gruba_dynia napisał(a)

C
5. Przedłużenie rabaty lawendowej przy tarasie (w tym miejscu gdzie EwaG proponuje gabiony).

A dlaczego jest tam skarpa? Założyłam, że jest konieczna i stąd moja propozycja. Najlepiej w sumie by było jak by w tamtym miejscu było płasko i rośliny (co do lawendy to moco przereklamowana z właściwościami antykomarowymi).

EwoG ... skarpa w zasadzie nie musi tam być, jest dlatego że ogród cały jest położony na łagodnym stoku. Po wykonaniu ogrodzenia w sumie można te skarpę, zniwelować, ale wówczas zostaje wysoki mur betonowy i nie wiem czy jak zupełnie zabiorę ziemię z jednej strony to czy tak technicznie może być - mam na myśli trwałość muru. Ale przemyślę to...

Ula, wolałabym cisy zamiast smaragdów, Ale wyjdzie drogo, to raz, nie widziałam w żadnej szkółce w okolicy cisów, w róznych odmianach i ilości że mogłabym wybierać to dwa. Druga opcja to graby, ale nie wiem jak długo będzie mi się chciało przycinać ten żywopłot, szczególnie jak będzie duży. Smaragdy będę równać tylko z góry więc trochę mniej pracy

Jasne, rozumiem, cena zwykle jest sporym ograniczeniem.
W Smaragdach nie tylko cięcie jest uciążliwe (cięcie akurat nie jest). One w środku brązowieją (chyba jak każda tuja) i to trzeba ze środka wydobywać. Nienawidzę tego - mam takie 15-letnie smaragdy w ilości sztuk 8 i kilka Yellow Ribbon, ale mimo ze klnę na czym świat stoi czyszcząc je w środku, oczywiście ponownie posadziłam również obok domu kilkanaście sztuk smaragdów wzdłuż części ogrodzenia. Niezaprzeczalnie jeśli są zdrowe to mają swój urok. Gdybym miała więcej miejsca pewnie w ich miejsce rosłyby świerki serbskie które cięłabym na żywopłot. Trochę również żałuję, że nie pomyślałam wcześniej o choinie kanadyjskiej.
Może teraz jest dobry moment by podzwonić po szkółkach i dopytać czy jednak nie mają cisów - wydaje mi się, ze gdzieś u nas widziałam Hicksii. Jak znajdziesz to daj znać W ramach przeróbek potrzebuję ze 4-5 sztuk o wysokości około 1,2 m - w dobrej cenie
Od biedy może przy większym zamówieniu i w okolicach Warszawy opłacałoby się poszukać?

Powodzenia

UlaB napisał(a)

. One w środku brązowieją (chyba jak każda tuja) i to trzeba ze środka wydobywać.
Powodzenia

Wszystkie iglaki od środka zrzucają igły (jałowce, gęste świerki, cisy i cięte choiny). trzeba umiejętnie ciąć, wtedy nie widać co się dzieje w środku. Nie wiem jak usuwasz te zbrązowienia, ale w żywoptnikach wystraczy mocno wytrząsnąć potrząsając rosliną. A potem wygrabić. Można też pod roślinami rozłożyć płachtę a potem zebrać.
Wiem, że na żywopłoty stosuje się u nas nagminnie Zywotniki 'Smaragd", ale są to rośliny pokrojowe. Lepei będzie wyglądał z Brabantów (mocno ciętych) czy starej odmiany 'Rosenthal'.

EwaG napisał(a)

Wszystkie iglaki od środka zrzucają igły (jałowce, gęste świerki, cisy i cięte choiny). trzeba umiejętnie ciąć, wtedy nie widać co się dzieje w środku. Nie wiem jak usuwasz te zbrązowienia, ale w żywoptnikach wystraczy mocno wytrząsnąć potrząsając rosliną. A potem wygrabić. Można też pod roślinami rozłożyć płachtę a potem zebrać.
Wiem, że na żywopłoty stosuje się u nas nagminnie Zywotniki 'Smaragd", ale są to rośliny pokrojowe. Lepei będzie wyglądał z Brabantów (mocno ciętych) czy starej odmiany 'Rosenthal'.

jasne, że wszystkim iglakom brązowieją starsze igły, ale jednym bardziej innym mniej - jak sama piszesz Potrząsanie czasami nie wystarczy, zwłaszcza w takich wyrośniętych 15-letnich soliterach. Jak by nie ciąć smaragdy wyjątkowo dużo tego w środku produkują (przynajmniej tak mi wynika z porównania do tego co znam osobiście).

Witajcie
Przemyślałam tę skarpę z lawendą... i ją zlikwiduję. Będzie płasko.

No i teraz.... tadam!!! wyprodukowałam projekt większej części ogrodu - "za domem". Liczę na Wasze pomysły, rady i świeże spojrzenie. Większość jest tylko na rysunku więc może ulec zmianie.
Docelowo chcę więcej rabat i więcej roślin, szczegónie przed żywopłotem wysokim. Podobają mi się kilkuwarstwowe/kilkupiętrowe żywopłoty. Nie chcę jednocześnie ogrodu "zabałaganić" i utracić geometrycznej, minimalistycznej przejrzystości

U góry projektu jest wschód, z prawej strony południe. Wschodnia granica ogrodu ma długość ok 27m.
Legenda:
1. sosna (skracam świeczki aby były zwarte i nie rosły za szybko)
2. jodła koreańska
3. żywotnik smaragd
4. dąb a raczej dąbek, pisałam o nim wcześniej, jest dziwnie pogięty i bez przewodnika. Danusia uważa że to nie dobre miejsce, ale miał już tyle przeprowadzek, że boję się go ruszać.
5. obwódki bukszpanowe
6. gabiony
7. trawy (jeszcze nie wiem jakie, przy drewutni raczej miskanty, zaby zasłonić sąsiadkę)
8. lawenda
9. juki
10. brzozy (są trzy, dwie niewidoczne w linii w kierunku zachodnim)
11. trampolina (pewnie jeszcze kilka dobrych lat)
12. placyk ogniskowy 4m/4m - czy nie za mały?
13. czereśnia
14. śliwka renkloda
15. pigwowiec - 4 sztuki
16. żywotnik smaragd (kula na kiju) w kostce bukszpanowej
? nie wiem co posadzić

Zaznaczyłam też warzywnik - będzie w postaci podwyższonej rabaty/skrzyni
Koło drewutni - pusty prostokąt to będzie placyk do rąbania drzewa.

ale się napracowałaś pieknie

Wpadam z rewizytą Pampkinsie
Nasza ścieżka jest ułożona z betonowych krawężników położonych na płasko. Takich samych krawężników użyliśmy do wytyczenia granic rabat, ale są one wpuszczone w ziemię i zabetonowane. Wymiary to 100 x 25 cm. Pozdrawiam... ogród będzie śliczny!! Ech te fiolety... uwielbiam

Witajcie!
Ostatnie słoneczne dni poświęciłam na żywopłot grabowy. Posadziłam go w przedogródku. Mam nadzieję że się przyjmie.
Ziemia wymieniona na dobrą, dodany obornik granulowany, patyczki grabowe skrócone na wysokość 30 cm, kanty trawnika przycięte.

Wykopany dołek

Graby w oczekiwaniu

Nawieziona nowa ziemia

Graby posadzone