Za sprawą halnego z Podkarpacia
Śnieg u mnie już znikł na amen,
Trzeba wyprać już ciepłe gacie
potocznie zwane"barchanem".
Wyciągnąć z szafy pepegi,
I kurtki letnie odświeżyć,
Bo ponoć nie wrócą śniegi
dziś chcę jasnowidzom wierzyć.
Psi spacer jest jak marzenie,
czuje się powiew wiosny.
Moja natura wciąż drzemie,
lecz świergot wróbli radosny.
Pozdrawiam przedwiosennie