Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 18:14, 14 gru 2018


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
pestka56 napisał(a)
Śliczny pomysł poduszkowy

dziekuje
dziekuje

Rumianka napisał(a)
Oj Iza, jakie Ty masz świetne pomysły prezentowe...Ja kiedyś dałam koleżance w prezencie ślubnym piękną wiązankę kwiatów, w której był również wałek do ciasta czyt. "na męża"...do dziś to wspomina z nostalgią...

hihi fajnie z tym walkiem musial super w bukiecie wygladac

Justynabanknotynie odfruna, bo prezent w folie zapakowany
a tak wyglada z kasa



no i mam nowa prace
na pol etatu w pobliskim przedszkolu, juz nie bede jezdzic tak daleko przedszkole o ponad polowe mniejsze, godzin pracy o polowe mniej, wiec bedzie i czas na wlasny interes a jak sie interes bardziej rozbuja zawsze moge zrezygnowac z tej pracy
...uDany ogród 17:02, 14 gru 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Mimo choróbska, które mnie dopadło trochę podziałałam świątecznie A to efekty. Jeszcze pewnie coś poprawię i zmienię, ale póki co mam tak w pokoju







...uDany ogród 16:59, 14 gru 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Wczoraj spacerowałam nic nie pisałam, napawałam się w ciszy Danusiu ciesz się, że w ogóle śnieg miałaś bo jak by na to nie spojrzeć ogród podlany u nas śniegu było odrobinka, ledwie białe było widać we wtorek i od tego czasu zero


Sylwuś ja spacerowałam u Ciebie i podziwiałam Twoje niebo

Śnieg jeszcze jest i stale coś dosypuje. Temperatura od kilku dni na minusie. Ogród podlany porządnie, bo ostatnio ulewy które dopełniły staw, a teraz śnieg. Dobrze, bo susza bardzo dała we znaki roślinom.

Jak się czujesz? Mnie rozłożyła grypa, jakiś zjadliwy wirus panuje. Mój brat ma zapalenie płuc, szwagier zapalenie tchawic,a ja też ledwo mówię.

...uDany ogród 16:55, 14 gru 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Agania napisał(a)


Z tą miłością do róż pomponowych mam tak samo, po różanych stratach zimowych
z 2016 r. zaczęłam kupować nowe róże te pomponowe i czy ta na pierwszym zdjęciu to LO?

Kule papierowe różyczki bardzo pomysłowe, jak robisz?


Aguś ja nie kupuję wielu róż, bo mój M nienawidzi kolców i stale się odgraża, że wytnie wszystkie
Te pompony jednak bardzo mu się podobają szczególnie zielonkawa Weeding piano.
Nie mam LO, pokazałam Phasminę, Bonica 82, Pomponellę.

Kule papierowe zrobiła moja koleżanka z innego forum, ja nie mam takich zdolności. Niestety...

Weddin Piano



Phasmina




Pomponella



W następnym sezonie chciałabym kupić jakieś o takim pokroju długo kwitnące, najlepiej powtarzające w amarantowym kolorze i może jeszcze w bieli i pudrowym różu
Miłkowo - sezon 2016-2022 15:43, 14 gru 2018


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
Do góry




Irenka, przeglądm te zdjecia i nie wierzę, że kiedyś nie było tu tych sosen po lewej !!!!!!
Dobrze, że wróciłaś. Jesteś dla mnie skarbnicą wiedzy i nakręcasz mnie do pracy Dzięki tobie znowu czekam na wiosnę
Gożdzikowa - wiejski ogród 14:35, 14 gru 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8356
Do góry
Moniu nie wiem..przykro mi bardzo

Wiesz ona jest starsza niż ja ,tak samo jak ta biała róża ..to są pamiątki po mojej Babci





Ranczo Szmaragdowa Dolina 14:27, 14 gru 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)



.
Masz zimę ?
U mnie trochę
No no niezłe kolory nieba uchwycilas
Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 14:03, 14 gru 2018


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
Kasya napisał(a)

