Ogród na 300 metrach kwadratowych

EwaG 20:52, 11 mar 2014

Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089

Do góry

malkul napisał(a)

Żyje żyje Ewo

Z wiosną bardziej, ale w sobotę ma być deszcz ze śniegiem. Ale to dobrze, bo strasznie sucho. Będziemy żyć ogrodowo.

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/

EwaG 20:55, 11 mar 2014

Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089

Do góry

Kupiłam portulakę warzywną, wężymord oraz pasternak. Szukam łobody (wiem, że ew. w rowie, ale może bardziej szlachetna, uprawna). Będą eksperymety historyczno-warzywne.
Czy jeszcze jakieś "historyczne" warzywa Wam przychodzą do głowy?

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/

Gabriela 21:10, 11 mar 2014

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072

Do góry

Fioletowa albo biała albo żółta marchewka - dawno temu była tylko taka, wcale nie pomarańczowa.
Brukiew też mi przychodzi do głowy, całkiem zapomniana.
To tak na szybko, pomyślę jeszcze, bo jak wiesz lubię takie tematy

.
Łobodę ma Kasia B. taką wielką, fioletową, widziałam

.

Edit; rzepa - też nikt nie sieje, wolimy rzodkiewki.

____________________
Ogród w budowie nieustającej

madzielena 09:57, 12 mar 2014

Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 656

Do góry

EwaG napisał(a)

Kupiłam portulakę warzywną, wężymord oraz pasternak. Szukam łobody (wiem, że ew. w rowie, ale może bardziej szlachetna, uprawna). Będą eksperymety historyczno-warzywne.
Czy jeszcze jakieś "historyczne" warzywa Wam przychodzą do głowy?

Gdzie kupiłaś wężymorda Ewo? Moją córkę zafascynowała i trochę przestraszyła nazwa tej rośliny, chciałabym ją mieć w swoim warzywniku.

____________________
Magda - Działeczka koło Muzeum

EwaG 06:34, 13 mar 2014

Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089

Do góry

madzielena napisał(a)

Gdzie kupiłaś wężymorda Ewo? Moją córkę zafascynowała i trochę przestraszyła nazwa tej rośliny, chciałabym ją mieć w swoim warzywniku.

"Sympatyczna" nazwa, prawda. Nazwa na torebkach to skorzonera, i myślę, że o to powinnaś pytać. Ja kupiłam w niezbyt dużym sklepie ogrodniczym.
Daj znać, mogę kupić dla Ciebie i przesłać
EG

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/

EwaG 06:37, 13 mar 2014

Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089

Do góry

Gabriela napisał(a)

Fioletowa albo biała albo żółta marchewka - dawno temu była tylko taka, wcale nie pomarańczowa.
Brukiew też mi przychodzi do głowy, całkiem zapomniana.
To tak na szybko, pomyślę jeszcze, bo jak wiesz lubię takie tematy.
Łobodę ma Kasia B. taką wielką, fioletową, widziałam.

Edit; rzepa - też nikt nie sieje, wolimy rzodkiewki.

Dziękuję za typy. Chyba spróbuję marchewki. Znalazłam w necie nasiona zielonej łobody; ta fioletowa jest chyba bardziej ozdobna niż spożywcza. Choć jest bardzo efektowna - taki sobie chwaścior a w odpowiednim towarzystwie jak wygląda.

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/

magnolia 08:23, 13 mar 2014

Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624

Do góry

EwaG napisał(a)

"Sympatyczna" nazwa, prawda. Nazwa na torebkach to skorzonera, i myślę, że o to powinnaś pytać. Ja kupiłam w niezbyt dużym sklepie ogrodniczym.
Daj znać, mogę kupić dla Ciebie i przesłać
EG

Jesienią jadłam skorzonerę zapiekaną pod beszamelem. Zachwycająca.
Gospodyni zdradziła mi jak ja obrać bez katuszy i brudnych łap przez tydzień- obierać po obgotowaniu. Na surowo to mordęga.
Kiedy się ja sieje? Chyba nie bardzo wcześnie?

____________________

madzielena 12:13, 14 mar 2014

Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 656

Do góry

EwaG napisał(a)

"Sympatyczna" nazwa, prawda. Nazwa na torebkach to skorzonera, i myślę, że o to powinnaś pytać. Ja kupiłam w niezbyt dużym sklepie ogrodniczym.
Daj znać, mogę kupić dla Ciebie i przesłać
EG

Nazwę skorzonera znam, choć wężymord bardziej działa na wyobraźnię (wężymord pod beszamelem czy to nie brzmi cudnie i zachęcająco zarazem?

)
Znalazłam już nasiona firmy Polan więc będę siać

Ale dzięki za propozycję!

____________________
Magda - Działeczka koło Muzeum

EwaG 18:45, 15 mar 2014

Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089

Do góry

magnolia napisał(a)

Jesienią jadłam skorzonerę zapiekaną pod beszamelem. Zachwycająca.
Gospodyni zdradziła mi jak ja obrać bez katuszy i brudnych łap przez tydzień- obierać po obgotowaniu. Na surowo to mordęga.
Kiedy się ja sieje? Chyba nie bardzo wcześnie?

Na opakowaniu podano koniec kwietnia początek maja. Dzięki za przepis na pewno wykorzystam (nie bez kozery skorzonera ma też nazwę czarne korzonki).
Marto, werbenę od Ciebie okopczykowałam; ciekawe czy przetrwała tę dość łagpdną zime. Jeszcze nie byłam w tym roku w Woli Mrokowskiej, ale moja mam donosi mi, że jeszcze wszystko w uśpieniu. To dopiero połowa marca; nie śpieszę się z porządkowaniem. To miejsce jest troch ę wietrzne, a takie marcowe wichry nieźle mogą zaszkodzić roślinom. Wiesz mój ogród ciągle się zmienia, powstała rabata różana (a właściwie powstaje); inne rabaty uległy powiększeniu. Dodałam żywopłot dzieląjący wejście, ale nie przy bramce. Jest z żywotnika odm. Rosenthal. Namówiła mnie na niego pani Kordusowa. Mój ogród dzielę na strefy: dla przechodzących i dla tych co wewnątrz. A i tak są okna aby ciekawskim pozwolić na zerknięcie w głąb. Oczywiście to założenia; go na razie to jest tylko zarys. Wszystko się musi rozrosnąć. Wsadziłam też jarząb szwedzki odm. 'Brouwers'. Bardzo mi się to drzewo podoba. Mam nadzieję, że nie wyjdę na tym jak Zabłocki na mydle, bo jakoś mi się kojarzą te drzewa z rdzą i zarazą. Ale może mój ogród to ominie.
Serdecznie zapraszam z rewizytą jak już sezon działkowy będzie w pełni.

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/

Pola 13:34, 16 mar 2014

Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455

Do góry

EwaG napisał(a)

Miałam taki okres, że przeczytałam całego Bułhakowa, mam go w różnych wydaniach, a nawet dwa tłumaczenia na polski w wydaniach przedwojennych i całego Gogola.
Dziekuję i milej lektury
PS. Polecam "Dom nad rzeką Moskwą", małą powieść Jurija Trifonowa.

Tej książki nie czytałam, ale zaraz sobie poszukam w internecie może gdzieś ją zdobędę....dzięki

____________________
Jola Nowa ogrodniczka prosi o pomoc. || Ogrodniczka i jej mały ogródeczek.