I wesołych spokojnych

Składam Wam życzenia radosnych, spokojnych Świąt, moc serdeczności przy wigilijnym stole i nadziei na nadchodzący Nowy Rok

Dala Wszystkich kochających ogrody
Wszystkiego co najlepsze!
Zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia

Dziękując Wszystkim odwiedzającym za przemiłe życzenia, zostawiam dla Was
moc pozwdrowień Swiątecznych


Radości i nadziei!

Jak to dożynkowy warkocz stał się choinką.

Zdrowych, Spokojnych
Świąt Bożego Narodzenia
spędzonych w gronie rodzinnym





wrócę niebawem

Kochani!Życzę Wam zdrowych i pogodnych Świąt!I wszystkiego dobrego w 2019 roku!

Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia
wszystkich Ogrodniczkom i Ogrodnikom
życzy Ewa-Pszczelarnia

Kochani czas tak szybko pędzi i zmienia życiowe priorytety, że ostatnio nie pozwolił mi na obecność na forum. Dziś jednak dzień jest wyjątkowy. Chciałabym życzyć wszystkim Zdrowych Spokojnych i przede wszystkim Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia

A o wszystkim co działo się w ostatnich miesiącach opowiem wkrótce

Dla szefostwa Ogrodowiska, Danusi, Witka i Michałą oraz Grzesia i całej naszej społeczności ogrodowiskowej, składam życzenia świąteczne, radosnych, rodzinnych i bogatych i zdrowych Świąt

Życzymy wszystkim radosnych i pysznych Świąt oraz wspaniałego ogrodowego 2019 roku!

W domu "odkurzyłam wcześniejsze ozdoby".
Pojawiła się jedynie taka miniszklarenka, którą dostałam od siostry, będę w niej sukulenty, ale na chwile obecną zamieszkał w niej jelonek.


A teraz wracam do kuchni.
Wszystkim życzę wesołych, rodzinnych Świąt !!!

Na tarasie stała butla, w której pędziliśmy wino. Wino wcześniej zlaliśmy, przy okazji pękła nam butla. Dostała drugie życie. Gałązki przyniesione wcześniej z jakiś spacerów po lesie z psem. Reszta to już co było.
Wazon został "ubrany" w jemiołę.

Altana dostała niebieskie gwiazdki.

A w donicach przy garażu to dopiero poszalałam Wstawiałam tam zeszłoroczne choinki z mchu, które stały na tarasie.

Te choinki po obu stronach drzwi miałam obłożyć gałązkami z igliwia, ale odpuściłam.- lenistwo, no i garnki już wzywały. Więc dorobiłam im takie czapeczki z gazet, które obłożyłam mchem używając kleju na gorąco.

Na końcach zostawiłam kawałek drucika, na którym zawiesiłam gwiazdki.

Pozostałe elementy jak aniołki czy gwiazdki pomalowałam farbą z efektem rdzy.

Z racji swojej pracy zawodowej ja już od czerwca, a nawet już wcześniej "mam możliwość" przeglądania dekoracji i inspiracji świątecznych. Jakże niezapomniane wrażenia przeżywam w lipcu, gdy wchodzimy na stoiska pełne choinek, bałwanków, reniferków itd. a mi po plecach pot spływa Lubię przygotowywania dekoracji, ale w tym roku jakoś poczułam, że musi być jakoś tak "spokojnie".

Nie miałam w tym roku czasu na zastanawianie się co zrobić, więc wstałam w niedziele i zaczęłam "działanie na spontanie" Wyniosłam na taras co miałam i do dzieła.

Przy okazji wertowania stron internetowych w poszukiwaniu kółek do komody natrafiłyśmy na takie aniołki rdzawe. A że na tej samej stronie znalazłyśmy z siostrą kółka do komody to się skusiłam. Mech u mnie w piwnicy to element obowiązkowy - zawsze na stanie. Wianek to ten, który leży od wiosny, tylko gałązki magnolii oderwałam. Niestety miałam tylko niebieskie świeczki

Ostatni czas bardzo intensywny u nas, siostra postanowiła, co by się nie działo na święta do nowego "gniazdka" się przeprowadzić. Wiec jako ta starsza, dobra siostrzyczka zaoferowałam chęć pomocy. Po burzy mózgów, zamawianiu i zakupach trzeba było wrzuciłam do torebki wiertarkę, wkrętarkę, młotek, kilka śrubokrętów i na drugi etat się zatrudnić. Warunek Święta będą u niej Udało się w piątek wielka przeprowadzka się odbyła a ja mogłam zacząć okres przedświątecznych przygotowań.

Bardzo lubię ten mój brak genu bycia "perfekcyjną Panią domu" Bez spiny, gonitwy, na luzie. Bez umytych okien święta też nadejdą
Po sobotnim śniadanku wypad po choinkę i jemiołę. Przy okazji zapytałam czy nie mają jakiś odpadów z gałązek z igliwia - połamany, brudnych i wybrakowanych. Dostałam sporą górkę. Cieszyłam się jak dziecko Będą do dekoracji i okrycia roślinek w ogrodzie.

Później zakupy, porządki w domu jak co weekend. Choinka cierpliwie czekała na przyjazd córci.



Bukszpany z donic przed domem dwa tygodnie temu zostały zadołowane w warzywniku. Coś trzeba było świątecznego na ich miejsce postawić.