Witam Anitko po małej przerwie, jak zawsze kilometry stron do nadrobienia Jesień u ciebie po prostu piękna, nawet w zamglony dzień. Patrząc na twojego tulipanowca muszę koniecznie mojego podmienić
Czy nie było lżejszych pamiątek? Podziwiam poświęcenie, koryto jest obłędne, zostanie już z wami na wieki
Już wiem, gdzie będę przyjeżdżać jak mi się zamarzy reset w południowym stylu a'la Grecja czy Chorwacja Znając twój gust będzie szał!!!
Oby tylko wasze kręgosłupy wytrzymały ciężar koryta, nie może być lżejsza ta piękność?!
Kasiu, ale dałaś czadu!!!!!! Jest pięknie, pomysł fantastyczny Już widzę, jak ten bluszcz wypełza z donic... Coś cudownego, tajemniczy pokoik w zaczarowanym ogrodzie, istna perełka, jeszcze jak nabierze patyny - ależ będzie czarować Jestem pod wrażeniem!!!
Mam ogromne zaległości na forum, ale już zaczynam się odrabiać i czytam powoli co u Was słychać. Jak zawsze dużo się dzieje Buziaki kochana
Miskant olbrzymi z każdym rokiem jest coraz bardziej olbrzymi Mimo, że za każdym razem odrasta od nowa. W przyszłym roku czeka nas ograniczanie nieco jego podstawy. Jeśli ktoś chciałby sadzonkę to dajcie znać
Gwiazda trawnika przy altanie Glediczja trójcierniowa - piękna o każdej porze roku... Dostała w tym roku nowe towarzystwo Zamiast limonkowych i czerwonych żurawek posadziłam rozplenice Hameln, limonkowe jeżówki i jako obwódkę Hakone Ben Kaze. Zobaczymy czy się polubią
Na pierwszym planie hortensja Silver Dollar, po limce i vanilce trzecia ulubiona
Klon globosum to mój kolejny ulubieniec Nazywam go jesienną żarówką, która rozświetla i umila widok z kuchennego okna.
Jesienne klony aż rażą swoimi kolorami... ten zdecydowanie jest moim ulubionym Szkoda tylko, że rośnie w miejscu, którego nie widać z okien domu. Na wiosnę już postanowione, że taki sam pojawi się obok pomalowanej pergoli.
Czasu na forum ostatnio bardzo mi brak, ale za tydzień już powinno być lepiej Wrzucam zaległe wrześniowe migawki z nowej rabaty Myślę, że będzie tu pewna roszada na wiosnę, ale z ogólnej koncepcji jestem zadowolona
Ta druga z lewej to anemonowa, pstrokata, nie zawirusowana, a z Anglii ten "kot" pochodzi
Wybraź sobie że porwałam się nieświadomie na sklep z sadzonkami dalii. Przyszły po Bożym Ciele w plastikowych pojemniczkach - sadzoneczki małe. Teraz spore potwory na kompoście urosły, niektóre dopiero pokazują w ogóle jakiś kolor. Generalnie ładne wybrałam.
Dahlia 'Pink Giraffe'
Mam w zasobach wiele zdjęć dalii, z zeszłego roku, będę odkopywać a gotowce mam takie
naprawdę jak widzę to czuję jak serce wali
jak będziesz się nudzić zimą to może się pobawisz i wszystkie pompony w jeden kolaż wstawisz albo jakoś jeszcze inaczej - tymi obrazkami można się bawić - nie wiem czy są jakieś kwiaty które tak pięknie się prezentują - o kurcze chyba przesadziłam
ta druga z lewej to taka czy jakaś zawirusowana - ciekawa