Że też ja nie wiedziałam że ty masz tyle skarbów! Wow! Super to wygląda.
Dla mnie kawałeczek tego ostatniego, dobrze? Wygląda jak eszeweria, ale skoro zimuje to chyba nie ona. Chcę to Gwiazda szeryfa też mi się podoba. Kurde, Mariolka, biorę i małpuję, mam terakotowe doniczki, dokupię jeszcze (bo ja za grosze to nabywam) i jadę z tym koksem. Zbiorę całą tę drobnicę walającą się po ogrodzie i ustawię z przodu tam gdzie mam kaktusy - te zresztą też tylko w glinianych doniczkach Super będzie
Witam Kasiu, chyba nigdy nie byłam u Ciebie ale dziś przez przypadek trafiłam na to zdjęcie…
Oj… (mówię sobie) …jakieś znajome klimaty…zrobiłam cofaj, cofaj w twoim wątku i już wiem, że teraz mieszkasz w Holandii.
Ja po prostu kocham Holandię !!! Mój syn tam mieszka i moja najlepsza przyjaciółka też, a ja jak tylko czas pozwala wsiadam w samolot i lecę podziwiać kraj tulipanów i wiatraków.
Szkoda, że nie wiedziałam, że mieszkasz w Hadze, bo w tym roku już dwa wygrzewałam się na plaży Scheveningen (w kwietniu zaliczyłam nawet „diabelski młyn” na końcu mola).
Holandia to dla mnie fascynujący kraj. Uwielbiam tam jeździć…myślę nawet o tym, żeby na tzw. „stare lata” przeprowadzić się tam na stałe.
Nie wiem, kiedy znowu uda mi się wyskoczyć do NL (pewnie dopiero wiosną), ale na pewno dam ci znać…może uda mam się spotkać i porozmawiać w normalnym języku a nie jakieś chujemorchen albo van den ghijk.
Pozdrawiam i macham wrześniowo
W sobotę wykonaliśmy krecią robotę i mam taki kopczyk czarnego złota,chłopaki przerzucali ,ja podlewałamTylko nie wiem czy pozostawić mogę w tej formie czy bardziej spłaszczyć ,czy to bez znaczenia?
Kasiu, dokładnie - Bouquet P. przez cały sezon była biała. Teraz już nowe pąki na końcach nowych pędów otwiera w takim kolorze... Jednocześnie przekwitające kiście są nadal białe.
Tu zdjęcie sprzed dwóch tygodni (zobacz jaka jest szeroka!)
Co do Mme F Graindorge, to powiem że, róża ta jest urocza, kwitnie obficie, ale łapie plamki bardzo szybko, więc dla lokalizacji frontowej nie jest idealna. A musi rosnąć z przodu, ponieważ jest niska. U mnie ze wszystkich stron jest podsadzona czymś, więc te plamki lub łyse nóżki nie rzucają się w oczy, no ale ta róża ewidentnie potrzebuje oprysków profilaktycznych.
Gabaryty typu 40x50 cm (sadzona jesienią 2015), powtarza ładnie, ale brzydko przekwita - na tym zdjeciu widać że w masie kwiatków są też uschnięte, które długo by wydłubywać, więc róża rośnie jak jest
Z rozplenicami to tak przypadkowo wyszło - rosły tam Hamelny i Mouldry, ale te drugie były sporo brzydsze i bardzo kontrastowały z Hameln. Skorzystałam kiedyś z promocji wyprzedażowej na Lady U w naszym ZC i wymieniłam Mouldry na Lady. Tak samo jak Ty, chwalę je sobie
Tu są na przemian - od lewej - Lady U i Hameln w połowie sierpnia (widać że H. jeszcze nie kwitnie, a Lady U już tak):
Gosiu, bo miałam Swany przez kilka sezonów i tak samo jak u Ciebie łapała u mnie mączniaka (jako jedna z niewielu moich róż), po deszczach robiła się różowa, a rosła na "białej" rabacie, wyrzucała długaśne łysawe pędy i przypominała ośmiornicę:
Bez żalu z nią się pożegnałam. Róże okrywowe też mogą być ładne (Aspiryna, Larissa i in), no ale ta wyjątkowo (u mnie) - nie.
Cześć Agatko, mój ogródek i róże dziękują za pochwały
Może Twoje Aspiryny po prostu potrzebują trochę więcej czasu by "przybrać na wadze"?
Ado, cóż mogę powiedzieć o Chandos?... Róża śliczna, rośnie na wysokość do ok 120 cm, kwitnie z przerwami długo i obficie (zaczyna jako jedna z pierwszych), pachnie baardzo mocno starymi różanymi perfumami, ale nie ma co ukrywać - lubi ją plamistość. Tylko w pierwszym sezonie była u mnie zdrowa, w kolejnych (mam ją od jesieni 2014) zawsze łapała i łapie plamki i stoi łysa od dołu do prawie góry. To jest róża, która potrzebuje dodatkowej ochrony przeciwgrzybicznej. Ja na to nie mam czasu i kocham ją taką jak jest, ale przesadziła ją ostatecznie do tyłu i przykrywam nóżki inną róża i przywrotnikiem.
Drzwi zamknij, zgaś światło
do domu dzisiaj nie wrócę
Ciepły wiatr porwał moje włosy
i odchodzi cicho
ponad linię lasów i chmur.
Spoglądam w dół.
Ziemio, spokojna i cierpliwa
nie zapominaj o mnie
odchodzę by chwilę odpocząć.
Poszukuję tego który kocha,
zagubiony w cichych myślach
Idę pustą ulicą
widzę w szybie odbicie mojej twarzy
po której biegną łzy.
Muszę chwilę odpocząć.