Skrzynkę wpisz w rabatè. Mogłaby być schowana wśród lżejszych traw, trawę zawsze można przyciąć w razie potrzeby. Co dla mnie jest lżejszą trawą i tu zaczynają się schody, bo u mnie to miskant Variegatus i Zebrinus, a najlepsze molinie- tylko są zbyt niskie do wysokości skrzynki. Może jakiś krzew dać w sensownej odległości. Tuja aurea nana też mi przychodzi do głowy. A przy samej skrzynce może jakieś wysokokwitnące byliny. Ja bym wytoczyła najpierw kształt rabaty, a potem myślała co jak rozplanować.
Masz fajne planowanie na styczeń, w oczekiwaniu na wiosnę.
Ja mam żywopłot z cisa ale odmianowy i nie z siewek więc nie pomogę. U mnie ML też zakwitł, po raz pierwszy odkąd go mam, i na przedpłociu też zakwitł miskant pomyłka, być może Gracilimus
Nie wiedziałam że Świdośliwy się tak ładnie jesienią przebarwiają
Klon piękny. Mój ładniejszy wiosna.
Trawy piękne. Najpiękniejsza Memory i bardzo ładna i ciekawa ta Yaku Yima.
A teraz trochę przebarwień jesiennych. Wszystko z tarasu, bo padało i nie chciało mi się chodzić po deszczu. A jak jeszcze było słoneczko, to wybraliśmy się na spacer po okolicy.
Będą tam trawy:
Rozplenice Flamingo
Hameln
Miskanty Kleine Silberspinne
Sesleria
Trzcinniki KF
I miskant Graziella
Wszystko będzie zmieszane
Ponadto
Horty
Rozchodniki
I werbena
Czyli wszystko co teraz tylko inaczej
O jena o moich przepjenknych śliwach zapomniałam
Rabata będzie trawiszczowa
Piękne jesienne kolory , wiem, że przy zakupie roślin bierzesz to pod uwagę.
U mnie jesień jest opóźniona, miskant Rosi ma zielone liście.
Jedynie grujeczniki były krótko żółte, a teraz są zupełnie łyse.
Brakuje mi takiej intensywnej czerwieni, która przyciąga wzrok w Twoim ogrodzie.
Kasia wszystko w porządku. Tylko nie mam czasu siedzieć przed komputerem. Wieczorem tylko zaglądam na strony związane z wyborami.
No i wnuki miała na nocki przez 2 dni.
Kamień mi z serca spadł. I już dochodzę do siebie. Może być tylko lepiej.
W niedziele z eMem posprzątaliśmy. Drzewo kominkowe już złożone w drewutni. Trochę posprzątane. Liści nawiało worek w odkurzaczu mi się podziurawił i dzisiaj przysłali nowy.
Jeżeli będzie sucho to w sobotę posprzątam.
Trawa bardzo ładna ale pewnie potrzebuje dużo słońca aby taki kolor osiągnąć. A skąd jedzie trawka. Może i ja kupię.
Mam trawkę miskant "Ruby cute" rosną w pełnym słońcu 2 szt tlkupione w zeszłym roku jesienią.
Niezbyt często zaglądasz Wszystko w porządku u Was?
Miskanta zmierz:
- wysokość kępy liściowej;
- wysokość z kwiatostanami;
- szerokość i długość liścia.
Może to coś jeszcze pomoże do potwierdzenia odmiany.
A do mnie jedzie „czerwony diabeł” Ostatni miskant, którego posadzę w ogrodzie. Miałam już żadnego nie wprowadzać do ogrodu, ale ten jest absolutnie wyjątkowy, królewski. Miskant chiński (Miscanthus sinensis) 'Lady in Red'PBR
• Osiąga wysokość z kwiatostanami tylko 160 cm, ale jest bardzo efektowny.
• Liście w chłodniejsze lata mogą przebarwiać się już na przełomie sierpnia/września. Utrzymuje intensywny kolor nawet do listopada. W tym czasie zmiennia kolory nawet 4-5 krotnie. Rozpoczyna przechodzeniem zieleni w lekkie fiolety na krawędziach liści. Potem blaszki liściowe coraz bardziej czerwienieją, aż białe pręgi pośrodku liści charakterystyczne dla miskantów chińskich zanikają i stają się ciemniejsze niż kolor liścia. Jest to oczywiście zależne od pogody. Utrzymaniu koloru sprzyja długa ciepła jesień.
• Jasne kwiatostany nie są szczególnie imponujące, ale mają piękny pełowo biały kolor.
• Ma tendencję do tworzenia kopułowej formy zarówno jeśli chodzi o kępę liściową jak i kwiatostany.
No, no koleżanko piękne kadry ogrodowe
A na 3 zdjęciu po prawej, co to za trawa ? Jakiś miskant ?
A on werbenowych łanów oczu nie mogę oderwać. Takie szpalery mi się marzą. a tym czasem mam 2 werbeny
Cieszę się, że wczorajszy dzień też miałyście udany.
W sobotę był ostatni ciepły dzień. Udało się odhaczyć kolejne prace z jesiennej listy. Wyciągnęłam ze studni zbierającej deszczówkę pompę, umyłam ją i wraz ze szlauchem schowałam do garażu. Cięcie róż chwilowo odpuściłam ze względu na nocne przymrozki. Liści nie chciało mi się grabić. Może jutro przy okazji koszenia trawy.
Jesienne przebarwienia wciąż w fazie raczej symbolicznej.
Na froncie zarumienił się klon Ginnala. Całą rabatę dobrze widzę z kuchennego okna. Lubię na nią patrzeć.
Miskant Variegatus wypuścił kwiatostany. Pewnie tradycyjnie nie zdążą się rozwinąć.
Na długiej prostej zrobiło się kolorowo. Choć część krzewów jest już w fazie bezlistnej.