No oby. Miłorząb też zielony buuu U naszego otrębuskiego kolegi HamadaSana dziś widziałam ambrowca jak ogień, nooo
Jak tam dziś? Chorujesz czy działasz?
Czyli wychodzi na to, że jednak za dużo cienia u Ciebie ;-/
Moje miłorzęby coraz bardziej kurczaczkowe.
Chora, ale działam, żałuję, że muszę przerwać, ale jadę po córke do szkoły, a potem na angielski z nią, ma dziś test z całego Unitu, więc przed wyjazdem jeszcze coś powtórzymy, a jak wróce będzie ciemno ;-/
Kurka no, ale on ma miejscówkę w południowo-zachodnim kącie! Lampa cały dzień! Nie rozumiem o co chodzi. U mnie generalnie jakiś dziwny mikroklimat, jak mróz łapie to u sąsiadki wszystko białe, a u nas nic.
A córę wyślij w wakacje do szkoły w Anglii, będzie śmiechem zabijała jakieś tam unity
rzeczywiście, cuda można z nich zrobić, tylko mi się jakoś nie chce, poszłam po największej linii oporu i psiknęłam tylko szarym sprayem, którym już kilka rzeczy dekoracyjnych w domu potraktowaliśmy.