Witam po dłuższej przerwie

Zaglądałam do Waszych wątków, nie zawsze pisałam, nie zawsze wszystko doczytałam, ale chociaż oko nacieszyłam
Ja u siebie w tym roku nic nie ruszyłam, ograniczyłam się tylko do pielenia tego co jest i zajęłam się troszkę warzywnikiem. Miałam w tym roku sporo pomidorków i ogóreczków, wszystko na bieżąco zjadaliśmy
ogródek zarósł, powinnam sporo poprzesadzać, bo niektóre roślinki nie mają wcale miejsca
najbardziej rozrosła mi się jedna rozplenica pożerając rozchodniki, różyczkę i nawet wlazła na hortensję
nie mam kiedy miejsca przygotować, żeby je przesadzić ciut wcześniej
z rozplenic Przemka

przetrwała jedna i niestety nie ma ani jednego kłoska