tu w lasku poprzednim razem kilka zdążyli zrobić, na jednej wysoko jest gniazdo srok, co roku młode tam są, gniazdo nie naruszone..
hortensje bez kwiecia, miłorzęby łyse, róża Chopin wysoko i nadal zielone, a buksy częściowo cięłam, przestałam, jak zauważyłam zmasowany atak ćmy, było akcja ratunkowa i na razie żyją, w nowym sezonie będę pilnować i od razu działać..
opadłe liście z miłorzębów zostawiam, jest naturalna ściółka, same się zlasują i chronią przed suszą
przy okazji cięcia, niestety i straty, połamane gałązki magnolii, ogrodowe hortensje, ciut azalie japońskie i rodki tutaj, ale za 2 lata powinno się to odbudować
cięcie drzew, jak jest dolne piętro, to nie lada wyzwanie