Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Połowa działki - czyli mam powoli dość 12:42, 16 lut 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24136
Do góry
gobasia napisał(a)
Uważam ,że powinnaś posadzić do doniczki i postawić w chłodnym miejscu...

te drugie to floksy ?
Dokładnie tak.
Jedynie jak cebule jakiś roślin kupuję ba wiosnę to do szuflady do lodówki wkładam.
Bardzo ładne piwonie kupiłaś.
Ja też nasiona kupuję w lutym.Wydatki rozłożone i spokojniej można kupić wybrać bez kolejek.
Pozdrawiam cieplutko bo u mnie zima biała i z mrozikiem
Wśród brzóz i dębów 18:14, 15 lut 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Do góry
Radziu2013 napisał(a)


Basiu, już byłem
Bardzo duże sadzonki bergenii mają Na nie się skuszę na pewno, tym bardziej że i tak chciałem by w tym sezonie trafiły na nową rabatę.
Nie wiem dokładnie co jest w brązowych doniczkach...floksy? -nie wiem co, ale też okazałe

Na pewno coś u nich zakupię

To faktycznie mogą być floksy, bo pamiętam, że były. W dużej brązowej doniczce jest jeszcze jakiś miskant, Gracillimus chyba, a może Morning Light, one takie trochę podobne, jak są małe.
Wśród brzóz i dębów 18:01, 15 lut 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
marba napisał(a)

Dzięki Radziu.
Widziałam u Zoji, że szukasz fotek zakupów w A. Możesz podejrzeć u mnie na 41 stronie. Pozdrawiam.


Basiu, już byłem
Bardzo duże sadzonki bergenii mają Na nie się skuszę na pewno, tym bardziej że i tak chciałem by w tym sezonie trafiły na nową rabatę.
Nie wiem dokładnie co jest w brązowych doniczkach...floksy? -nie wiem co, ale też okazałe

Na pewno coś u nich zakupię
Mała działka - wielkie nadzieje 13:32, 15 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Ostatnio na wykladzie o bylinach widzialam slicznego floksa na zdjeciach, pochodzaca z Rosjii odmiana Drakon Jest w tym sklepie o ktorym pisalyscie. Niestety troche za niski. Floksy za Artemisami musza byc wysokie.
Ogród pod lasem 16:58, 12 lut 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Ja z tych paczuszek, tyle że z Auchan wyhodowalam tylko hosty.. trawy nie wyszły.. dalia to wiadomo, ze jak nie wyschnieta, to wyrosła piękna. Ale juz floksy z L, ani frezja nie dały rady
Ogród pod lasem 09:49, 12 lut 2018


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9048
Do góry
Iwona100 napisał(a)
Iza Twoje derenie Midwinter Fire mają rzeczywiście takie łodygi, jak pokazują na zdjęciach? Danusia dzisiaj doradziła mi dereń Sibirica na żywopłot.


Moje jeszcze małe, ale łodyżki faktycznie świecące. Żałuję, że tylko 3 wzięłam. Piękne są.

Kasia_CS napisał(a)
Ja sobie też wypisalam mikolajka do kupienia w tym sezonie. Choc cos o smrodku tez mi gdzieś się w oczy rzuciło, ale nie wiem czy na rabacie, czy ścięty do wazonu...

Z niebieskich jak tam sucho to może perowskia? Wyzsza szalwia? Moze jakieś astry wysokie na jesień?


Ooo patrz, o perovskii zapomniałam! A mam nawet kilka sztuk tej niskiej. Dobry pomysł!

kwartet napisał(a)
Iza ja bym dała strzępka w rudym carexe wymieszanym z molinią ed do tego szałwia caradonna, ten astere co wiesz, do tego jeżówki te pomarańczowe, pachnące co je w zeszłym roku z tobą kupowałam(to bardziej od tarasu).Od bardziej słonecznej strony poszłabym w róż i bordo(rozchodnik thuderbird,może jakieś róże,pensemon dark tower),bardziej od dębu pas midwinter fire za nimi confeti wykończenie np cholą ,cisy rozrzuciła po całości.A i napewno srylion innych roślinek jeszcze upchniemy.


Ja to jakoś ciężko myślę haha. Najpierw o perovskii zapomniałam, a teraz o tym rudym carexie No jasne, że tak, mam go tyle, że spokojnie można wykorzystać. I tak go chciałam z obecnego miejsca przenieść.
Ten penstemon mi się u Ciebie podobał, kupiłam nawet, żeby sprawdzić jak mu u mnie będzie, ale chyba to nie był Dark Tower:/

tulucy napisał(a)
Mam mikołajki z siewu własnego, one miododajne i ten zapach wabiący owady no jest taki mocno niewyjściowy... Ja nawet kota oskarżałam, że mi myszy gdzieś tam znosi i zostawia... Tak niestety śmierdziało - duet mikołajek + gipsówka. Wywaliłam gipsówkę w kąt pod płotem, mikołajki też wysadziłam dalej od przejścia.


Czyli sprawa jasna, smrodu nie wytrzymam, mikołajek odpada.

Kasia_CS napisał(a)
a jak Ci się podoba liriope? tylko to niskie raczej, ale może na niższe piętro z którejś strony byś widziała (szukam co niebieskie )

A na to miejsce, jeśli bierzesz pod uwagę jakieś bardziej "sielskie" rośliny, to też driakiew, floksy - jedno i drugie dość długo trzyma kwiaty. Albo przetaczniki, przetacznikowce


Floksy ostatnio przeglądałam pod kątem różanki. Uwielbiam ten zapach! Ania dała mi w majtkowym różu, będę chciała dokupić. Kiedyś nawet miałam, ale oddałam teściowej, bo same róże chciałam na różance. Błąd, błąd, i to podwójny.

anna_t napisał(a)
Przetaczniki są extra


W zeszłym roku kupiłam kilka odmian, Marietta jest boska!
Ogród pod lasem 08:46, 12 lut 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
a jak Ci się podoba liriope? tylko to niskie raczej, ale może na niższe piętro z którejś strony byś widziała (szukam co niebieskie )

A na to miejsce, jeśli bierzesz pod uwagę jakieś bardziej "sielskie" rośliny, to też driakiew, floksy - jedno i drugie dość długo trzyma kwiaty. Albo przetaczniki, przetacznikowce
Połowa działki - czyli mam powoli dość 09:10, 11 lut 2018


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
gobasia napisał(a)
Uważam ,że powinnaś posadzić do doniczki i postawić w chłodnym miejscu...

te drugie to floksy ?


