Aniu szukaj. Moi sąsiedzi (lekarze) nigdy nie chcieli żadnej działki. Jak przyjechali do mnie to później szukali działki przez 3 lata.
Znaleźli 160 km od Wawy 3 ha ze starym domem i zapuszczonym stawem laskiem z samosiejek. Jechali na majówkę bo fachowcy mieli czyścić staw. Kupili wodery na allegro.
Co chwilę przychodzą aby im dać namiary na jakieś drzewa i krzaki. Tak im się to spodobało, ze świata nie widzą poza działka.
Też bym teraz szukała, takiej dużej. Jednak moja blisko autobus dojeżdża zawsze mogę dojechać.
Szukaj w ogłoszeniach. Odnośnie stawu musi być pozwolenie na wykopanie.
Najlepiej jest jak już jest jakaś sadzawka zawsze można poszerzyć.
Powodzenia
Mamy taką jedną upatrzoną. Częściowo zalesiona a w lasku bajorko. Pociągnięty prąd. Ale nie ma planu zagospodarowania i nie wiadomo czy będzie można budować. Obok są lasy skarbu państwa więc wszystko możliwe. Ale ta najbardziej wpadła nam w oko i wszystko już porównujemy do niej.
Dziś zakupy jednorocznych poczyniłam bo już czas. Supertunie Vista różowe też jeszcze dostałam. Sprawdzę je Kordylia też czeka na wsadzenie a tu pada i znowu się schłodziło
Aniu musisz w gminie dopytać.
Ale jeżeli działka ma powyżej jednego hektara to siedlisko i można się budować.
Teraz mało która gmina ma plan. Warto zapytać w gminie na konkretną działkę o warunki zabudowy. Nic na gębę tylko na piśmie.
U mnie jeszcze bratki i niezapominajki rosną. Jest chłodno więc okres wegetacji przedłużony.
Idę zaraz pielic. Rozgwiazdnica się panoszy.