witam ...cieszę się że się ujawniłaś....pracy mnóstwo a będzie jeszcze więcej.....ale tak to już jest...mam tylko nadzieję że kiedyś będę mogła odsapnąć i cieszyć się w końcu swoim ogrodem...odnośnie podjazdu to jednak decydujemy się na szarości ....teraz cenowo się przymierzamy....i trzymam kciuki za Twój podjazd...a na kawkę zapraszam...a uczyć się to ja się mogę od Ciebie...pozdr
moje drogie to ja ...może trochę rozmyta, ale to JA...przywykniecie...do następnego razu