą śmiecić...czyli łamać się i fruwać po całym ogrodzie. Wierz, to może doprowadzić do szału.
I nie daj się zwieść, że cuda istnieją, czyli, że efektowne rosliny moga rosnąć na jałowej glebie. Takich cudów nie ma. Wystarczy uważnie popatrzeć w naturze.
Nie jestem sprzedawcą roslin i "kitów" wciskać ci nie będę. Patrzę tylko pragmatycznie na ten aspekt.
I jeszcze jedno - chętnie pomogę zaplanować nasadzenia...jednak jesteś dla mnie ciągle "tajemnicą". Nie wiem jaki efekt chcesz osiągnąć. Planu braknie. Trzeba dobrać trawy siedliskowo - gleba i nasłonecznienie. Ważne jest też jak zachowuje się stanowisko zimą i wczesną wiosną.
Wietrzny ogród 23:05, 08 sie 2018


Dołączył: 28 paź 2017
Posty: 164
Do góry
Skopiowałam, nie sprawdzałam, mój błąd, faktycznie ta carex humilis fatalna.
Własnie staram się wyszukać info o "zelaznych" roslinach, aby nie było z nimi problemu.
Mam jedna zachciankę, stipa tennuisima- przepiekna, kupiłam choc czytałam, że nie nalezy sie dziwic jak nie przezimuje. Wiecej niepewnych roslin nie chcę.
Ogródek Iwony II 22:51, 08 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kasia_CS napisał(a)


Świetne porównanie Przyroda pędzi...

Cudownie wyglądają te podświetlone słońcem stipy - mam nadzieję, że w przysłym roku i ja stanę się posiadaczką konkretnych kęp tej trawki, bo uwielbiam ją, a u mnie zwykle przemarza. Będę próbowała siewu wiosną

Kasiu, ze stipą jest mały problem. Te siane w domu na początku marca czasem przy sprzyjających warunkach zakwitają w pierwszym roku w okolicach sierpnia.
Tu w donicy są tegoroczne sadzonki i kwitną już. Ale nie wszystkie tak mają. Te wysadzałam dość wcześnie, na początku maja do donic. Nie zawsze jednak tak jest.


Czasami przezimuje nam stipa, która sama się wysiała dość późno na rabacie. i nie zawsze w miejscu, gdzie chcemy. Wiosną trzeba ją przyciąć, wypuszcza młode przyrosty. I ta drugoroczna szybko zakwita. Czasami przysłania nam inne roślinki. ale widok jest nieoceniony. Uwielbiam ją w świetle. Pasuje na każdej rabacie i ze wszystkim.

Dlatego co roku będę ją siała. Zbierała nasionka i siała w marcu. Mam zawsze na parapecie trochę wiosny w marcu Namiastkę ogrodu.

Wietrzny ogród 22:09, 08 sie 2018


Dołączył: 28 paź 2017
Posty: 164
Do góry
Zacytuje dla pamieci Mariusza Surowińskiego, bo nakręciłam sie na trawy. Szukam roslin "bezobsługowych" czyli nie wymarzających w naszym klimacie , tolerujących mocne naslonecznienie i nie wymagających czestego podlewania
"Zainteresuj się trawami amerykańskimi - Panicum virgatum, Andropogon gerardii, Sorghastrum nutans, Schizachyrium scoparium, Eragrostis spectabilis. One są dużo bardziej odporne na susze."



"Stipa calamagrostis - ostnica trzcinnikowata

Zdecydowanie polecam!

Powinna byc używana, tam gdzie gleby są słabsze. Zamiast poprawiać warunki lepiej uzyć tej trawy. Zalety - wczesne rozpoczęcie wzrostu, szybkie przyrastanie objętości kępy, piekny pokrój - malowniczy, ładny kwiatostan, powtarzanie kwitnienia.
Wady - tylko jedna - możliwość pokładania się gdy ma zbyt dobre warunki.

Wspaniała roślina do naturalistycznych ogrodów!





"Andropogon gerardii - palczatka Gerarda

Jedna z wysokich, kolumnowych traw tworzących prerie amerykańskie. U nas dopiero się przebija ale warto się nią zainteresować bliżej. Niestety na polskim rynku nie ma wyselekcjonowanych odmian, więc można napotkać na rośliny o różnych cechach, przede wszystkim zróżnicowane wysokościowo. Interesująco wygląda kontrast jej czerwonych (lub rózowych) łodyg z zielonym ulistnieniem, które zwykle też przechodzi w odcienie czerwieni jesienią..."




"Carex humilis

Prześliczny krajowy gatunek o długich, przewieszających się liściach. Wspaniała alternatywa dla np. zielonych turzyc nowozelandzkich ('Frosted Curls', 'Amazon Mist' i inne). Zimozielona, bardzo wytrzymała, wcześnie kwitnie."
Ukojenie 11:40, 08 sie 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
Monia81 napisał(a)
Fajne szerokie kadry, rozrasta się piknie wszystko moja stipa dopiero tydzień temu zaczęła kwitnąć, a jeszcze mam też takie dwie co nie kwitną, no może jeszcze zdążą... buziaki


marzy mi się, aby zakwitła i się rozsiała
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies