Adela
17:21, 09 lis 2018

Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Trzy zdjęcia bukszpanów zaatakowanych w tym roku przez ćmę bukszpanową. Każdy bukszpan ma innego właściciela.
Najpierw mój - w porę zauważony szkodnik, „zneutralizowany” mospilanem. Krzew po 2 tygodniach przycięłam a następnie miesiąc temu, zgodnie z zaleceniem Waldka, oprószyłam mączka bazaltową. Wszystkie rosnące w słonecznym miejscu zaczęły wypuszczć nowe liście.
To zdjęcia przedstawia bukszpan sąsiadki. Pomimo, że był w fatalnym stanie, nie miał żadnego zielonego listka, właścicielka nie zauważyła zagrożenia. Użyczyłam jej swojego preparatu i krzew spryskała bardzo dokładnie. 1 listopada wyglądał tak:
W obu przypadkach młodym listkom może zagrozić mróż - tak myślę. Czas pokaże
I też na mojej ulicy bukszpan „bezpański”
Najpierw mój - w porę zauważony szkodnik, „zneutralizowany” mospilanem. Krzew po 2 tygodniach przycięłam a następnie miesiąc temu, zgodnie z zaleceniem Waldka, oprószyłam mączka bazaltową. Wszystkie rosnące w słonecznym miejscu zaczęły wypuszczć nowe liście.

To zdjęcia przedstawia bukszpan sąsiadki. Pomimo, że był w fatalnym stanie, nie miał żadnego zielonego listka, właścicielka nie zauważyła zagrożenia. Użyczyłam jej swojego preparatu i krzew spryskała bardzo dokładnie. 1 listopada wyglądał tak:

W obu przypadkach młodym listkom może zagrozić mróż - tak myślę. Czas pokaże
I też na mojej ulicy bukszpan „bezpański”

____________________
Ela - Moja ostoja
Ela - Moja ostoja