Przed chwilą wróciłam z podwórka. Otrzepywałam iglaki ze śniegu. Śnieg gęsto pada od paru godzin.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Nigdy nie byłam na wyjeździe w ciepłe rejony zimową porą. To był pierwszy raz. Byłam w najcieplejszym rejonie południowej Hiszpanii. Z wypoczynku zimowego w górach korzystałam chętnie, kiedy jeździłam na nartach zjazdowych. Od kiedy przerzuciłam się na narty biegowe, mogę z nich korzystać na miejscu.
Rozumiem teraz Gabrysię i jej wyprawy jesienno- zimowe w ciepłe rejony Europy. To przyjemne ciepło (nie upał i skwar), słońce i kolory dają niesamowitego "kopa" energetycznego. Jest cisza, nie ma dzikich tłumów, hałasów. Można się spokojnie delektować radością życia. W tym momencie życia, w jakim jestem obecnie, taka opcja jest dla mnie lepsza.
Dodatkowym atutem takiego wyjazdu są ceny. Przelot kosztował 70 zł, tydzień noclegów tyle, co w wysokim sezonie jedna doba.
Na czyszczenie budek teraz jest akuratna pora.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszko, z wypiekami na twarzy obejrzałam Twoją fotorelację z zimowej wyprawy Bije z niej energia, kalejdoskop kolorów i radość życia. Wspaniałe klimaty, wspaniała wyprawa!
Dziękuję!
U mnie też dziś wszystko pokryte mokrym, ciężkim śniegiem... a już było tak przedwiosennie, w sobotę 7 stopni, gdyby nie deszcz posadziłabym może te swoje tulipany .
Ja uwielbiam wyjazdy w ciepłe miejsca właśnie w okresie jesienno-zimowym. Jeśli tylko czas i finanse pozwalają wyjeżdżamy raz jesienią a raz w okolicach lutego. Super sprawa. Oboje nie lubimy zimy, nie jeździmy na nartach a w lato korzystamy z własnego ogródka .
Narty biegowe? Szkoda, że nie mieszkam poza miastem, bo to przecież świetny zamiennik biegania tylko ze śniegiem krucho... chociaż dzisiaj jak odsłoniłam roletę doznałam lekkiego szoku, napadało 25cm śniegu , niestety już się topi
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Muszelko, ciesze się, że też Ci się spodobały Tamtejsze klimaty.
Kasiu, opcja zimowego wypoczynku w ciepłej okolicy też bardzo mi przypadła do gustu.
Monia, dzisiaj pobiegałam godzinkę na nartach. Było cudownie.
Kawciu, w nocy dosypało ze 20 cm. W dzień było 5 na plusie, a teraz gęsta mgła i minusy na termometrze. Idzie oszaleć.
Aganiu, szukałam archetypu Hiszpanów (jak z tych malowanych płytek), ale przez tydzień udało mi się widzieć jedynie dwie panie o podobnym typie urody.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ekobordy mam tylko na rozgraniczeniu rabat frontowych od grysu i trawiastej ścieżki.
Na rabatach stricte ogrodowych robię dwa razy do roku kanciki. Zajmuje to godzinkę.
Tak wygląda odświeżony kancik.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz