Zakopane ma oscypki, Kraków ma obwarzanki, Poznań rogale a Kazimierz Dolny może pochwalić się kogutami prosto z pieca. Kazimierski kogut to bez wątpienia jeden z symboli tego malowniczego miasteczka.
Ja wybrałam sobie największego….
Mój ci on był !!!

Ledwo słoneczko przygrzało, Ty już sezon wycieczkowy otwierasz A ja nie czekam i ogarniam ogród wykorzystując wolny czas, co ma być to będzie, może wszystkiego nie zmrozi.

Ale cię zaniosło daleko
Zazdroszczę Kazimierza bo tam cudnie.
Do Janowca nigdy nie dotarłam bo nawet teraz jak byłam w październiku to był plan źeby promem się przeprawić z Kazimierza przez Wisłę ostatniego dnia pobytu ale auto moje zaczęło mieć jakieś niepokojące objawy ( dalszy ciąg historii naprawy znasz ) więc zamiast kierunku Janowiec wybrałam kierunek dom żeby nie mieć niespodzianek z dala od domu.

U mnie w ogrodzie ciemierniki i przebiśniegi na podobnym etapie. Tulipany też wyłażą. Róże chyba żyją wzystkie ale za wcześnie chyba jeszcze żeby to określić jednoznacznie. Zobaczymy....

Kogucik pierwsza klasa. Kazimierz D. cudny o każdej porze

Madzia, zaglądam, ale się ucieszyłam że Cię widzę I jak zwykle dobrze się bawisz Rewelacja!

paniprzyroda – Mariolko, jeszcze się troszkę boję zaczynać sezon ogródkowy.
U nas wczoraj nad ranem było -10 ºC.

Margarete – Kazimierz faktycznie śliczny. Polecam wszystkim, który jeszcze go nie widzieli.

yolka – kogut od razu zachwycił oko i zdobył moje serce.

popcorn – jak wiesz, u mnie zawsze się coś dzieje.
Nie wybierasz się czasem do nas (może 9 marca ?)…bom bardzo stęskniona za Tobą.

Licznik wiosenny cały czas tyka...

Kogut bomba
Licznik bardzo mi się podoba, jeszcze trochę i będzie wiosna

AnnaCh - wszyscy już niecierpliwie przebieramy nóżkami w oczekiwaniu na wiosnę. Mnie już "nosi" i wymyślam sobie różne zajęcia żeby zając czymś łapki

Oooo, zapomniałam Wam napisać...
Jakiś czas temu, nasza Mariolka przesłała mi fotki książki wypożyczonej z biblioteki. Co takiego ciekawego było w tej książce, że Mariolka postanowiła wieczorową porą niepokoić mnie wiadomością MMS? Otóż informacja zaskoczyła nawet mnie…nieformalną znawczynię funkii.