Tak te drugie to floksy.A z peoniami tak zrobię bo mi ich szkoda .Pną się do góry skubane i nic im na przeszkodzie nie stoi.
Jutro pójdą do ziemi i na górę tam jest jasno chłodno i chyba posiedzą sobie do jesieni w doniczce bo muszę miejscówkę im zrobić
Połowa działki - czyli mam powoli dość 09:01, 11 lut 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Do góry
Uważam ,że powinnaś posadzić do doniczki i postawić w chłodnym miejscu...

te drugie to floksy ?
Mała działka - wielkie nadzieje 21:05, 07 lut 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Anda napisał(a)
Aniu, bardzo dobrze rozumiem Twoje rozterki. Wiadomo, że na początku nie zna się rozmiarów roślin, trudno to sobie wyobrazić i wszystkie informacje przytłaczają. Na razie uczysz się tylko teoretycznie. Z czasem będzie lepiej. I na pewno na początku popełnisz kilka błędów, mimo pomocy, bo tego nie da się uniknąć. Bo każdy ogród jest inny i w niektórych rosną polecone rośliny lepiej, a w niektórych gorzej. Ty musisz najpierw poznać swój ogród, a to nastąpi dopiero po paru sezonach. Najpierw musisz coś posadzić, opiekować się tym i nabierać doświadczenia. Najlepsze jednak w tym naszym ogródkowaniu jest to, że byliny można łatwo przesadzać, a w ogrodzie nie ma nic stałego. No chyba tylko zabetonowane ogrodzenie i domek Miej cierpliwość do siebie i do ogrodu. Ja tego uczę się do tej pory

1. Swidośliwa to dobry wybór. Gdy podrośnie będziesz mogła ją podkrzesać od dołu i w ten sposób uzyskasz miejsce na jakieś nowe chciejstwa, bo wiesz, apetyt rośnie w miarę jedzenia.

2. Mojego trzcinnika sadziłam chyba 3-4 lata temu co 50 cm i nadal się nie zrósł tak do końca, ale już prawie. Myślę, że co 2m to zbyt rzadko. Może lepiej co 1m. Trzcinnik zasłoni Cię przed sąsiadami. Taka przesłona zamiast żywopłotu. Mimo to róże Chopin możesz posadzić co 2 m, a między nimi Artemisy. Tutaj się tych lilii nie wykopuje, ale ja mieszkam w strefie 7a. Zależy, jaka lilia, ale do 6b powinny wytrzymać.

Czy Ty chcesz sadzić Chopiny i Artemisy w jednej linii? Wg mnie warto byłoby posadzić Artemisy wysunięte do przodu i wtedy między Chopinami ale za Artemisami możesz posadzić wysokie byliny, czyli ostróżki, naparstnice, lilie tylko te wysokie na co najmniej 1m lub więcej i floksy te wysokie na co najmniej 1m i więcej. Odmian floksów jest bardzo dużo, więc zwróć uwagę przy ich kupnie na wysokość. Artemis może 1m przekroczyć, trzeba to mieć na uwadze.

Zwróć uwagę na formę bylin. Jeśli zdecydujesz się na formy świecowate np. naparstnice, ostróżki, to dobierz do nich byliny o innym kształcie np. floksy, jeżówki. Między różami posadziłabym po dwa gatunki bylin, czyli np. naparstnice z liliami pomiędzy pierwszą a druga różą, a ostróżki z floksami pomiędzy trzecią i czwartą. Potem naparstnice z floksami, a potem ostróżki z jeżówkami, ale tylko tymi wysokimi (Magnus Superior). Byliny by się przeplatały ale powtarzały. Niższe byliny przed wyższymi.
Wtedy przed Chopinami (czyli pomiędzy Artemisami) mogłabyś posadzić jakieś niższe odmiany jeżówek oraz ewentualnie rozchodnika. Tylko przy rozchodniku mam wątpliwości, czy jemu przy różach nie będzie zbyt żyzno. On lubi miejsca mniej wilgotne i niezbyt żyzne, wtedy stoi na baczność i się nie rozkłada. Może zamiast rozchodnika posadziłabyś wtedy jeżówki z różową szałwią, np. Amethyst. Jest bardzo ładna i wysoka na ok. 70-80 cm.
Przed Artemisami byłaby wtedy tylko obwódka z szałwii.

Polecam ostróżki
Delphinium Belladonna-Hybride 'Ballkleid' (wyhodowana w „domu” znanego hodowcy Karla Foerstera)
Delphinium Elatum-F1-Hybride 'Pagan Purples', bardzo ciemna i wysoka, zdrowa odmiana F1, ale wymagająca podpórek
Delphinium Elatum-Hybride 'Augenweide', piękna, zdrowa i mocna
Delphinium Elatum-Hybride 'Berghimmel' z domu Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Finsteraarhorn' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Merlin' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Morgentau' również Foerstera i do tej pory uznawana za jedną z jego najlepszych selekcji.

Ostróżki wymagają żyznego i niezbyt suchego podłoża - nazywane są tutaj żarłokami i pijakami Po kwitnieniu należy je ściąć do ziemi (wysokość ok. 5cm), nawieźć i wtedy zakwitną ponownie.

3. Również zrobiłabym obwódkę z niebieskiej szałwii. Odmiana Compakt Deep Blue bardzo by tu pasowała. Możesz ją sadzić co 30cm. Myślę, że nie będzie monotonnie, bo na rabacie będzie przecież cały czas coś kwitło.

