I to są te piękne kolory cudnej jesieni. Od zielonego po zolcie ,złote i rude,czerwone i bordowe barwy.
Trzeba się nimi cieszyć. Bo co dziennie odchodzą.
Marcinki fakt nie dziwią. Cieszą.
Lawenda czuje lato chyba rano zimne śpi.
Ale ten powojnik to wyjatkowo obficie i pięknie kwitnie.
I mnie tylko JP II dwoma kwiatkami kwitnie.
Basiu, fajnie, że wpadłaś. Może nie zraziłam, ale już więcej nie będę dosadzać, a możliwe, że ich ilość zmniejszę. Lubię trawy ale takie, które ogarnę sama, a te się mocno rozrastają i by je podzielić czy przesadzić potrzebuję męskiej ręki. One się nie rozłażą, rosną kępowo, kępy jednak coraz większe i sucho przy nich dla moich bylin, a mam je dopiero kilka lat.
Czas szybko umyka, ale widzisz udało nam się jeszcze spotkać, fajnie, że przyjechaliście.
Ten aster to divaricatus.
Mam dwie fotki, sanguisorba Lilac Squilrrel, nie wsadzona, zastanawiam się gdzie, głęboko się korzeni i możliwe, że jest nie do usunięcia, będzie odrastać, nie jestem tego pewna, może ktoś coś wie?
Jeżówka nn, ale mała i urocza.
Kupiłam jeszcze rutewki różowe, małe sadzonki, nie wiem czy zakwitną w następnym roku i floksa Pink Lady.
Jak nie chcesz chwastów, to przerzuć tę ziemię na pryzmie i niech jeszcze spoczywa. Dasz w przyszłym roku przed zimą. Niektóre nasiona stracą moc kiełkowiania, a niektóre będziesz musiał przeplewić.Ale jak potrzebujesz ziemi w ogrodzie na dosypanie, to daj już teraz.
Ewa, będę o daliach rozmyślać zimą, a taka jeszcze we wrześniu zakwitła.
Ula, ta rabata, którą wybrałaś, no nie trafiłaś zupełnie, najgorsza pobudowlana mieszanka, róże tu próbowałam posadzić, duże doły, słabo rosły. Od niedawna dopiero poprawiam tą część ogrodu. To kwestia raczej wybieranych roślin, ten aster to Kristina, polecam, jest taki zwiewny w odbiorze, nie przysadzisty i ciężki jak te obficiej kwitnące. Obecnie zakwitł tam Lady in Black.
Taką szałwię ma Kasia Bellingham w swoim ogrodzie. Robi z niej sadzonki i przechowuje chyba w chłodnym miejscu. Ponoć łatwo się ukorzenia.
Może ktoś rozpozna moją nieznajomą? Chwast? Jakaś bylina? Zaplątała się w doniczce z zakupionymi bylinami. Postanowiłam sprawdzić co z niej wyrośnie. Przez sezon wytworzyła płaską rozetę średnicy ok. 30 cm, nie zakwitła.