Mój azyl na wichrowym wzgórzu
19:54, 27 sie 2018
Przywiozłam trochę z lasu dobroci do wianków i dekoracji, kamienie. Takie były w drodze powrotnej ze Śnieżki. Leżał poniżej ścieżki wielki kamień wielkości piłki, ale za ciężki, wiec zabraliśmy kawałki.