4. No właśnie to jest fajne w ogródkowaniu, że zawsze można coś zmienić, jeśli się chce

5.

6. Tak jak w punkcie drugim, między hortkami, ale trochę wysunięte do przodu, pasowałyby po dwa gatunki bylin o różnych formach, np. Agastache Blue Fortune z Echinacea Magnus Superior, pomiędzy kolejnymi hortkami Penstemon digitalis 'Joke' plus Echinacea Fatal Attraction, pomiędzy kolejnymi hortkami Echinacea Razzmatazz plus ostróżki (z rabaty z różami). Nie musisz brać przetacznikowca. Możesz zapisać na później
Na dwie posadzone obok siebie (co ok. 40cm) sadzonki Agastache dałabym trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki Penstemona (również co 40cm) dałabym również trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki ostróżek również trzy sadzonki Echinacea.

W tym sezonie szału nie będzie.

7. Żurawki to naprawdę bardzo subiektywny wybór. Dla siebie wybrałabym Berry Smoothie lub Chocolate Ruffles, ale jeśli Tobie podoba się inna odmiana, to weź inną. Wg mnie pozostałe są zbyt żółto-pomarańczowe. Sadziłabym je co 30 cm.

Co do rozchodnika, to najlepszym miejscem dla niego byłoby najmocniej nasłonecznione miejsce w ogrodzie. Mam tą odmianę i rozumiem Twój zachwyt. Mam tylko jeden egzemplarz w donicy, bo nie mam dla niego na razie miejsca na rabatach. Donicę latem stawiam przed wejściem do domu, gdzie panuje u mnie patelnia


Wytnij te śliwki pomarszczone. Te drzewa nie są długowieczne. Być może są już po prostu za stare. Zamiast nich możesz przecież posadzić inne drzewo.

Są jakieś nowe postanowienia w sprawie tych wielkich tuj?

Aniu, nie miej żadnych wyrzutów sumienia . Jeśli myślę, że potrafię to pomagam, jeśli nie, to nie Poza tym moja pomoc nie jest gwarancją sukcesu, bo nie jestem zawodowym ogrodowym architektem Jednak bardzo się staram

Ale epistoła mi wyszła

Pozdrawiam Cię serdecznie



Ewuniu, kobieto,
jak Ty masz tyle cierpliwości, siły, że o wiedzy nie wspomnę? Ale mi zadałaś. Przeczytałam dokładnie, ale muszę dogłębnie przeanalizować (zostawiam to sobie na weekend). Przejrzę wszystko, rozrysuję i dam do ostatecznego zatwierdzenia, ale (błagam) nie podrzucaj już nowych roślin, bo osiwieję To wszystko już mi się śni po nocach
Jesteś WIELKA
uściski
Mała działka - wielkie nadzieje 15:56, 07 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Aniu, bardzo dobrze rozumiem Twoje rozterki. Wiadomo, że na początku nie zna się rozmiarów roślin, trudno to sobie wyobrazić i wszystkie informacje przytłaczają. Na razie uczysz się tylko teoretycznie. Z czasem będzie lepiej. I na pewno na początku popełnisz kilka błędów, mimo pomocy, bo tego nie da się uniknąć. Bo każdy ogród jest inny i w niektórych rosną polecone rośliny lepiej, a w niektórych gorzej. Ty musisz najpierw poznać swój ogród, a to nastąpi dopiero po paru sezonach. Najpierw musisz coś posadzić, opiekować się tym i nabierać doświadczenia. Najlepsze jednak w tym naszym ogródkowaniu jest to, że byliny można łatwo przesadzać, a w ogrodzie nie ma nic stałego. No chyba tylko zabetonowane ogrodzenie i domek Miej cierpliwość do siebie i do ogrodu. Ja tego uczę się do tej pory

1. Swidośliwa to dobry wybór. Gdy podrośnie będziesz mogła ją podkrzesać od dołu i w ten sposób uzyskasz miejsce na jakieś nowe chciejstwa, bo wiesz, apetyt rośnie w miarę jedzenia.

2. Mojego trzcinnika sadziłam chyba 3-4 lata temu co 50 cm i nadal się nie zrósł tak do końca, ale już prawie. Myślę, że co 2m to zbyt rzadko. Może lepiej co 1m. Trzcinnik zasłoni Cię przed sąsiadami. Taka przesłona zamiast żywopłotu. Mimo to róże Chopin możesz posadzić co 2 m, a między nimi Artemisy. Tutaj się tych lilii nie wykopuje, ale ja mieszkam w strefie 7a. Zależy, jaka lilia, ale do 6b powinny wytrzymać.

Czy Ty chcesz sadzić Chopiny i Artemisy w jednej linii? Wg mnie warto byłoby posadzić Artemisy wysunięte do przodu i wtedy między Chopinami ale za Artemisami możesz posadzić wysokie byliny, czyli ostróżki, naparstnice, lilie tylko te wysokie na co najmniej 1m lub więcej i floksy te wysokie na co najmniej 1m i więcej. Odmian floksów jest bardzo dużo, więc zwróć uwagę przy ich kupnie na wysokość. Artemis może 1m przekroczyć, trzeba to mieć na uwadze.

Zwróć uwagę na formę bylin. Jeśli zdecydujesz się na formy świecowate np. naparstnice, ostróżki, to dobierz do nich byliny o innym kształcie np. floksy, jeżówki. Między różami posadziłabym po dwa gatunki bylin, czyli np. naparstnice z liliami pomiędzy pierwszą a druga różą, a ostróżki z floksami pomiędzy trzecią i czwartą. Potem naparstnice z floksami, a potem ostróżki z jeżówkami, ale tylko tymi wysokimi (Magnus Superior). Byliny by się przeplatały ale powtarzały. Niższe byliny przed wyższymi.
Wtedy przed Chopinami (czyli pomiędzy Artemisami) mogłabyś posadzić jakieś niższe odmiany jeżówek oraz ewentualnie rozchodnika. Tylko przy rozchodniku mam wątpliwości, czy jemu przy różach nie będzie zbyt żyzno. On lubi miejsca mniej wilgotne i niezbyt żyzne, wtedy stoi na baczność i się nie rozkłada. Może zamiast rozchodnika posadziłabyś wtedy jeżówki z różową szałwią, np. Amethyst. Jest bardzo ładna i wysoka na ok. 70-80 cm.
Przed Artemisami byłaby wtedy tylko obwódka z szałwii.

