Grażynko, jest wiele odmian kaliny, chyba nie wszystkie urastają do wielkich rozmiarów. Ale chyba wszystkie są atakowane przez mszyce, trzeba brać to pod uwagę.
Wczoraj zakończyliśmy usuwać trawę. W planach mam dowieść kwaśnej ziemi i powoli osadzać rośliny. Mam mały dylemat co zrobić z włókniną... dawać czy nie dawać... W planach jest kora....
A gawa dziękuję za odwiedziny... Mam nadzieję, że za rok będzie chociaż przyzwoicie to wyglądać... Patrząc na cuda z tego forum to tutaj można tylko płakać...