ja osobiście wysadzałam, jak już popikowałam w osobne doniczki i trawki miały z jakieś 20 cm wysokości (ale ja zawsze późno wysiewałam, bo gdzieś marzec), ale do gruntu wysadzałam zawsze po 15 maja - żeby nie było niespodzianek pogodowych i jak na razie wszystkie przetrwały
takie mam stipy i kilka siewek małych widać i na dalszym planie rozplenice
a tutaj z nasionka rozplenice
przepraszam za zasmiecanie watku - później najwyżej usunę
Izabelko. zobaczymy jakie niespodzianki ten dzień nam przyniesie. Pierwsza niespodzianka u mnie to nowa fotka we wątku.Dajmy na to z 15 lipca. rok nie ważny, ważne kwiecie. No to losujemy! Wypadło na ostróżki....
Do nas też zima wróciła, Kraków i dojazdówki sparaliżowane, eM zadzwonił, żebym sobie "po godzinach" w pracy została i przeczekała, bo utknę w korkach. Na drogach ślisko się zrobiło. 20 km/h a i tak w poślizg wpadałam dwa razy
Zdjęcie z pracy, godzina 15. Zamiecie śnieżne szalały
Na pewno trzeba go namoczyć przed sianiem (12 h), a wysiać do doniczek na parapecie, jak groszek pachnący.
Do ziemi w ogrodzie po przymrozkach, jak pomidory.
I tyle
On bardzo chętnie rośnie i jest ogromny. Ten na obelisku to jedna roślina z jednego nasiona.
Miałam go pierwszy raz i zakochałam się, ale początkowo byłam zła, bo z całej paczki nasion (20 szt.) wysianych wykiełkowało tylko to jedno nasiono.
Nasiona były od Sary Raven, w tym roku mam własne zebrane nasiona, zobaczę jak one się zachowają...
Na wszelki warto wysiać więcej
Irenko wiosny u mnie nie widać, chociaż drugi dzień pada deszcz i cały śnieg spłynął.
Oby tylko mróz nie złapał, bo przecież dla roślin lepiej gdy mają kołderkę
Za to w ogródku zimowym kwitnie kliwia i grudnik, przekwitły storczyki i kaktusy.
Nadal temperatura na poziomie 10 st.
Najlepszego Irenko
Specjalnie dla Kasi parę fotek z ogrodu zimowego. Nie mogłam spełnić Twojej prośby obfotografowania z zewnątrz, ponieważ dzisiaj znów padał deszcz.
Ale pewien pogląd możesz sobie wyrobić z tego co zrobiłam.
tutaj widać sąsiedni budynek na działce obok.
tutaj z kolei okno, które od zewnatrz obsadzone jest aktinidią, teraz oczywiście bez liści.
na tej fotce przeszklenie dachowe w formie piramidy.
Tutaj roślinki zimujące w domu.
Jak pojawi się trochę sloneczka to zrobieę foty z zewnątrz
Nie będę Ci pisać co szybciej rośnie, bo nie polecam jałowców blue arrow. Miałam tam trzy sztuki posadzone w taki trójkąt i jednego już nie ma, a te dwa pozostałe są przywiązane do świerków serbskich, bo wiatry i śnieg tak je przechylają i deformują.
I one jakoś tak na opak rosną, na górze są węższe niż na dole. I podsychają od dołu.
Mają też podwiązane pojedyncze gałęzie, bo im się rozłamują na boki. Tu na zdjęciu widać. Tu jeszcze w całkiem dobrej kondycji kilka lat temu.
Myślę, że ich lata są już policzone.
Może zrobię jutro zdjęcie w drodze do pracy takich jałowców już sporych rozmiarów.
sylwia_slomc... Burgundy już w tym sezonie nie mam. Ostatnia zdradliwa wiosenna aura ją unicestwiła, jak i kilka innych.
U mnie nie tworzyła dużego krzaczka,miałam ją 3 sezony.Rosła w półcieniu,aby trzymała taki piękny burgundowy kolor.
Drobne bezkolcowe pędy,na każdym po kilka kwiatów i mnóstwo pączków,co wydłużało kwitnienie.Takie zdjęcia tylko znalazłam z 2017r
Dzięki za zdjęcia.
Właśnie coś podobnego mi wyrosło,ale chyba za gęsto posiałam bo była bardziej wiotka.I kolor bardziej liliowy.
Kupiłam nasiona na allegro, bez oryginalnej etykiety.
Na wiosnę ją przerzedzę,jeśli przeżyje.Zobaczymy czy będzie taka wyprostowana.
Znalazłam jeszcze nasionka takich roślin :
Marzymięta, elszolcja (Elsholtzia )
Niepokalanek / Vitex agnus-castus
Nepeta tuberosa