Polecam ostróżki
Delphinium Belladonna-Hybride 'Ballkleid' (wyhodowana w „domu” znanego hodowcy Karla Foerstera)
Delphinium Elatum-F1-Hybride 'Pagan Purples', bardzo ciemna i wysoka, zdrowa odmiana F1, ale wymagająca podpórek
Delphinium Elatum-Hybride 'Augenweide', piękna, zdrowa i mocna
Delphinium Elatum-Hybride 'Berghimmel' z domu Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Finsteraarhorn' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Merlin' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Morgentau' również Foerstera i do tej pory uznawana za jedną z jego najlepszych selekcji.

Ostróżki wymagają żyznego i niezbyt suchego podłoża - nazywane są tutaj żarłokami i pijakami Po kwitnieniu należy je ściąć do ziemi (wysokość ok. 5cm), nawieźć i wtedy zakwitną ponownie.

3. Również zrobiłabym obwódkę z niebieskiej szałwii. Odmiana Compakt Deep Blue bardzo by tu pasowała. Możesz ją sadzić co 30cm. Myślę, że nie będzie monotonnie, bo na rabacie będzie przecież cały czas coś kwitło.

4. No właśnie to jest fajne w ogródkowaniu, że zawsze można coś zmienić, jeśli się chce

5.

6. Tak jak w punkcie drugim, między hortkami, ale trochę wysunięte do przodu, pasowałyby po dwa gatunki bylin o różnych formach, np. Agastache Blue Fortune z Echinacea Magnus Superior, pomiędzy kolejnymi hortkami Penstemon digitalis 'Joke' plus Echinacea Fatal Attraction, pomiędzy kolejnymi hortkami Echinacea Razzmatazz plus ostróżki (z rabaty z różami). Nie musisz brać przetacznikowca. Możesz zapisać na później
Na dwie posadzone obok siebie (co ok. 40cm) sadzonki Agastache dałabym trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki Penstemona (również co 40cm) dałabym również trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki ostróżek również trzy sadzonki Echinacea.

W tym sezonie szału nie będzie.

7. Żurawki to naprawdę bardzo subiektywny wybór. Dla siebie wybrałabym Berry Smoothie lub Chocolate Ruffles, ale jeśli Tobie podoba się inna odmiana, to weź inną. Wg mnie pozostałe są zbyt żółto-pomarańczowe. Sadziłabym je co 30 cm.

Co do rozchodnika, to najlepszym miejscem dla niego byłoby najmocniej nasłonecznione miejsce w ogrodzie. Mam tą odmianę i rozumiem Twój zachwyt. Mam tylko jeden egzemplarz w donicy, bo nie mam dla niego na razie miejsca na rabatach. Donicę latem stawiam przed wejściem do domu, gdzie panuje u mnie patelnia


Wytnij te śliwki pomarszczone. Te drzewa nie są długowieczne. Być może są już po prostu za stare. Zamiast nich możesz przecież posadzić inne drzewo.

Są jakieś nowe postanowienia w sprawie tych wielkich tuj?

Aniu, nie miej żadnych wyrzutów sumienia . Jeśli myślę, że potrafię to pomagam, jeśli nie, to nie Poza tym moja pomoc nie jest gwarancją sukcesu, bo nie jestem zawodowym ogrodowym architektem Jednak bardzo się staram

