Bateria w telefonie pozwoliła mi na kilka fotek. Zaczęłam z tej lepszej strony, więc dopiero dojdę do tych obrazków dla ludzi o mocnych nerwach albo tych, którzy chcą się pocieszyć tym, że inni mają większy burdel i więcej skrzypu (swoja drogą, czekam aż dojdziemy do takiego etapu, że skrzyp będzie modny )
Spektakularnych efektów nie ma co oczekiwać. Sadzonki malutkie, wolne przestrzenie wokół wielkie Nie bardzo widać to na pomniejszonych zdjęciach, ale przy każdej lawendzie jest kółko z wielkością docelową... jakieś 2 lata i się doczekam tego, co podpowiada wyobraźnia
Z ogrodu co chwila wyganiał mnie grad i burza. Dobrze, że wszystko miałam wcześniej przygotowane, mogłam wysadzać z doniczek w tempie ekspresowym. Dokupię do tego jeszcze sadzonki tymianków na przody i jeden kolumnowy rozmaryn. No i oczywiście czekam na kamienie/żwir...
Wspaniała wycieczka do arboretum, uwielbiam takie miejsca. Kupiłam kilka lat temu kłokoczkę, ale posadziłam w beznadziejnym miejscu, muszę ją przesadzić, jeśli jeszcze się da. Pewnie wiesz, że to różańcowe drzewko, bo z jej nasion robiono różańce, rośnie w południowej Polsce.
Piękne te kwitnące tulipany. Dereń też cudny.
Jeżeli chodzi o hortensje ogrodowe to najlepiej sprawdzić, czy kwitną na jednorocznych gałązkach właśnie w czasie kwitnienia. Przyjrzyj się, czy kwiaty są na młodych gałązkach, które teraz ruszają z korzenia.
I tak jak radziła Mirka, nie wycinaj niczego do maja. Dopiero w maju widać, co przemarzło i nie wypuściło liści i to się ucina. Jak się ma stare krzewy, to wiosną wycina się najstarsze gałęzie, bo one mało wytwarzają kwiatów, a po wycięciu jest więcej miejsca na młode.