anabuko1 napisał(a)

Gosiu przepięknie udekorowalas ogród.
A w domciu też niepowtarzalny świąteczny klimat trwa
Pięknie.
Pozdrawiam

Aniu i śnieg udekorował
Kot też chce być dekoracją

Milka napisał(a)

U Ciebie Gosiu, to te zmiany pogodowe niesamowite..
Dekoracje świąteczne...podziwiałam i nadal podziwiam, bajecznie, ale masz powera dziewczyno

Irenko to nie power tylko zajmowanie rąk i głowy Pogoda u mnie dziwna. W Święta śnieg był potem zszedł a dzisiaj znowu popruszone

Do Siego Roku!

Pamiętajmy o ogrodach

Ostatni dzień roku przywitał się dawno niewidzianym słonkiem... I krzykiem łabędzi...




Marzeń o które warto walczyć. Radości, którymi warto się dzielić, przyjaciół z którymi warto być i nadziei bez której nie da się żyć. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2019 oby nie był gorszy od minionego

Z zachowanymi miedzami, czasami alejami, ogrodzeniami - z nich uczę się czytać. Są jak elementarz dla mnie, poszukującego ogrodnika

anabuko1 napisał(a)

No właśnie

Dragonka napisał(a)

Aniu, z okazji Nowego Roku prawie już, życzę Ci samych takich pięknych widoków Niech Twój ogród zachwyca jak dotychczas, udanego sezonu!

Dziękuję Basiu. Tobie również wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku.

Piwnice nasłuchujące kroków gospodarza, z podłogą czekającą na jabłka, oknem "nie na świat"

Jak te drzewa: stargane, zakorzenione, rodzące

Domy, których nikt nie potrzebuje













Mój krajobraz kulturowy, wrosłam w niego

Ja najbardziej się cieszę, że ten ogród powstaje tak blisko mnie! I że czerpanie inspiracji będę mieć na wyciągnięcie ręki! Życzę najpiękniejszego warzywniaka na świecie i samych pomyślności w nowym roku wszystkim ogrodnikom!
ps. Zakwitły mi ciemierniki Jupi!

Żyją drzewa owocowe, przedwojenne jeszcze










Są te powojenne

mira napisał(a)

Zastanawiam się co chciałąś mi pokazać - wszystko oglądam zawsze.

(...)

Kiedyś pytałaś o te "moje" sady stare. "Pokaż je" - napisałaś ...

Zatem pokazuję.


Nie ma tu już ludzi, prawie nie ma domów

Dziękuję za odwiedziny i piękne życzenia.
Tradycyjnie spoglądam na zegar



i czekam na 2019 rok
troszkę sceptycznie i ironicznie (jak ulubiony bohater literacki- ktoś Kłapouchemu przyprawił łopaty łosia )



ale z głębi serca życzę wszystkim ogrodomaniakom spełnienia ich marzeń o pięknym ogrodzie, niech ograniczeniem Waszych działań będzie tylko błękitne niebo nad Waszymi głowami (tu specjalna dedykacja dla Gabrysi od nieustającej budowy)



Do siego roku!

życzy Gruszka na wierzbie

Tesknię za tym, co niżej, choć to była jesień, ale nie mam zamiaru niczego siać w styczniu, ani nawet w lutym.

Buro i ponuro, cd.







Ale porosty na drzewach owocowych ładne:

Trawa wysiana w ostatnim tygodniu października, ciągle rośnie:



A ta była siana dwa tygodnie wcześniej:



Marchew wysiana w listopadzie śpi pod cienką warstwą liści ze skoszoną trawą



Oczar jeszcze nie kwitnie, choć ciepło było:

Ostatni dzień 2018 roku w ponurym ogrodzie:

Kwiatki wiciokrzewu są odporne na mróz:



Zimozielone zioła, ciągle można zrywać z rabat:

szałwia


tymianek


oregano



nie wiem czy taki ozdobny piołun się nadaje jako przyprawa, to Powis Castle

W szklarence jest zielono, bo kwitną kamelie i storczyki i cytrusy.
Modne są znowu sukulenty, mam znowu, jak kiedyś, kuleczki starca w dwóch odmianach i młode eonia.



... i echmee różne:



Kamelie:





Przezimowuję rudbekię triloba i miętę:

Bardzo lubię dziecinnieć na święta. i mieć te wszystkie wianki i zabawki.
Żeby je sfotografować, musiałam wynieść wszystko do szklarenki, bo w domu jest po prostu ciemno od rana do wieczora.
Generalnie szklarenka ratuje nas od ostatecznej depresji, bo przynajmniej śniadanie można zjeść bez zapalania lamp.










Rok temu podarowalam synowi prawdziwe pianino a w tym roku zrobił mi taki prezent. Dla każdego to co lubi