Ale epistoła mi wyszła

Pozdrawiam Cię serdecznie

Mała działka - wielkie nadzieje 15:40, 07 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Annak napisał(a)
Ewuniu, melduję się, nie dałam rady wcześniej. Obowiązki mnie przytłaczają.
Napracowałaś się, że aż przysiadłam z wrażenia Dziękuję, że jesteś, bo wygląda na to, że znowu zostałyśmy same
Ja wiem, skąd te moje wątpliwości się wzięły i tylko dziwię się, że jeszcze masz do mnie cierpliwość. Otóż cała "tajemnica" tkwi w tym, że ja nie znam roślin i nie mam wyobrażenia jak one będą wyglądały jak trochę urosną. Wiem, że tym wyznaniem daję dowód swojej ignorancji, ale ciągle się uczę, tylko wciąż za mało w głowie zostaje
Doszłam do wniosku, że chyba za gęsto rozplanowałam wszystkie te nasadzenia. Może trzeba luźniej posadzić, będzie mniej jednego rodzaju, ale więcej innych roślin? Zawsze można będzie coś jeszcze dosadzić, jeśli trochę miejsca zostanie
1. Nigrę zostawię sobie w planach zakupowych i może znajdę dla niej inne miejsce, bardziej oddalone od granicy ogródka! Może śliwy trzeba będzie wyciąć i zrobi się miejsce... A w ten róg albo dam tę kolumnową świdośliwę Obelisk, albo poszukam innego małego drzewka owocowego, ale musi być samopylne, bo chciałabym jedno. Czytałam ostatnio o drzewkach niskopiennych i kolumnowych, ale nic konkretnego mi się nie spodobało
2. Do trzcinnka mnie przekonałaś, ale posadzić go rzadziej? Może co 2 m? Wtedy odpowiednio co 2 m. róże Chopin i automatycznie te róże artemis też byłyby co 2 m., na wprost trzcinnika. Dzięki temu róże artemis miałyby trochę więcej przestrzeni, bo z tego co piszesz, będzie im potrzebna. Nie planowałam na razie nigdzie liliowców, tylko lilie i to azjatyckie, bo podobno nie trzeba ich na zimę wykopywać. Zgadzasz się z tym? Czyli między róże byłyby jeżówki, lilie, a czy tu można rozchodnik? Bardzo chciałabym znaleźć miejsce na rozchodnik 'Class Act' oraz ostróżki, naparstnice, floksy wiechowate, może coś jeszcze? Ja myślałam, że między pierwszą różą a drugą będą np. lilie, między drugą i trzecią np. naparstnice, trzecią i czwartą np. lilie, potem rozchodnik i ostróżki (kolejność przypadkowa), chodzi mi o to, że wtedy nie powinno być za gęsto-tak mi się przynajmniej wydaje, ale TY to zweryfikujesz Może rzeczywiście je pomieszać, wiem, że będziesz wiedziała, co z czym...
3. Ewuniu, zrobię jak radzisz, tylko powiedz, który kolor wybrać, niebieski, czy różowy? Wydaje mi się, że lepiej będzie niebieski, bo kolorowo będzie na rabacie. Ten wariant z ew. podsadzeniem w drugim rzędzie przetestuję, jeśli miejsce będzie. Zawsze kilka różowych szałwii można na bieżąco dokupić. Powiedz tylko, czy 7 m. niebieskiej szałwii nie będzie zbyt monotonne? Ile trzeba krzaczków na taką długości zakupić? Mam wrażenie, że na takiej długości to tylko bukszpanowa obwódka się sprawdza, a takiej mieć nie będę.
4. Tak sobie wykoncypowałam, że jak artemisy przykryją i zagłuszą mi byliny to będę się martwić później. Teraz to chciałabym zrobić to, co zaplanujemy Te 2-3 lata wydają się takie odległe
5. Planujmy trzcinnika i koniec. Żadnych miskantów nie bierzemy, może tę stipę albo proso jeszcze gdzieś wrzucę, ale to do zapisania na później.
6. Wybrałam rośliny na ten bok z hortensjami. Czy możesz je uporządkować i zaproponować mi już konkretnie co i czym połączyć i jakie odległości? Jeżówki możesz nawet ze 3-4 odmiany, bo mi się tak wiele podoba, że i tak będę miała trudności z wyborem ; naparstnice (penstemon digitalis 'Joke' i Digitalis purpurea) obydwie – jak najbardziej Kłosowca i przetacznikowca też mogłabym mieć, ale zastanawia mnie, jak bardzo się one rozrosną? Jeśli nie widzisz z ty problemu to wskaż już konkretną odmianę – jeśli chodzi o wymienione przez Ciebie kłosowce to one się różnią tylko kolorem kwiatów? Podejmij za mnie decyzję, proszę, bo ja i tak ich na żywo nie widziałam (chyba wolałabym ten blue) Przetacznikowce – nie znam żadnego, nie bardzo znalazłam w necie i zastanawia mnie to pokładanie się, bo jak już pisałam będę na działce w sezonie tylko w weekendy i myślę, czy przez tydzień się nie rozłożą?
7. Żurawek jeszcze nie wybrałam, bo znowu za dużo odmian i trudna decyzja. Wiem, że raczej wolałabym jaśniejsze niż takie bardzo ciemne, np. Berry Smoothie , Marmalade, 'Chocolate Ruffles', Caramel, 'Buttered Rum'. Napisz mi tylko, które i czy będą pasowały te wymienione przeze mnie oraz ewentualnie w jakiej odległości od siebie je sadzić, żeby były jako obwódka, a nie pojedyncze krzaczki.
Ewuniu, te rośliny do posadzenia między róże i między hortensje to możesz dowolnie przenosić, bo może niektóre nie będą nadawały się przy różach a dobrze będzie im przy hortensjach i odwrotnie
Chciałabym już zakończyć z tą rabata na tym etapie, a Ciebie proszę o ostatnie - przed zakupami i sadzeniem poprawki i odłożymy plan do realizacji
Wiesz, że bez Ciebie nie dałabym rady? Uściski
Mała działka - wielkie nadzieje 12:22, 07 lut 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Anda napisał(a)


ad 1. Nigra ma sens nawet w ogródku działkowym. Często wiosna jest tak piękna, że sezon grillowy otwiera się już w kwietniu Jednakowoż odstęp 1 m do płotu i sąsiada może być za mały. Mogłabyś tam posadzić coś na niższym pniu, co można bezproblemowo ciąć raz w roku np. Prunus cistena. Ewentualnie coś kolumnowego, np. Amelanchier alnifolia Obelisk - ma smaczne owoce. Tą można od dołu trochę podkrzesać, żeby nie zabierała miejsca.

ad 5. Trzcinnik przebarwia się tak bardziej na żółto, a nie brązowo. Stipa będzie za niska. Ona bardziej nadaje się na przód rabaty, ewentualnie środek. Zamiast trzcinnika mogłabyś posadzić tam proso. Jest piękne, ale ma jeden minus, późno startuje. Miskantów nie radzę, bo masz tam na nie po prostu za mało miejsca, a ich dzielenie wymaga dużo siły.

ad 2. Teraz wracam do punktu drugiego. Najpierw chciałam wyjaśnić sprawę trzcinnika Odstęp od liliowców (Hemerocallis) do róż to minimum 50-60 cm. Od jeżówek mniej więcej to samo. Jeśli zdecydujesz się nie na liliowce, a lilie (Lilium) drzewiaste, to mogłabyś je posadzić pomiędzy Chopinami ale bardziej z tyłu. Z przodu mogłabyś dać jeżówki. Jeśli zdecydujesz się na liliowce, to posadziłabym razem i liliowce, i jeżówki. Chopin rośnie dość wąsko, więc miejsce między Chopinami by na pewno było. Artemis rośnie bardziej rozłożyście. Nie wiem, czy na tych 1,5 m głębokiej rabacie zmieścisz to wszystko. Jeśli posadzisz pomiędzy Chopinami ale bardziej z przodu Artemis, to będziesz miała o wiele mniej miejsca na liliowce i jeżówki. Poza tym Artemis też dorasta do 1 m albo i wyżej.

