Aniu Kwarteciku - może przestań karmić tego kota bardziej się zmobilizuje do pracy

Kwartet, trzymaj się, trzeba być twardym, nie miętkim!!!
Przytulam. Mam 3 ogony + 1 od sąsiada a poryte jak było tak jest dalej...

Koło wsparcia ogrodniczego trzeba założyć

Ktoś ostatnio o zdjęcia się upominał?
Bo coś tam pstrykłam

Amazon mist bardzo ładnie przetrwała zimę, podobnie jak Ice Dance. Silver sceptre najgorzej

Wyskakują iryski

i tulipany

krokusy też ale zauważyłam już po schowaniu apartu, więc zdjęć brak. trochę się jednak niepokoję, bo na razie widać tylko te cebulki, które sadziłam zeszłej jesieni. Tych z poprzednich lat nie widzę.

Ciemiernik wygląda jakby się w końcu namyślił na kwitnienie

Nad ciemiernikami derenie ładnie zaczynają świecić:


Ale tak poza tym to na lipowej widać głównie niesprzątnięte liście.
Zamierzam lekko przegrabkować z ziemią, co zostanie to dopiero na kompost.

Na tej rabacie sadziłam mnóstwo narcyzów ale na razie siedzą mocno w ziemi.

Na kwaśnej nieustająco podoba mi wymieszanie traw z różanecznikami (mimo że azalie przykryte stroiszem a takie poączenie nie ma nic wspólnego z naturą)
.
Będę dosadzała jednego i drugiego, za to wylecą trzy sztuki świerka globosa, który tam jest zupełnie niepotrzebny

Wrzosy ciągle ładne

choć mam wrażenie że przyrastają słabo. dopiero jak na zdjęcia sprzed dwóch lat popatrzę, to widzę różnicę

Wiosna co raz bliżej nie mogę się doczekać aż zakwitną p.s mój Mąż wpadła na twój pomysł z tarasem (ponad roku potrzebował żeby dojść do tego co mu pokazywałam tzn Twój pomysł i Twój rysunek)

O, zdjęcia . U Ciebie jeszcze tyle śniegu? U mnie już stopniał.
Amazon zimuje? Myślałam, że nie.

Moich narcyzów też jeszcze nie widać, mam nadzieję że nic ich nie zjadło. Myślę, że jeszcze trochę i się pokażą i u Ciebie i u mnie

kasiab napisał(a)

Wiosna co raz bliżej nie mogę się doczekać aż zakwitną p.s mój Mąż wpadła na twój pomysł z tarasem (ponad roku potrzebował żeby dojść do tego co mu pokazywałam tzn Twój pomysł i Twój rysunek)

Lepiej późno niż wcale.
Niektóre pomysły muszą się "uleżeć"

Margerytka40 napisał(a)

Moich narcyzów też jeszcze nie widać, mam nadzieję że nic ich nie zjadło. Myślę, że jeszcze trochę i się pokażą i u Ciebie i u mnie

Ja też trzymam kciuki i liczę na to, że skoro one później kwitną to i później wychodzą