Ja zachorowałam na Green Jewel po zdjęciach Zany.

No to teraz zgłupiałam całkowicie. Twoje greeny wyglądają inaczej, niż te pokazywane przez dziewczyny.

Piękne, tylko szkoda, że te moje to raczej nie green eleven. Mają liscie szerokie, a green eleven pokazane przez Magnolię i Marysię - wąskie.

Musiałam wykopac dwie hortensje ogrodowe, bo miały poprzerastane korzenie podagrycznikiem i konwaliami. Jedną oczyściłam, ale przy czyszczeniu kepę musiałam podzielic na mniejsze, bo inaczej nie dało rady wyciągnąć chwastów. Druga pozostała do oczyszczenia na jutro, ciemno się zrobiło.



Teraz muszę pomysleć, czy wsadzić w to samo miejsce, czy gdzieś indziej.

Piękne, tylko szkoda, że te moje to raczej nie green eleven. Mają liscie szerokie, a green eleven pokazane przez Magnolię i Marysię - wąskie.

Bo rozumiem cel. Tak jak napisałaś - człowiek pisze wyraźnie, że odda, ale odbiór tylko osobisty, a zgłaszają się ludzie z całej Polski.
I kończy się tym, że mięknie człek i robi tę paczkę
Albo odmawia i wychodzi na nieużytka.
Albo nie odmawia ale jednak potwierdza się, że nie ma czasu przygotować i wysłać i też wychodzi na ... .

Tylko że tak samo może być w tym terytorialnym wątku

Mam nadzieję, że nikt nie poczuje się dotknięty powyższymi słowami.
Bo to głównie o sobie piszę.

Teresko to tak oficjalnie pomacham, żeby nie było że zawsze cichaczem.

I dzięki.... za tą warszawską grupę

Jak nie wiesz co zrobić, to ja pomogę

Moje też mają wąskie.

No to musisz poszukać co masz

No to już jestem pewna, że nie mam Green Jevel. Moje mają szerokaśne liście.
Cudowny jest ten wasz małżeński układ ogrodowy Mój eM już się wtrąca, ale jeszcze za uprawę kwiatów się nie bierze.
To po ilu latach przychodzi?

Magnolio, co to za rozplenica z jeżówką?