Zobacz na połączenia jeżówek z liliowcami
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031176/
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031170/
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031165/

Kliknij na te fotki, żeby wejść na strony z tymi fotkami

Zdecyduj, co chcesz, to się zastanowimy nad ilościami

ad 3. Ja osobiście bym nie mieszała. Bardziej harmonijnie wygląda wg mnie obwódka jednokolorowa. Ale... aby nie wyglądało to jak w wojsku w rządku, to zrobiłabym najpierw jeden rząd szałwii w jednym kolorze, a potem w niektórych miejscach podosadzała po drugiej sadzonce za tym pierwszym rzędem. Wtedy zrobiłyby się takie grube poduchy z tych szałwii. Te drugie mogłyby być ewentualnie w innym kolorze.

ad 4. Tak wychodzi z rysunku. Jednak obawiam się, że Artemisy "zeżrą" tyle przestrzeni, że za 2-3 lata tych bylin już nie zobaczysz, bo Artemisy będą już za duże.

ad 6. Tak, 1,5m wystarczy Możesz ja sadzić pomiędzy i troche z przodu. Pomiędzy coś wyższego, a z przodu coś troszkę niższego.
Jeżówki np. Echinacea purpurea 'Augustkönigin' lub 'Fatal Attraction'.
Kłosowce np. Agastache Rugosa-Hybride 'Black Adder', Agastache Rugosa-Hybride 'Blue Fortune' (wg mnie najlepsza odmiana) nie wysiewa się, jest sterylny, rozmnażać go możesz przez podział.
Przetacznikowce np. Veronicastrum japonicum 'Apollo', Veronicastrum virginicum 'Lavendelturm', Veronicastrum virginicum 'Cupid'. U mnie przetacznikowiec się pokłada i muszę go palikować.
Polecam jeszcze Penstemon digitalis 'Joke' i Digitalis purpurea

ad 7. Ciemne żurawki np. Heuchera Hybride 'Cappuccino', Heuchera Hybride 'Chocolate Ruffles', Heuchera Hybride 'Obsidian'- bardzo ciemna, Heuchera Hybride 'Petite Pearl Fairy'- miniaturka o ślicznych kwiatkach, Heuchera Hybride 'Purple Petticoats', Heuchera Hybride 'Rachel'- potomek znanej odmiany Palace Purple, Heuchera micrantha 'Molly Bush'- tą odmianę posiadam i chwalę, bo zdrowa i bezproblemowa. Zurawki rosnące na słońcu powinny mieć odpowiednio wilgotne podłoże Ogólnie to bezproblemowe rośliny. W PL często zdarza się, że w kupowanych roślinach żerują opuchlaki. Dlatego dziewczyny z forum wypłukują żurawkom korzenie przed sadzeniem.

Przyjemniej lektury Pozdrawiam Cię serdecznie

Ewuniu, melduję się, nie dałam rady wcześniej. Obowiązki mnie przytłaczają.
Napracowałaś się, że aż przysiadłam z wrażenia Dziękuję, że jesteś, bo wygląda na to, że znowu zostałyśmy same
Ja wiem, skąd te moje wątpliwości się wzięły i tylko dziwię się, że jeszcze masz do mnie cierpliwość. Otóż cała "tajemnica" tkwi w tym, że ja nie znam roślin i nie mam wyobrażenia jak one będą wyglądały jak trochę urosną. Wiem, że tym wyznaniem daję dowód swojej ignorancji, ale ciągle się uczę, tylko wciąż za mało w głowie zostaje
Doszłam do wniosku, że chyba za gęsto rozplanowałam wszystkie te nasadzenia. Może trzeba luźniej posadzić, będzie mniej jednego rodzaju, ale więcej innych roślin? Zawsze można będzie coś jeszcze dosadzić, jeśli trochę miejsca zostanie
1. Nigrę zostawię sobie w planach zakupowych i może znajdę dla niej inne miejsce, bardziej oddalone od granicy ogródka! Może śliwy trzeba będzie wyciąć i zrobi się miejsce... A w ten róg albo dam tę kolumnową świdośliwę Obelisk, albo poszukam innego małego drzewka owocowego, ale musi być samopylne, bo chciałabym jedno. Czytałam ostatnio o drzewkach niskopiennych i kolumnowych, ale nic konkretnego mi się nie spodobało
2. Do trzcinnka mnie przekonałaś, ale posadzić go rzadziej? Może co 2 m? Wtedy odpowiednio co 2 m. róże Chopin i automatycznie te róże artemis też byłyby co 2 m., na wprost trzcinnika. Dzięki temu róże artemis miałyby trochę więcej przestrzeni, bo z tego co piszesz, będzie im potrzebna. Nie planowałam na razie nigdzie liliowców, tylko lilie i to azjatyckie, bo podobno nie trzeba ich na zimę wykopywać. Zgadzasz się z tym? Czyli między róże byłyby jeżówki, lilie, a czy tu można rozchodnik? Bardzo chciałabym znaleźć miejsce na rozchodnik 'Class Act' oraz ostróżki, naparstnice, floksy wiechowate, może coś jeszcze? Ja myślałam, że między pierwszą różą a drugą będą np. lilie, między drugą i trzecią np. naparstnice, trzecią i czwartą np. lilie, potem rozchodnik i ostróżki (kolejność przypadkowa), chodzi mi o to, że wtedy nie powinno być za gęsto-tak mi się przynajmniej wydaje, ale TY to zweryfikujesz Może rzeczywiście je pomieszać, wiem, że będziesz wiedziała, co z czym...
3. Ewuniu, zrobię jak radzisz, tylko powiedz, który kolor wybrać, niebieski, czy różowy? Wydaje mi się, że lepiej będzie niebieski, bo kolorowo będzie na rabacie. Ten wariant z ew. podsadzeniem w drugim rzędzie przetestuję, jeśli miejsce będzie. Zawsze kilka różowych szałwii można na bieżąco dokupić. Powiedz tylko, czy 7 m. niebieskiej szałwii nie będzie zbyt monotonne? Ile trzeba krzaczków na taką długości zakupić? Mam wrażenie, że na takiej długości to tylko bukszpanowa obwódka się sprawdza, a takiej mieć nie będę.
4. Tak sobie wykoncypowałam, że jak artemisy przykryją i zagłuszą mi byliny to będę się martwić później. Teraz to chciałabym zrobić to, co zaplanujemy Te 2-3 lata wydają się takie odległe
5. Planujmy trzcinnika i koniec. Żadnych miskantów nie bierzemy, może tę stipę albo proso jeszcze gdzieś wrzucę, ale to do zapisania na później.
6. Wybrałam rośliny na ten bok z hortensjami. Czy możesz je uporządkować i zaproponować mi już konkretnie co i czym połączyć i jakie odległości? Jeżówki możesz nawet ze 3-4 odmiany, bo mi się tak wiele podoba, że i tak będę miała trudności z wyborem ; naparstnice (penstemon digitalis 'Joke' i Digitalis purpurea) obydwie – jak najbardziej Kłosowca i przetacznikowca też mogłabym mieć, ale zastanawia mnie, jak bardzo się one rozrosną? Jeśli nie widzisz z ty problemu to wskaż już konkretną odmianę – jeśli chodzi o wymienione przez Ciebie kłosowce to one się różnią tylko kolorem kwiatów? Podejmij za mnie decyzję, proszę, bo ja i tak ich na żywo nie widziałam (chyba wolałabym ten blue) Przetacznikowce – nie znam żadnego, nie bardzo znalazłam w necie i zastanawia mnie to pokładanie się, bo jak już pisałam będę na działce w sezonie tylko w weekendy i myślę, czy przez tydzień się nie rozłożą?
7. Żurawek jeszcze nie wybrałam, bo znowu za dużo odmian i trudna decyzja. Wiem, że raczej wolałabym jaśniejsze niż takie bardzo ciemne, np. Berry Smoothie , Marmalade, 'Chocolate Ruffles', Caramel, 'Buttered Rum'. Napisz mi tylko, które i czy będą pasowały te wymienione przeze mnie oraz ewentualnie w jakiej odległości od siebie je sadzić, żeby były jako obwódka, a nie pojedyncze krzaczki.
Ewuniu, te rośliny do posadzenia między róże i między hortensje to możesz dowolnie przenosić, bo może niektóre nie będą nadawały się przy różach a dobrze będzie im przy hortensjach i odwrotnie
Chciałabym już zakończyć z tą rabata na tym etapie, a Ciebie proszę o ostatnie - przed zakupami i sadzeniem poprawki i odłożymy plan do realizacji
Wiesz, że bez Ciebie nie dałabym rady? Uściski

Słoneczny Ogród 14:02, 05 lut 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
SlonecznyOgrod napisał(a)
Magda, no właśnie tam w tym miejscu pod drzewem co pisałam, że tak sucho to tam myślałam zostawic miejsce na placyk, dokładnie tam po środku.
Muszę dzisiaj pomierzyć.
Tam jest dużo miejsca, więc myślałam o roślinach, które się szybko rozrosną. Pomyślałam o trawach wysokich, niższych i najniższych. Tak żeby na te ok 4m na głębokosć (szerokośc) tej rabaty rozłozyły się. 4-5 m to jest dużo jak nasadzę kwiatuszków takich jak jeżówki , floksy czy liliowce to nie będzie jch widać , zginą w takiej przestrzeni. Co innego jak by to był tylko wąski pas nad płotem taki1m - 1,5m czy 2m.
Mam miejsce na trawy, na duże trawy miskanty.

I w sumie to juz jakis czas mam zaklepane w zamian za moje propozycje.
Póki co umówiona jestem na ok. 30 sadzonek.
I umawiam się dalej

Wszystkie tuje u mnie to szmaragdy.
Co do linii to tam jest prostokątny kawałek i tak zostanie.
Mam zamiar zrobić rabatę od żywopłotu do kulek.
Aktualnie idę na łatwiznę, póki jest zima i szaro w ogrodzie i od strony żywopłotu porozkładałam kartony, na to deski, żeby kartony nie wyfrunęły i ile miałam agrotkaniny to jeszcze na to poprzykrywałam. Acha , no i pod kartony jesienią dałam troche liści, ale nie pod wszystko.
Chcę, żeby trochę do wiosny wygniło, to będzie mniej zdzierania darni.

Na wiosne mam zamiar ruszyć to , ale nie będę się spieszyć, tak jak w tamtym roku bo się "zajadę".
Taka głupia jestem, że jak coś robię to mogłabym nawet nie jeść. Później nie dojem, osłabnę , robię i zmęczenie jak wyjdzie to na nogach nie ustoję.

tez tak mam -jak robię w ogrodzie to zapominam o jedzeniu hihi- w zeszłym sezonie 8kg schudłam ale miałam z czego -jeszcze z 5 bym chciała....może w tym sezonie się uda
życzę samych trafnych wyborów roślinnych i pomysłów będę zaglądać i kibicuję
Słoneczny Ogród 12:41, 05 lut 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Magda, no właśnie tam w tym miejscu pod drzewem co pisałam, że tak sucho to tam myślałam zostawic miejsce na placyk, dokładnie tam po środku.
Muszę dzisiaj pomierzyć.
Tam jest dużo miejsca, więc myślałam o roślinach, które się szybko rozrosną. Pomyślałam o trawach wysokich, niższych i najniższych. Tak żeby na te ok 4m na głębokosć (szerokośc) tej rabaty rozłozyły się. 4-5 m to jest dużo jak nasadzę kwiatuszków takich jak jeżówki , floksy czy liliowce to nie będzie jch widać , zginą w takiej przestrzeni. Co innego jak by to był tylko wąski pas nad płotem taki1m - 1,5m czy 2m.
Mam miejsce na trawy, na duże trawy miskanty.

I w sumie to juz jakis czas mam zaklepane w zamian za moje propozycje.
Póki co umówiona jestem na ok. 30 sadzonek.
I umawiam się dalej

Wszystkie tuje u mnie to szmaragdy.
Co do linii to tam jest prostokątny kawałek i tak zostanie.
Mam zamiar zrobić rabatę od żywopłotu do kulek.
Aktualnie idę na łatwiznę, póki jest zima i szaro w ogrodzie i od strony żywopłotu porozkładałam kartony, na to deski, żeby kartony nie wyfrunęły i ile miałam agrotkaniny to jeszcze na to poprzykrywałam. Acha , no i pod kartony jesienią dałam troche liści, ale nie pod wszystko.
Chcę, żeby trochę do wiosny wygniło, to będzie mniej zdzierania darni.

Na wiosne mam zamiar ruszyć to , ale nie będę się spieszyć, tak jak w tamtym roku bo się "zajadę".
Taka głupia jestem, że jak coś robię to mogłabym nawet nie jeść. Później nie dojem, osłabnę , robię i zmęczenie jak wyjdzie to na nogach nie ustoję.
Słoneczny Ogród 13:29, 01 lut 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Annak napisał(a)
Przepiękne i jak zdrowo wyglądające Szkoda, że nie mam nic na wymianę, bo żadnych roślinek nie odziedziczyłam w moim ogródku. Ja dopiero planuję wszelkie nasadzenia i listę zakupów robię


Ja też nie odziedziczyłam żadnych kwiatów na działce, ale za to odziedziczyłam osty po same pach caaaałe pole
Później juz było tylko lepiej, wiadomo nikt mi nie wysyłam paczek, ale tutaj lokalnie jak sie rozmawia, to każdy chętnie sam sie dzieli, dostawałam od mamy, teściowej , kolezanek, sąsiadek.

Wszystko do mnie płynęło, trochę się juz uzbierało, a na nikogo nic nie wołałam przecież, prawie wszystkie kwiaty co mam dostałam od dobroduszek drzewka jarzębiny,sumaki, wierzby mandżurskie, bzy,kaliny, forsycje, trzmieliny, jałowce płożące,mały świerk, wielka kula na pniu z tui, milin amerykański, bluszcz, astry , rozchodniki, dalie, kanny, floksy, floksiki, tulipany, wawrzynek, perukowiec ciemny, krzewuszka, słoneczniczek szorstki, wszystkie sukulenty na skalniak, hosty 3 rodz. a drugie 3 kupiłam, a jeszcze mam podarowane gailardie, dziwaczki, juki, żurawki ciemne, barwinek, sadźce, goździki 3 rodzaje, brunera JF, a nawet maliny, borówki, mięta, truskawki, czarne porzeczki i wiele innych, tak samo nasiona jeżówek, traw i multum inych kwitnących.

Teraz mi się też poszczęściło w różnych konkursach i mam sporo zestawów nawozów, bon do skółki, jeden zrealizowała, drugi z roślinami zrealizuje na wiosnę, a najbardziej sie ciesze z nagrody, którą była podkaszarka żyłkowa
Ogrodowe szaleństwo ... 18:21, 27 sty 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
Elu też szybciej proponowałbym linie falujące...jakoś mi nie pasują proste. A czemu chcesz dać tam irgę? Fakt ona jest ładna, ale w jednym odcinku Mai było pokazane jak jedna sadzonka zajęła doszczętnie wolną przestrzeń wokół siebie (razem z kamieniami i wszystkim co było po drodze - zasięg jakiś 4-5m).

Jeżeli chodzi o mostek i suchy strumyk z kamieni to proponowałbym strumyk floksowy. Usypałabyś kopczyk, obłożyła ładnie kamieniami (taka niby kaskada) posadziła floksy na niej floksy i pociągnęła je przez strumyk (nie duże zagłębienie bo przecież by je zalewało w czasie deszczów ale myślę że nawet 20cm byłoby ok) obłożony po bokach kamieniami a w środku "płynąłby" właśnie potok floksów. Dodatkowo ładnie by to wyglądało wiosną przy kwitnieniu.
ja sam noszę się z takim pomysłem (właśnie potoku, ale w korycie którego rosłyby rośliny poduchowate).
Przedziwny Ogród 22:46, 21 sty 2018


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906
Do góry
Nowalijka napisał(a)
Agatko nie tyko floksy nas łączą. Masz piękne róże, lilie, jeżówki, cegły, bukszpany i piekny mostek. To jest to co mnie tez kręci. Ja mostek dopiero stworzę na wiosnę, taki malutki nie taki jak Twój. Taką namiastkę. Pięknie masz w ogródku. Taki kolorowy i zadbany. Gratulacje. Będę śledzić i kibicować.


Podwójnie dziękuję
Przedziwny Ogród 23:52, 20 sty 2018


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Agatko nie tyko floksy nas łączą. Masz piękne róże, lilie, jeżówki, cegły, bukszpany i piekny mostek. To jest to co mnie tez kręci. Ja mostek dopiero stworzę na wiosnę, taki malutki nie taki jak Twój. Taką namiastkę. Pięknie masz w ogródku. Taki kolorowy i zadbany. Gratulacje. Będę śledzić i kibicować.
Ogrodowe szaleństwo ... 22:30, 20 sty 2018


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Ponieważ czas zimowy z lenistwa nastraja mnie na rozmyślania o ogrodzie, wpadłam na "genialny" pomysł, że bez ciężkiej roboty na działce to nie da się wypoczywać. Więc wymyśliłam fundamenty moich przyszłych działań a o aranżację poproszę Was:
Wymyśliłam, że na prawie samym środku działki zrobię kolejną rabatę łączącą dwie odległe od siebie (już istniejące).

po lewej stronie jest "1" rabata na której jest dużo (floksy, róża, jeżówki...)
Oto ona na koniec lata




"2" to rabata z "pergolą na której rosną dwa powojniki (justa i julka) oraz lilie, tulipany, kilka przetaczników, dwa młode krzaczki małych, drobnych astrów
cdn...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies