Ela zaglądam i pozdrawiam Cię.
Tez po woli kupuję nasiona kwiatów.
Dalie to słyszałam, że z nasion uzyskuje sie ale tylko pojedyncze, ale ja nie sieję ich, mam ich od groma w karpach.

SlonecznyOgrod napisał(a)

Ela zaglądam i pozdrawiam Cię.
Tez po woli kupuję nasiona kwiatów.
Dalie to słyszałam, że z nasion uzyskuje sie ale tylko pojedyncze, ale ja nie sieję ich, mam ich od groma w karpach.

Daria posieje na początku lutego i zobaczę. Przecież te w donicach wiosna też z siewu. Possdzecw dobre miejsce i gęściej. Może bulwy wyrosną to jesienią wykopie karpy. Kupiłam głównie do 50 cm wysokie się łamią.

Jeszcze kanny kupię jako druga wysokość.


Odpiszę wszystkim jeszcze dzisiaj ale później.

Toszka napisał(a)

Elu, u nas, w Mazowieckim najważniejsze jest przy stipie aby nie dać się ponieść ogólnoforumowemu cięciu, które bez względu na rejon Polski jest jak wirus W naszym rejonie radzę nie śpieszyć się z cięciem stipy, nawet do połowy maja. Kilka lat temu dałam się ponieść wiosennej fali i powiem ci, że to był bład. U nas pośpiech nie jest wskazany. My nie Wrocław ani nawet Małopolska, aby śpieszyć się

W połowie maja powinnaś zacząć zauważać stipowe siewki-samosiejki. Najchętniej wyrastają pomiędzy kamieniami i przy krawężnikach.

Dzieki Toszko za rade. Przez te 10 lat co sie zajmuje ogrodnictwem zdobylam wiele doswiadczen.
Zawsze mam na uwadze panujacy u nas klimat jestesmy miedzy wschodem a zachodem albo wyz albo niz. Zalezy tez gdzie dzialka jak w strefie zabudowanej to zawsze cieplej. U mnie wydmuchow z kazdej strony wieje i dlayego tuje posadzone.
Stipe mam pierwszy raz wiec nie mam z nka zadnych doswiadczen.
Pytala. Dlatego bo w 2017 roku kupilam stipe we wrzesnju i jej do gruntu nie posadzilam tylko przechowywalam w chlodnym pomieszczeniu 6 donic.
Z tego uchowy sie 2 szt nie pamietam kiedy obcielam gore wyouscily nowe zdzbla ale po jakims czasie po wsadzeniu do gleby zmarnowy sie.
Teraz pytam bo mam ich sporo posadzonych z zeszlego roku i dosyc dobrze sie trzymaja. Pod kazdy posadzony krzaczek podsypalam 2 garscie kamyczkow aby korzenie nie zgnily.
Moje stpy byly w zeszlym roku przeze mnie posiane w lutym ale nie kwitly wiec mam nadzieje, ze w tym roku prze, zime sie uchowaja i zakwitna.
Bede obserwowala jak sie zachowuja te ubiegloroczne i albo zetne lub wyczesze.

Asiu dziekuje wiec albo czesanie albo scecie bez pospiechu w naszym klimacie.

Cześć Elu. Nadrabiam zaległości forumowe. Pozdrawiam i uff u Ciebie jestem na bieżąco!

100 lat w szczesciu i szacunku Mlodej Parze i Wam jako rodzicom dumy z wnuczat. Pozdrawiam Cie serdecznie z Polski.

Wsi spokojna i nie odśnieżona dziewiczość

CD

Coś w tym jest. Zima też ma swój urok

Stipa zimuje.