Kocur jest jeden i dwie dziewczyny

Kizior jest, a gdzie dziewczyny?
Gożdzikowa - wiejski ogród 13:36, 14 gru 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
gobasia napisał(a)


Moniu muszę przyznać ,że mam szczęście dobrze moje dzieci wybierają

roślinka o którą pytasz to piwonia


O matuchno, jaka ładna a nazywa się ona jakoś? będę szukać wiosną
W kamiennym kręgu od początku 12:35, 14 gru 2018


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16659
Do góry
W kamiennym kręgu od początku 12:34, 14 gru 2018


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16659
Do góry
W kamiennym kręgu od początku 12:32, 14 gru 2018


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16659
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Przypudrowany ogród emanuje spokojem. Niteczki do podziwiania Ale bombki będą nowe?

Mariolu, chyba nie będzie nowych bombek w tym roku, bo pochłonęły mnie bez reszty niteczki
Oto relacja z pomysłu na świąteczne upominki


Podmiejski ogródek 10:46, 14 gru 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
No wreszcie! Z fochem ale jesteś!

Toszka napisał(a)
Na wstępie wyrażę Aśko swojego focha.. pfiii, jak mozna tak ciekawe tematy podejmować w czasie gorączki przedświąteczno-pracowej...nio fieisz co


Wypraszam sobie! U mnie gorączka dopiero się zaczyna a temat trwa już od tygodnia

Toszka napisał(a)
Aśko, jestem tobą mocno rozczarowana, bo mając taki łeb na karku to nie rozumiem, po co wydajesz pieniądze na środek który z powodzeniem zastąpi olej silnikowy...


Toszko, ależ ja nie mam roundupu i nie używam Ale nie używam, bo nie mam takiej potrzeby a nie dla zasady. Perz mam na razie w jednym miejscu i trzymam go w ryzach pieleniem, a z odrostami po lilakach radzę sobie przykrywając je workami foliowymi. Ale jakbym miała jakąś potrzebę drastyczną, to bym użyła.
Wiesz, ja nie lubię skrajności. To tak samo jak z parówkami i danonkami na forach parentingowych. Niektóre matki reagują jak diabeł na święconą wodę. A ja uważam, że jak ogólnie zdrowo się człowiek odżywia, to mu jedna parówka na pół roku nie zaszkodzi.
Chciałam zauważyć, że rozmowa o roundupie zaczeła się dlatego, że wspomniał o nim autor książki - wielki zwolennik i propagator ekologicznego prowadzenia ogrodu.

Toszka napisał(a)
A ogrodniczo powiem tak. Przeszłam fazę kokoszenia i nie wstydzę się tego, bo w ten sposób zaspokoiłam swoje oczy i talent wydawania pieniędzy

Taka choroba wieku dziecięcego? Czekam kiedy i mi przejdzie

Toszka napisał(a)

I tak by wymieniać i wymieniać.
Finalnie mam z bylin: wietlice, carexy, ciemierniki, miodunki, szałwie, przetaczniki, kilka host, cztery odmiany sprawdzonych i ulubionych odmian żurawek. A jeszcze bym zapomniała o kopytniku i rozplenicach.
Ostatnio doszły Brunnery, miniaturowe rudbekie i Stella de Oro.
Oczywiście króluje hakonechloa, która w przyszłym roku zostanie mocno okrojona (zrobiła się bezczelna )
Z krzaczorków są kwasoluby w szerokim spectrum, cisy, bukszpany tawuły japońskie.

Faktycznie - lista niedługa i same mało wymagające rośliny. Czyli zasada podobna do proponowanej przez RD, tylko dobór roślin inny.
Ale z kwiatków letnich - ledwie dwa gatunki. Do takiego etapu chyba jednak nie dojdę

Toszka napisał(a)
W efekcie ostatnie 3 lata prawie nic nie robię

to zdjęcie jest sprzed kilku dni (na dowód "upstrokacone" przez ptaki liście ciemierników, bo na drzewie jest karmnik). Ta rabata nie była ruszana ponad 4 lata...dosadzona była tylko brunnera.


Ładne zdjęcie

A cięcie tych wszystkich bukszpanów i cisów?
Bukszpany zapewne tniesz ze trzy razu w roku, a cisy raz lub dwa. Wiem, że to akurat lubisz, więc pewnie nawet nie liczysz jako pracy, ale jednak czas zajmuje

Jeszcze ciekawa jestem Twojej opinii o metodzie no-dig. W sensie: takiego spartańskiego przygotowywania rabat, bo wiem przecież, że zasadniczo przekopywania ziemi nie zalecasz. Ale z tym możemy poczekać już na po świętach

Piernik czy pierogi aktualnie na tapecie?
Miłkowo - sezon 2016-2022 10:35, 14 gru 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Milka napisał(a)

I wzajemnie:.....złapałam
To na pw napisz, kiedy skansen 19-wieczny chcesz zobaczyć i najnowocześniejsze zabezpieczenie kurnie ma rottków u mnie, na razie nie mordują, jest piękna asymilacja

pytanie, Mira, ściąć? one na wysokości 8m, mojego domu nie widać, ale jak wiatr, sypią brązem...uff...




Milus wszystkie tuje w tym roku sypia tak maja od czasu do czasu. Suchy rok i zrzucaja igliwie. U mnie tez sie bardzo przerzedzily, ale wszystko odrosnie.

Odnosnie wzrostu jezeli maja 8 m przycielabym 2 m jak przycinke dobrze zniosa w przyszltm roku znowu 2 m. Albo ciachac od razu 4 m. Trzeba je tez po bokach skrocic aby zgestnialy.

Moje byly wysokie ok 5 metrow i w zeszlym roku przyciela i ladnie odbily przycinam tez boki.
Wzrostu trzeba pilnowac przynajmniej raz na 2 latactrzeba ciachac.

Poza tym wspominki ladne. Tez mam co wspominac, ale nie mam specjalnie czasu aby szperac w komputerze.

Pozdrawiam
...uDany ogród 10:32, 14 gru 2018


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
dana1s napisał(a)


Aguś dziękuję za miłe słowo
Ja jeszcze nie tęsknię, delektuję się zimą. Czuję jednak, że przyjdzie taki czas że i ja zatęsknię za soczysta zielenią i różami
Nie mam dużo róż, większość to " pustaki " . Najbardziej do ogrodu pasowały mi dzikie róże. Ale w pewnym momencie zakochałam się w różach z kwiatami jak pompony



Z tą miłością do róż pomponowych mam tak samo, po różanych stratach zimowych
z 2016 r. zaczęłam kupować nowe róże te pomponowe i czy ta na pierwszym zdjęciu to LO?

Kule papierowe różyczki bardzo pomysłowe, jak robisz?
...uDany ogród 09:53, 14 gru 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
AgataM napisał(a)
Gratuluję 600!!!!!!!! Oby następne tak samo zauroczyły cudnym ogrodem


Aguś jakoś nie zwracam na to uwagi, nawet nie zauważyłam ze już tyle stron naklepałam. Miło mi tu z Wami to i stron przybywa.
Ciesze się , że tak postrzegasz mój ogród!
Zapraszam zawsze



...uDany ogród 09:48, 14 gru 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
duju napisał(a)
Witaj. Piękne zimowe widoki, u mnie pada ale deszcz. Już któryś dzień z rzędu, wciąż ciemno i szaro-buro.
Podczytuje, choć nie zawsze.
Dla Dorosłego Młodego Mężczyzny spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia.

U nas postój, czekamy za oknami. Dom stoi, dach przykryty (na razie papą).
Choinka już stoi na balkonie, a nad samymi świętami się zastanawiamy (blok czy u teściowej) - dziś Starsza miała szczepienie, zniosła b.ładnie i musiała być wizyta w sklepie zabawkowym. Zbankrutuję w tym grudniu


Justysiu nareszcie jesteś!
Pokaż domek, cieszę się że wybudowaliście A okna masz dostać przed świętami?
U nas biało i mam nadzieję, że tak zostanie na świata. Przyjemnie by było
Duży dziękuje!
Dziewczynki już pewno duże, ucałuj je od ciotki!!
Ja dzięki Bogu wyrosłam z zabawek Nie wiem co było lepsze....hahahahha
Pozdrawiam Was serdecznie i odzywaj się koniecznie!

...uDany ogród 09:44, 14 gru 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
gosika67 napisał(a)
Piękne zimowe fotki.U nas zero śniegu.Pozdrawiam.


Gosiu dziękuję, u nas dalej biało. Jednak śniegu coraz mniej. Mam nadzieję, że na święta dosypie

Podmiejski ogródek 09:36, 14 gru 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Na wstępie wyrażę Aśko swojego focha.. pfiii, jak mozna tak ciekawe tematy podejmować w czasie gorączki przedświąteczno-pracowej...nio fieisz co

makadamia napisał(a)


Osobiście uważam, że Roundup to ostateczność. Ale jeśli już ktoś naprawdę musi, to od jednorazowego oprysku nie umrze. Ten rolnik, z tego co mi wiadomo, stosował go intensywnie przez wiele lat.
Jak się nie zna umiaru, to nawet woda szkodzi:/.

Aśko, jestem tobą mocno rozczarowana, bo mając taki łeb na karku to nie rozumiem, po co wydajesz pieniądze na środek który z powodzeniem zastąpi olej silnikowy...też wsiąknie w ziemię i nie widać. A odpadnie problem utylizacji zużytego oleju. Zwłaszcza, że roundup i ów olej mają dużo wspólnego...też są ropopochodne.
(dla tych co nie zrozumieli - to był sarkazm, tak jak i "popisy erudycyjne" o omletach w dziale kompostu )

Kokesz napisał(a)


Ja właśnie próbuję odchudzić swoją szafę, też nie wiem z czego


W swojej szafie od kilkudziesięciu lat stosuję zasadę - w czym nie chodzę ostatnie 2 lata to wylatuje. Wyjątkiem fajne swetry.

A ogrodniczo powiem tak. Przeszłam fazę kokoszenia i nie wstydzę się tego, bo w ten sposób zaspokoiłam swoje oczy i talent wydawania pieniędzy
I może nie mam małego ogrodu, ale przy swojej wąskości spełnia wszystkie wymogi małego ogrodu. I po fazie kokoszenia zaczęłam eliminować rośliny, które nie chciały małe rosnąć wbrew zapewnieniom szkółkarzy.
I tak na pierwszy ogień poszły sosny mocno rasowe, które pomału rosły pomimo uszczykiwania...pomału, czyli po 50-70cm przyrostów

Potem poleciały niemal wszystkie miskanty i duże trawy, które nie chciały rosnąć w małe, cudowne, puszyste kępki.
Na tym samym etapie poleciały hosty, które też nie chciały być miniaturowymi kepami.
Wszystko leciało do innych ogrodów. Co by nie było
Potem leciały wszelkie krzaczory...w tym wszelkie jałowce, a nawet hortensje w niemal całej masie

I tak by wymieniać i wymieniać.
Finalnie mam z bylin: wietlice, carexy, ciemierniki, miodunki, szałwie, przetaczniki, kilka host, cztery odmiany sprawdzonych i ulubionych odmian żurawek. A jeszcze bym zapomniała o kopytniku i rozplenicach.
Ostatnio doszły Brunnery, miniaturowe rudbekie i Stella de Oro.
Oczywiście króluje hakonechloa, która w przyszłym roku zostanie mocno okrojona (zrobiła się bezczelna )
Z krzaczorków są kwasoluby w szerokim spectrum, cisy, bukszpany tawuły japońskie.

W efekcie ostatnie 3 lata prawie nic nie robię

to zdjęcie jest sprzed kilku dni (na dowód "upstrokacone" przez ptaki liście ciemierników, bo na drzewie jest karmnik). Ta rabata nie była ruszana ponad 4 lata...dosadzona była tylko brunnera.

Jest proste rozwiązanie na uniknięcie szlaczków - sadzić trzeba trójkątami


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies