Elu piesek się wszystkim podoba, ale charakter ma naprawdę trudny.
Syna słucha, mnie nie bardzo.
Bambusy zawsze obcinałam w kwietniu, w tym roku ich nie ruszałam i już chyba tak zostaną.
One długo miały 30 cm wysokości, a teraz mają 1,3 m i nadal rosną.
Doczekałam się pokazania skarpy. Muszę ci powiedzieć, ze bardzo lubię skalniak o tej porze bo nie ma buszu.
Twój jest piękny utrzymany perfekcyjnie. Chwastów nie widać?
Jednak widziałam zaglądając wstecz, tym bardziej pochwały, że dajesz radę z nimi.
Po śniadaniu Idę pielic swój.
Tyle chwasciorow co tej wiosny nigdy jeszcze nie miałam wczoraj 2 taczki. Jakies chwasty mi się rozsiały w żwirowisku i jest zielony.
Poza tym jakoś ciągne. Jednak terenu dla mnie za dużo do obrobienia.
Chłodno dzisiaj słoneczko świeci.
Pozdrawiam
Ja nie mogę zielone żabki masz, a może masz skrzek.
Miałam żabki 4 szt. I poprzedniej zimy zmarzły. Widocznie nie schowały się do ziemi i zaskoczył je lód na oczku.
I teraz nie mam i wszędzie szukam.
Ja pewnie przewleklam skrzek z roślinami wodnymi.
Doradz co zrobić.
Mam dużego wiążą i raczej skłaniamy sie ku temu aby go wyciąć. Ma na liściach narośla czyli galasy raczej nie do wytępienia.
Czekam aż mi dąb urośnie będzie wyższy w donicy dochodzi.
Wiesz rośnie bardzo szybko. U mnie potrafił urosnąć ponad metr. Łodygi tazaly się po ziemi.
Wiśnia tak.
Telefon ma bardzo dobry aparat. Nie robię fotek bo u mnie nie wszystko jest tak rozwinięte jak u was.
W dzień ciepło, ale noce zimne co to jest +3 stopnie. Teraz +6.
Niby mokro ale wierzch wysuszony trawa po wertykulacja ledwo rusza. Jak w nocy nie popada to trzeba będzie podlewać.
Mam wszędzie bałagan. Martwi mnie bardzo zachwaszczony żwir. Nigdy nie miałam tyle chwastów. Rozsiały się gwiazdnica i roślina z bialymi kwiatuszkami o ok 15 cm wysoka mam tego zatrzęsienie. Wszedobylski mlecz.
Jeszcze jakieś niskie kwiatki podobne do fiołków.
Szczawik już wychodzi.
Oszaleje.
Posadziłem dalie i jutro przesadzanie i dalsze porządki.
Jak wiśnie kupowałam nie wiedziałam co kupuję -2 szt jedna padła. Byłam tak ciemna nikt mi nie doradzał sądziłam co popadnie. To zupełny przypadek, że się znalazła w moim ogrodzie.
Dobrze, że mrozu nie było i można ją podziwiać.
Kwiatów nie mozna porownywac do innych są niepowtarzalne.
Hortensje ogrodowa mam jeszcze zawinięta agrowloknina, bo mają być mrozy. Zrobiłam jej daszek i go odsuwam.
Piesek bardzo ładny. Ubarwienie sierści piękne. Widać że dbasz o niego ma u ciebie dobrze.
Te trawy zielone to są te bambusy? Czy je przycinasz czy zostawiasz. Bo ja się zastanawiam czy mam przyciąć swoją.
A poza tym masz bardzo zielono u was zawsze ciepłej.
Rośnie wszystko w oczach. I kwitnie. Twoje hosty też pewnie podrosły ?
Ja też ostatnio sporo prac w ogrodzie zrobiłam. I w końcu w warzywniku posiałam warzywaka.
Wprawdzie jeszcze nie wszystkie. Ale pomału prace idą do przodu.
U mnie woda zeszła. Już jest normalnie. Miejscami tylko wigotniej.
A u ciebie też juz ok ?
Teraz na sadzenie dobry czas, wilgoci sporo, a temperatury znośne. Rośliny nie mdleją
Już mam coś co zawiśnie na tej ścianie z desek, myślę, że fajnie będzie grało, ale to jeszcze parę lat nim tam powieszę
U mnie z tulipanami też porażka. zainwestuję na jesieni jeszcze raz w cebulowe, ale wszystkie tulipany posadzę w donicach i przechowam w drewutni. Bajzlem się nie przejmuj, ja już dawno przestałam się przejmować tym co ludzie powiedzą. Robię we własnym tempie i dla własnej radości.
Aniu musisz w gminie dopytać.
Ale jeżeli działka ma powyżej jednego hektara to siedlisko i można się budować.
Teraz mało która gmina ma plan. Warto zapytać w gminie na konkretną działkę o warunki zabudowy. Nic na gębę tylko na piśmie.
U mnie jeszcze bratki i niezapominajki rosną. Jest chłodno więc okres wegetacji przedłużony.
Idę zaraz pielic. Rozgwiazdnica się panoszy.
Mamy taką jedną upatrzoną. Częściowo zalesiona a w lasku bajorko. Pociągnięty prąd. Ale nie ma planu zagospodarowania i nie wiadomo czy będzie można budować. Obok są lasy skarbu państwa więc wszystko możliwe. Ale ta najbardziej wpadła nam w oko i wszystko już porównujemy do niej.